27-letnia Oksana Wodianowa, która urodziła się z autyzmem i porażeniem mózgowym, chciała wraz z opiekunką odpocząć w kawiarni po spacerze w upale. Pracownicy wyprosili je, bo Oksana rzekomo straszyła klientów. Mieli grozić, że zadzwonią do "wariatkowa" i umieszczą ją "w piwnicy". Sprawę opisała jej siostra Natalia Wodianowa, jedna z najpopularniejszych modelek na świecie, która od lat walczy z dyskryminacją niepełnosprawnych w Rosji. Lokal "Flamingo" został zamknięty do czasu rozwiązania sprawy.
Cała sprawę rosyjska topmodelka opisała w długim poście na swoim koncie, na Facebooku. Relacjonuje, że Oksana z opiekunką chciały odpocząć po spacerze w upalny dzień. W kawiarni "Flamingo" poza nimi był tylko jeden klient, który zresztą przyznał, że obecność kobiet mu w żaden sposób nie przeszkadzała. "Kelner natychmiast do nich podszedł i powiedział, że nie mogą po prostu siedzieć i muszą coś zamówić.
Niech wyjdą, bo straszą
Opiekunka poprosiła o herbatę, wtedy kelner poinformował ją, że we "Flamingo" podają ją tylko w dużych czajnikach za 300 rubli. Pielęgniarka uznała, że to za drogo i kupiła Oksanie czekoladę" - opisuje Natalia Wodianowa.
300 rubli to równowartość około 17 złotych. Mimo złożenia zamówienia, właściciel kawiarni zażądał, aby kobiety opuściły lokal, bo rzekomo straszą klientów. Miał też powiedzieć, żeby Oksana najpierw się "wyleczyła", a potem "pokazywała się publicznie".
Zadzwonimy do szpitala
Jak pisze dalej Wodianowa, jej siostra i opiekunka chciały chwilę odpocząć przed wyjściem, ale szef "Flaminga" się na to nie zgodził i wezwał ochronę. Kobieta z kolei zadzwoniła po matkę Oksany."Gdy czekały, ochrona powiedziała im: 'Idźcie sobie, albo zadzwonimy do psychiatryka, wezwiemy karetkę i zamkniemy was w piwnicy" - relacjonuje modelka.
Niestety z przybyciem matki nieprzyjemna sytuacja się nie skończyła - razem z córką i jej opiekunką została zabrana na posterunek pod zarzutem zakłócanie porządku.
Sprawa jest w toku, kawiarnia zamknięta
Rzecznik policji w Niżnym Nowogradzie powiedział, że "obie strony wniosły zażalenie przeciwko sobie", a w sprawie prowadzone jest śledztwo. Jak podaje agencja Interfax rzecznik częściowo potwierdził wersję wydarzeń przedstawioną przez Natalię Wodianowa, podając do wiadomości, że Oksana chciała się "czegoś napić, ale właściciel kawiarni nakazał jej oraz jej opiekunce opuścić lokal".
Do czasu wyjaśnienia sprawy lokal "Flamingo" został zamknięty.
Oni nie są chorzy!
Natalia Wodianowa niejednokrotnie mówiła, że dyskryminacja osób niepełnosprawnych jest w Rosji na porządku dziennym. Wiele dzieci jest porzucanych tuż po urodzeniu lub ich rodzice są zmuszani do oddania ich do specjalnych ośrodków. Modelka w swoim długim wpisie zwróciła się też z prośbą o to, aby nie nazywać autyzmu ani porażenia mózgowego "chorobą", gdyż jest to "wrodzona cecha". Dodała, że nie należy piętnować osób z autyzmem i nazywać ich 'autystykami", tak samo jak "nie mówimy o ludziach noszących okulary 'okularnicy', a o osobach niskich 'karzełki'".
Poszła na wybieg, żeby pomóc siostrze
Urodzona i wychowana w Niżnym Nowogradzie Natalia Wodianowa podkreśla, że została modelką, aby wesprzeć finansowo matkę oraz Oksanę, a także inne dzieci z deficytami rozwojowymi. W 2004 roku założyła fundację Naked Heart, do działań której należy na przykład budowa parków zabaw dla dzieci, prowadzenie kampanii informacyjnych na temat niepełnosprawności wśród dzieci oraz zapobieganie umieszczaniu ich w ośrodkach pomocy społecznej. Fundacja organizuje szereg akcji charytatywnych, jak zeszłoroczny półmaraton w Paryżu, w trakcie którego udało się zebrać 55 tysięcy euro. Środki zostały wykorzystane do budowy placów zabaw w Niżnym Nowogradzie.
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Natalia Vodianova (@natasupernova) 8 Mar, 2015 o 6:14 PDT
Porzucone przez Rosję
Według opracowanego przez Human Rights Watch we wrześniu zeszłego roku raportu "Porzucone przez państwo" w Rosji, w specjalnych instytucjach przebywa bezzasadnie wysoka liczba dzieci niepełnosprawnych. "Niepełnosprawność ma ok. 45 proc. dzieci przebywających w specjalnych instytucjach państwowych, podczas gdy wśród ogólnej populacji dzieci w Rosji dzieci niepełnosprawne stanowią tylko 2-5 proc." - podkreśla autorka raportu.
Dodaje, że dzieci często są pozbawiane nie tylko uwagi personelu, czy opieki medycznej i rehabilitacji, zaniedbana jest też ich higiena osobista czy prawidłowe wyżywienie.
Autor: sol/r / Źródło: tvn24.pl, glamour.com, Facebook
Źródło zdjęcia głównego: instagram.com/natasupernova