To zupełnie inni ludzie niż ci sprzed 14 lat - mówił w "Magazynie 24 Godziny" Jurek Owsiak o młodych zgromadzonych na Przystanku Woodstock i przy okazji zaatakował polityków: - Wy rządzący, od prawa do lewa, zapomnieliście o nich! W sobotę XIV Przystanek Woodstock minął półmetek.
- Na Przystanek przyjechała inna młodzież niż 14. lat temu. Lepiej wykształcona, świadoma tego, czy się o nią dba - mówił Jurek Owsiak. A, jego zdaniem, polska klasa polityczna o młodzieży nie pamięta. - To wy o nich zapominacie. Przedstawiacie siebie jako osoby o zupełnie odmiennych celach i dystansujecie od nich. A to są wspaniali ludzie, bardzo kochający Polskę - pouczał rządzących Owsiak.
Woodstockowi honorowi krwiodawcy
Młodzież zgromadzona na festiwalu, oprócz uczestniczenia w imprezach kulturalnych, udziela się również społecznie - m.in. oddając krew. W połowie soboty, a więc drugiego z trzech festiwalowych dni, honorowych krwiodawców na przystanku było już ponad 1150.
W całej imprezie, według szacunkow organizatorów z soboty wieczorem, bierze udział około 200 tys. osób. Wcześniejsze szacunki lubuskiej policji mówiły o 120 tys. Mimo takiej masy ludzi, na Woodstocku jest wyjątkowo spokojnie.
- Odnotowaliśmy kilkadziesiąt drobnych kradzieży, kilkanaście osób zatrzymano w związku z posiadaniem niewielkich ilości środków odurzających. Były także przypadki jazdy po pijanemu - mówi rzeczniczka lubuskiej policji, Agata Sałatka.
Rzecznik WOŚP, Krzysztof Dobies poinformował z kolei, że do tej pory służby medyczne interweniowały ponad sto razy. - Chodzi o niegroźne urazy, głównie poparzenia słońcem czy skręcenia - wyjaśnił.
W sobotę drugi dzień koncertów
Na sobotę na scenie głównej zaplanowano występy ośmiu kapel, m.in. Closterkeeler i Vader. Niewątpliwą ciekawostką wśród sobotnich koncertów była możliwość wysłuchania Wiesława Ochmana, który wystąpił wraz z Mazowieckim Teatrem Muzycznym i siedmioma innymi tenorami. Muzycy zaprezentowali pieśni z repertuaru Jana Kiepury.
Na Woodstocku nie zabrakło też muzyki etnicznej. W tym roku festiwal promuje kulturę Indii. Z tej okazji, na sobotę przewidziano ponad godzinny koncert Anuradh'y Pal, która wraz ze swoim zespołem zagrała na tablach i innych tradycyjnych instrumentach indyjskich.
Innym nietypowym dla festiwalu wydarzeniem był wykład prof. Leszka Balcerowicza. W ciasnym namiocie, byłego szefa NBP wysłuchało około trzech tysięcy woodstokowiczów. A sam profesor był zaskoczony "ilością uśmiechniętych twarzy".
Jak było w piątek?
Pierwszy dzień koncertów zakończył się ok. drugiej w nocy w sobotę. Na dużej scenie zaprezentowało się osiem zespołów. Muzyczną część Woodstocku rozpoczęła muzyka reggae w wykonaniu polskiej legendy tego gatunku, grupy DAAB. Kiedy grali było jeszcze upalnie i parno.
Później woodstockowiczów porządnie zmoczył deszcz, m.in. podczas koncertu rockowego zespołu o południowoafrykańskim rodowodzie Tribe After Tribe. Potem przestało padać, a koncerty trwały prawie do godziny drugiej w nocy w sobotę. Ostatnia zagrała wrocławska grupa Karbido.
Uczcili pamięć powstańców
Woodstokowicze nie zapomnieli o rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. O godzinie 17 w piątek, na prośbę Jurka Owsiaka, który przerwał koncert Meksykanów Panteon Rococo, uczcili pamięć bohaterskich powstańców minutą ciszy.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 / zdj. PAP/Leszek Muszyński