W brytyjskim Derbyshire nakręcono scenę do filmu "Mission: Impossible 7", w której lokomotywa parowa spada z mostu w przepaść. Wcześniej jednym z rozważanych miejsc nagrania tej sceny miał być zabytkowy most nad Jeziorem Pilchowickim.
W Stoney Middleton przez kilka miesięcy budowano scenografię do filmu "Mission: Impossible 7" – w piątek nagrano scenę, w której czarny pociąg parowy spada z toru w przepaść. Miejscowi fotografowie zamieścili w mediach społecznościowych zdjęcia przedstawiające moment, w którym pociąg spada z zerwanego mostu. Nagraniu sceny miał się przyglądać główny bohater filmu Tom Cruise.
Lokomotywa zanim spadła ze zniszczonego mostu, przejechała krótki odcinek specjalnie przygotowanego toru. "Czekałem pięć miesięcy na to ujęcie" – napisał w mediach społecznościowych miejscowy fotograf Villager Jim. "Nie każdego dnia masz szansę zrobić zdjęcie pociągu spadającego z klifu" – dodał.
Spór o most w Plichowicach
Mężczyzna powiedział, że widział, jak główny bohater filmu Tom Cruise przybył helikopterem na plan zdjęciowy. Prace nad filmem odbywały się w studiu Warner Bros w Hertfordshire, a także w kilku miejscach w Wielkiej Brytanii. Początkowo rozważano realizację sceny z pociągiem w Polsce – w ramach ujęcia zniszczeniu miał ulec zabytkowy most nad Jeziorem Pilchowickim.
Temat ten wywołał olbrzymie poruszenie w Polsce, bowiem nie wszystkim przypadł do gustu pomysł wysadzenia mostu. Spekulacje na ten temat uciął jednak reżyser filmu Christopher McQuarrie, który oświadczył, że "nikt związany z produkcją filmu nie prosił o pozwolenie na zniszczenie zabytku w Polsce".
Sprawę mostu ostatecznie przesądziła decyzja Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który zdecydował o wpisaniu mostu na listę obiektów chronionych.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: TVN24