Za nami pierwszy odcinek X Factor na żywo. Z programu odpadli: Karolina Duszkiewicz i Joao de Sousa.
Jako pierwsza zagrała Cała Góra Barwinków. Wykonała piosenkę Bruna Marsa "Locked Out Of Heaven".
- Świetnie go zagraliście - oceniła Ewa Farna. Miała jednak jedno "ale". - Super gracie, ale wokal jest daleko w tyle - dodała. Nie zgodził się z nią Czesław Mozil. - Ja jestem pozytywnie zaskoczony tym wokalem, gratulacje - mówił.
Po nich wystąpiła Magdalena Ball. Wykonała przebój Janis Joplin "Piece of My Heart". - Do śpiewania piosenek Joplin potrzebny jest specyficzny rodzaj krzyku, a tobie talentu nie zabrakło - powiedział Kuba Wojewódzki. - To był najpiękniejszy, najbardziej uroczy krzyk - nie krył zachwytu Czesław. A Tatiana Okupnik miała tylko jedno zastrzeżenie: - Pozwól sobie na jeszcze większy luz na scenie - powiedziała.
Czarowanie i ratowanie na scenie
Nadszedł czas Artema Furmana. Podbił serca jurorów utworem Bruno Marsa "The Lazy Song". - Myślę, że długo będziesz należał do tego programu - przyznał Kuba. - Czarujesz uśmiechem. Na pewno sobie zgwałcę replay w domu i będę oglądać twój występ - mówiła z kolei Ewa. - Masz niesamowicie rozpoznawalną barwę głosu, to duży plus - dodała.
Potem na scenie zobaczyliśmy Annę Tacikowską z piosenką Lary Fabian "I Will Love Again". - Takie kawałki są strasznie trudne. Sądzę, że zrobiłaś to niesamowicie - mówił Czesław. - Pokazałaś co potrafiłaś. Kłaniam się i wysyłam dzisiaj na ciebie głos - powiedziała Ewa.
Kolejnym zespołem byli Hatbreakers z piosenką Billa Withersa "Ain't No Sunshine". - Jesteście niesamowici - oceniła Ewa. - To wszystko co się wydarzyło na scenie to jest 98 proc. pracy tych facetów, a 2 proc. moje - mówił Kuba. Następnie na scenie pojawił się Kuba Jurzyk z piosenką Kings of Leon "Use somebody". - Było wręcz amatorsko - stwierdził ostro Kuba. Zgodziła się z nim Ewa: - Za dużo w tym było starania, parcia - mówiła. Potem usłyszeliśmy Martę Bijan i "Skyscraper" Demi Lovato. Wykonanie nie zachwyciło Kuby. - Dzisiaj to nie był twój najlepszy występ, ale ciągle wierzę, że jesteś finalistką tego programu - stwierdził. Czesław bronił jej: - Uratowałaś ten utwór, bo był cholernie nudny.
"Niedosyt"
Kolejnym artystą był Joao de Sousa. Po jego wstępie jurorzy "czuli niedosyt". Potem zespół Trzynasta w samo południe zagrał "Sweet Home Alabama". Karolina Duszkiewicz zaśpiewała utwór Kelly Clarkson "Since U Been Gone". - Od początku do końca wszystko było nie tak - mówił Czesław. - Mam takie samo odczucie. To była jedna wielka tragedia od pierwszego tonu do końca - przyznała Ewa. Według niej najlepszy występ wieczoru należał do Jakuba Jonkisza, który wykonał piosenkę Jamesa Browna "It's a Man's World".
Jako ostatnia wystąpiła Daria Zawiałow z utworem Aerosmith "I Don't Wanna Close My Eyes". - Jesteś niezwykła, gratuluję - ocenił Kuba. - Mam nadzieję, że twoje utwory będą grane przez polskie stacje radiowe - dodała z kolei Tatiana. W dogrywce znaleźli się Artem Furman i Joao de Sousa. Ostatecznie odpadł de Sousa.
Cały program jest dostępny na stronie PLAYER.PL Więcej o programie na stronie xfactor.tvn.pl
Autor: rf//gak / Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN