Amerykańska Gildia Aktorów Ekranowych (SAG) rozdała po raz 30. swoje nagrody. Cillian Murphy za rolę tytułową w "Oppenheimerze" został wybrany najlepszym aktorem pierwszoplanowym, a Robert Downey Jr - aktorem drugoplanowym. Statuetka dla najlepszej obsady też powędrowała do ekipy "Oppenheimera". "Sukcesja" i "The Bear" rządzą wśród seriali.
Nie było w tym roku - w przypadku filmów kinowych - większych niespodzianek podczas gali wręczenia nagród Amerykańskiej Gildii Aktorów Ekranowych (SAG). Jak wiadomo, zdobywcy tych nagród niemal zawsze okazują się laureatami Oscarów w aktorskich kategoriach. Wydaje się, że nikt już nie jest w stanie odebrać Cillianowi Murphy'emu złotej statuetki dla najlepszego aktora pierwszoplanowego. Podobnie jest z Robertem Downeyem Jr. Gwiazdy "Oppenheimera" Christophera Nolana przypieczętowały dodatkowo swoje zwycięstwo statuetkami SAG dla najlepszej obsady.
Podobnie jest z triumfującą w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa Lily Gladstone, nagrodzoną za rolę w "Czasie krwawego księżyca", będącą bodaj największym kobiecym odkryciem w karierze Martina Scorsesego, mistrza męskiego kina.
Wśród seriali telewizyjnych tryumfowała po raz kolejny (i już ostatni) ekipa aktorska "Sukcesji" (serial dramatyczny) oraz "The Bear" (serial komediowy).
Już nikt nie zatrzyma "Oppenheimera"
Główna konkluzja po wręczeniu kolejnych nagród branżowej gildii brzmi: "Już nikt nie zatrzyma 'Oppenheimera'". Zwłaszcza, że wcześniej Christopher Nolan odebrał nagrodę Gildii Reżyserów, a także scenarzystów. Wczesnym rankiem w poniedziałek zgarnął też ostatnią już i najważniejszą nagrodę - Gildii Producentów dla Najlepszego Filmu.
Nagroda SAG dla Cilliana Murphy'ego (zdobywcy za tę rolę Złotego Globu, nagrody BAFTA, People's Choice, itd.) rozwiała wątpliwości wahających się pomiędzy obstawieniem zakładów na Irlandczyka a jego głównego rywala - Paula Giamattiego, nominowanego za rolę w "Przesileniu zimowym". Podobnie było w ub.r., gdy za faworytów uchodzili Brandon Fraser ("Wieloryb") i Colin Farrell ("Duchy Inisherin"). Po nagrodzie SAG dla Frasera stało się jasne, że złota statuetka trafi do niego.
To bez wątpienia rola życia Cilliana Murphy'ego, który zagrał wcześniej w kilku filmach Nolana, ale role drugoplanowe. Aktor ubiegał się też o rolę Batmana w głośnej trylogii tego reżysera, ale Nolan obsadził go w roli Stracha na Wróble - wroga Mrocznego Rycerza. Największą popularność przyniosła Murphy'emu tytułowa rola w świetnym gangsterskim serialu "Peaky Blinders".
Jako Robert Oppenheimer, Murphy wspiął się jednak na aktorskie wyżyny - jego bohater to jednocześnie geniusz i szaleniec, wielki umysł budzący nasz podziw, ale i współczucie. Wychodząc z kina po trzygodzinnej projekcji "Oppenheimera", nie mamy wcale pod powiekami sceny wybuchu bomby. To, co w nas zostaje na długo, to pokazywana w dużym zbliżeniu twarz Cilliana Murphy’ego, najczęściej wyrażająca smutek albo ból. Aktor obecny jest na ekranie niemal w każdej scenie, a emocjonalny rollercoaster, jaki nam funduje, wart jest wszystkich nagród.
W przypadku Roberta Downeya Jr. w drugoplanowej roli Lewisa Straussa, sytuacja jest jeszcze prostsza - najlepiej opłacany gwiazdor Hollywood praktycznie nie ma rywala od początku oscarowego sezonu. Nagroda SAG jedynie potwierdziła jego absolutną dominację. Przypomnijmy, że aktor - ostatnimi laty kojarzony głównie z postacią marvelowskiego Iron Mana - ma już na koncie nominację do Oscara. W 1992 stworzył wybitną kreację w filmie "Charlie Chaplin", wcielając się w tytułowego bohatera.
Pierwsza rdzenna Amerykanka z Oscarem?
Nagroda SAG dla Lily Gladstone - podobnie jak wcześniej zdobyty przez nią Złoty Glob i nominacja do Oscara - rozpatrywana jest nie tylko w kategoriach artystycznych, ale i historycznych. Mało znana wcześniej publiczności aktorka - nie licząc fanów niezależnego kina - jako Mollie Burkhart, Indianka z plemienia Osagów, przyćmiła swoich wybitnych partnerów. Mowa oczywiście o Leonardzie DiCaprio w roli jej męża i Robercie De Niro.
Gladstone jest pierwszą rdzenną Amerykanką z Globem, pierwszą nominowaną do złotej statuetki i jeśli ją zdobędzie - a wszystko na to wskazuje - będzie pierwszą z Oscarem. W pełni na niego zasłużyła, a Akademia do nagrody za aktorskie umiejętności chętnie "dopisze" sobie pochwałę w kategorii "dbamy o różnorodność". Odbierając statuetkę, dziękowała za nią najpierw w języku plemienia Czarnych Stóp, z którego pochodzi. Potem, już po angielsku, mówiła przejmująco o potrzebie współczucia i empatii dla wszystkich skrzywdzonych i potrzebujących. Nawiązywała w ten sposób do swojej bohaterki i historii zbrodni na Osagach, o jakiej traktuje film Scorsesego.
