Tajemnica skrywa się pod obrazem Leonarda da Vinci z XV w., przedstawiającym św. Annę Samotrzecią. Dwa szkice odkryto na odwrocie przechowywanego w Luwrze obrazu mistrza renesansu.
Sensacyjnego odkrycia dokonał jeden z konserwatorów. Sylvain Laveissiere z muzeum w Luwrze uważa, że szkice przedstawiają martwego konia i ludzką czaszkę.
Odkrycia dokonano, gdy pracownicy muzeum zdjęli obraz, by poddać go konserwacji. Prześwietlono go potem promieniami podczerwieni, a wynik potwierdził znalezisko.
Rysował gdzie popadnie
Eksperci twierdzą, że Leonardo da Vinci miał zwyczaj rysowania na wszystkim co miał pod ręką i stąd szkice na desce z tyłu obrazu. Malarz znany jest też z tego, że często zaczynał wiele dzieł w tym samym czasie, a wielu z nich nie skończył.
- Da Vinci nie chciał ich zachować, ponieważ są dość mocno zamazane. To wyjaśnia dlaczego nikt ich wcześniej nie widział - powiedział naukowiec z laboratorium w Luwrze.
To drugie takie odkrycie
W 2005 roku na obrazie "Madonna w grocie", po zeskanowaniu go podczerwienią znaleziono ukryty szkic klęczącej kobiety. Rysunek ten przedstawia najprawdopodobniej Marię spoglądającą na śpiącego Jezusa.
Nigdy wcześniej nie znaleziono ukrytych szkiców geniusza renesansu na odwrotach jego dzieł.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters/fot. Muzeum w Luwr