W środę rano w szpitalu w Los Angeles zmarł Joseph "Joe" Jackson, ojciec legendarnego "króla popu" Michaela Jacksona i założyciel zespołu "The Jackson 5", w którym Michael Jackson, jeszcze jako dziecko, stawiał pierwsze muzyczne kroki. Przyczyną śmierci był rak trzustki - choroba, z którą zmagał się od długiego czasu. Miał 89 lat.
Joe Jackson, głowa jednej z najsłynniejszych rodzin w świecie muzyki, zmarł dwa dni po dziewiątej rocznicy śmierci swojego syna Michaela Jacksona.
Problemy ze zdrowiem
W ostatnich dniach życia Joe Jackson, który mieszkał w Las Vegas, przebywał w szpitalu w stanie agonalnym. Jego najbliższa rodzina miała problemy z odwiedzinami Jacksona, gdyż obie strony przez ostatnie lata łączyły trudne relacje. Ostatecznie bliscy zostali dopuszczeni do umierającego.
Rak trzustki to nie był jedyny problem zdrowotny Jacksona. W ostatnich latach cierpiał również na demencję, doznał udarów mózgu i przeszedł zawał serca. Kilkanaście miesięcy temu uległ także wypadkowi samochodowemu.
Łowca talentów, surowy ojciec i menadżer
Joe Jackson urodził się w 1928 roku. W roku 1949 wziął ślub z Katherine, z którą miał 11 dzieci. Pracował jako łowca talentów. Z jego inicjatywy powstała grupa The Jackson 5, składająca się z pięciu jego synów.
Zespół stanowił początek wielkiej kariery Michaela Jacksona, który zmarł niespodziewanie w 2009 roku, tuż przed długo oczekiwanym powrotem na scenę w ramach trasy "This is it". Karierę muzyczną zrobiły także trzy siostry Michaela - LaToya, Rebbie oraz najbardziej znana Janet.
Joe Jackson miał opinię wyjątkowo surowego ojca i menadżera, za co wielokrotnie go krytykowano. Część jego dzieci, w tym Michael, oskarżała go o stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej.
"Cieszę się, że byłem surowy, bo zobaczcie, jak na tym wyszedłem" - powiedział w wywiadzie udzielonym w 2013 roku. Podkreślał, że jego dzieci "są uwielbiane na całym świecie.
"Joe był kochany przez całą naszą rodzinę"
"Jestem zniesmaczony niektórymi komentarzami, jakie czytam o moim dziadku Joe, ludzi którzy nawet go nie znali" - napisał na Twitterze wnuczek Joe, Taj Jackson. "Proszę, nie miejcie w pamięci tylko tego, czym karmiła was prasa. Joe był kochany przez całą naszą rodzinę i nasze serca są pełne bólu" - czytamy we wpisie.
Autor: momo//now / Źródło: pap,bbc,cnn