Jej wielką rywalką jest równie znakomita w "Biednych istotach" Yorgosa Lanthimosa - Emma Stone, choć nagrody SAG wyraźnie pokazały, która z pań jest bliżej statuetki. Zwłaszcza, że Stone ma już na koncie Oscara za rolę w "La la land". I choć od wczoraj jest mało prawdopodobne, by odebrała go Gladstone, niektórzy przypominają sytuację sprzed trzech lat. Wówczas zarówno Złoty Glob, jak nagroda SAG trafiły do Glen Close, a Oscara - ku zdumieniu wszystkich - odebrała Olivia Colman. Ale to nader rzadki przypadek "pomyłki" aktorskiej gildii.
W kategorii: najlepsza drugoplanowa rola kobieca mamy sytuację identyczną jak w przypadku Roberta Downeya Jr. Nagrodzona SAG, Złotym Globem, BAFTA, itd. za rolę w "Przesileniu zimowym" Alexandra Payne'a czarnoskóra Da'Vine Joy Randolph, również od początku sezonu niepodzielnie dominuje nad resztą nominowanych. Nagrody zgarnęła za przejmującą rolę szkolnej kucharki elitarnej szkoły dla chłopców, która po stracie syna na wojnie w Wietnamie, uczy się żyć od nowa.
Z całą pewnością w jej ręce trafi złota statuetka.
"Sukcesja" i "The Bear" rządzą wśród seriali
Kategorie telewizyjne przyniosły w przeciwieństwie do kinowych kilka niespodzianek. Ale nie wśród tych najbardziej cenionych - dla obsady aktorskiej.
Po raz ostatni, bo jak wiemy, wybitny serial HBO Max skończył się nieodwołalnie, nagrodę SAG dla Obsady Aktorskiej odebrały gwiazdy "Sukcesji". Serial zwyciężył po raz kolejny, pokonując konkurencję w kategorii: dramat. Wśród seriali komediowych niedościgniony okazał się "The Bear", który zgarnął absolutnie wszystko, co było do zgarnięcia. Jego gwiazdom przypadły też nagrody indywidualne - za rolę kobiecą - Ayo Edebiri, zaś za rolę męską - Jeremy'emu Allenowi White.
Niespodzianki, o których mowa, pojawiły się w przypadku nagród dla aktorów w serialu dramatycznym. Ku zdumieniu wszystkich, włącznie z samą nagrodzoną, najlepszą aktorką została Elizabeth Debicki grająca księżnę Dianę w serialu "The Crown". Pokonała ona m.in. faworytkę Sarah Snook z "Sukcesji". I to było największe zaskoczenie tej gali.
W przypadku najlepszego aktora nikt nie był zdziwiony równie mocno, jak on sam. Nagroda SAG za kreację w serialu dramatycznym powędrowała bowiem do Pedra Pascala za rolę w "The Last of Us". Pascal wkroczył na scenę wyraźnie chwiejnym krokiem i przyznał bezceremonialnie, że jest "trochę pijany", bo nie podejrzewał, że będzie odbierał nagrodę. Można mu wierzyć, bo pozostali nominowani to gwiazdy "Sukcesji", dotąd bezkonkurencyjne, m. in. sam patriarcha rodu Royów, czyli Brian Cox.
Mimo zaskoczenia wszystko zostało "w rodzinie", bo "The Last of Us" to również serial HBO Max.
Gala wręczenia 96. edycji Oscarów odbędzie się nocą z 10 na 11 grudnia naszego czasu. Wtedy dowiemy się, czy po raz kolejny nagrody SAG okazały się prorocze.
Nagrody Amerykańskiej Gildii Aktorów
NAJLEPSZA OBSADA AKTORSKA
"Oppenheimer"
AKTOR W ROLI GŁÓWNEJ
Cillian Murphy - "Oppenheimer"
AKTORKA W ROLI GŁÓWNEJ
Lily Gladstone - "Czas krwawego księżyca"
AKTOR DRUGOPLANOWY
Robert Downey Jr - "Oppenheimer"
AKTORKA DRUGOPLANOWA
Da'Vine Joy Randolph - "Przesilenie zimowe"
EKIPA KASKADERSKA
"Mission: Impossible – Dead Reckoning Part 1"
OBSADA W SERIALU DRAMATYCZNYM
"Sukcesja"
OBSADA W SERIALU KOMEDIOWYM
"The Bear"
AKTOR W FILMIE LUB SERIALU LIMITOWANYM
Steven Yeun - "Awantura"
AKTORKA W FILMIE LUB SERIALU LIMITOWANYM
Ali Wong - "Awantura"
AKTOR W SERIALU DRAMATYCZNYM
Pedro Pascal - "The Last of Us"
AKTORKA W SERIALU DRAMATYCZNYM
Elizabeth Debicki - "The Crown"
AKTOR W SERIALU KOMEDIOWYM
Jeremy Allen White - "The Bear"
AKTORKA W SERIALU KOMEDIOWYM
Ayo Edebiri - "The Bear"
EKIPA KASKADERSKA
"The Last of Us"
Źródło: "Variety", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: EPA