Melissa Schuman, wokalistka i aktorka znana m.in. z popowej grupy Dream, pozwała Nicka Cartera. Twierdzi, że 43-letni dziś wokalista Backstreet Boys miał ją wykorzystać seksualnie, gdy miała 18 lat - informuje Rolling Stone.
38-letnia dziś Melissa Schuman była członkinią dziewczęcej grupy Dream, znanej m.in. z przeboju "He Loves U Not". To właśnie kariera muzyczna sprawiła, że poznała Cartera - wówczas bożyszcze tłumów, członka niezwykle popularnej grupy Backstreet Boys. Według Rollin Stone'a oboje byli łączeni m.in. przez fabrykowane przez ich własne teamy plotki o domniemanym romansie, które miały zapewnić pozytywne publikacje w prasie. Oboje też wystąpili w telewizyjnym horrorze "Klątwa Halloween" ("The Hollow").
Nowy pozew w sprawie Nicka Cartera z Backstreet Boys
Według złożonego we wtorek pozwu, do którego dotarł Rolling Stone, Melissa Schuman oskarża Cartera o napaść seksualną w 2003 roku. Jak cytuje portal, muzyk miał wykorzystać "swoją pozycję, status i władzę, jako znanego piosenkarza, by uzyskać do niej dostęp, zająć się nią, manipulować, wykorzystać i napaść na nią seksualnie".
"Melissa Schuman rozpuszczała swoje opowieści od lat, ale jej zarzuty były fałszywe, gdy po raz pierwszy przedstawiła je w 2017 roku, i nadal tak jest" - komentuje dla portalu prawniczka muzyka, Liane K. Wakayama. Zapowiada też pociągnięcie Schuman do odpowiedzialności.
W listopadzie 2017 roku artystka pierwszy raz opisała na swoim blogu rzekomą napaść Cartera. "Był nieustępliwy, nie chciał przyjąć mojej odmowy" - cytuje jej słowa portal. Sam Carter zaprzeczył zarzutom. Jak pisał w oświadczeniu: "ani wówczas, gdy byliśmy razem, ani później, nigdy nie powiedziała mi, że nie ma zgody na to, co robiliśmy. Celowe powodowanie u kogoś dyskomfortu lub wyrządzanie mu krzywdy nie jest zgodne z moją naturą" - cytuje go portal. Przypomina też, że wokalistka złożyła zeznanie w tej sprawie na policji w Santa Monica w lutym 2018 r. Jednak Prokuratura Okręgowa Los Angeles odmówiła wszczęcia postępowania, twierdząc że w 2013 r. sprawa się przedawniła.
Schuman zapowiada walkę. "Nadszedł czas, aby wpływowe postaci branży muzycznej otrzymały wiadomość, że nie mogą sobie już pozwolić na ochronę seksualnych drapieżników. Walczę, by uczynić przemysł muzyczny bezpieczniejszym miejscem do pracy i występów" - napisała w środę w mediach społecznościowych.
ZOBACZ TEŻ: Nick Carter żegna zmarłego brata, Aarona. Pisze o "trudnej relacji" i "miłości, która nigdy nie wyblakła"
Nick Carter i kolejne pozwy
8 grudnia ubiegłego roku w hrabstwie Clark w stanie Nevada złożono inny pozew przeciwko Nickowi Carterowi. Wynika z niego, że muzyk miał dopuścić się napaści na tle seksualnym na Shannon "Shay" Ruth w lutym 2001 roku, po koncercie Backstreet Boys w Tacoma w stanie Waszyngton. Według oskarżycielki, przedstawiającej się jako osoba z autyzmem i porażeniem mózgowym, Carter zaprosił ją do swojego autokaru po tym, jak spotkał ją wśród fanów, którzy prosili o autografy po koncercie. Tam miał ją rzekomo zgwałcić. Adwokat Cartera nazwał jej wypowiedzi "bezpodstawnymi z prawnego punktu widzenia, ale także całkowicie nieprawdziwymi". W lutym złożył pozew przeciwko Ruth domagając się 2,35 miliona dolarów. Według Rolling Stone w ubiegłym miesiącu sędzia zezwolił na kontynuowanie sprawy Cartera przeciwko kobiecie.
ZOBACZ TEŻ: Brytyjski piosenkarz skazany za przestępstwa seksualne wobec dzieci po połowie wyroku opuścił więzienie
Źródło: Rolling Stone, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock