Wygrana Milli Magee w konkursie Miss Anglii sprowokowała wiele negatywnych czy niekiedy wprost obraźliwych komentarzy. Te ostatnie w szczególności odnosiły się do jej wagi. 23-latka odniosła się do tego w najnowszej rozmowie z BBC.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałabyś/chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
Podczas zorganizowanego w maju finału tegorocznej edycji konkursu Miss Anglii koronę zdobyła 23-letnia Milla Magee z Londynu. Za sprawą wygranej w krótkim czasie trafiła ona na nagłówki brytyjskich mediów. Te zaczęły opisywać drogę Magee do zwycięstwa i chwalić jury za wybór "pierwszej miss plus size". Zwycięstwo 23-latki nie przez wszystkich zostało jednak przyjęte z entuzjazmem. W przestrzeni publicznej pojawiła się fala komentarzy negatywnie odnoszących się do jej wyglądu, a w szczególności wagi.
Sama Magee w najnowszej rozmowie z BBC podkreśliła, że "to, jaki nosi się rozmiar, nie ma znaczenia". - Chodzi o to, by zaakceptować to, z czym się urodziliśmy i co zawsze jest piękne - oceniła miss. Odnosząc się do obraźliwych komentarzy na temat swojej wagi, 23-latka wyraziła nadzieję, że będzie dla innych "reprezentantką, której sama nigdy nie miała". - Mam nadzieję, że będę mogła wykorzystać tę okazję nie tylko do reprezentowania mojego kraju, ale też użyć mojego głosu do wsparcia pozytywnych zmian. Taki jest mój cel - dodała.
Miss Anglii o swojej drodze do samoakceptacji
Magee stwierdziła też, że jeśli młode dziewczęta będą mogły na nią spojrzeć i odnaleźć w niej kogoś, z kim mogą się utożsamić, to poczuje, że "wykonała swoją misję". 23-latka przyznała jednak, że nie zawsze postrzegała swoją sylwetkę z podobną co dziś akceptacją.
Brytyjka opowiedziała BBC, że jako dziecko uczęszczała do szkoły dla dziewcząt, gdzie wiele uczennic było naprawdę "drobnych". To zapoczątkowało u niej kłopoty z postrzeganiem siebie. - Taki wygląd (jak u rówieśniczek - red.) nie leżał w mojej naturze, ale próbowałam się do tego dostosować, bo społeczeństwo wmówiło mi, że muszę tak wyglądać - powiedziała Magee, dodając, że w późniejszym czasie zdiagnozowano u niej cielesne zaburzenie dysmorficzne (ang. Body Dysmorphic Disorder, BDD). Przypadłość ta charakteryzuje się występowaniem uporczywych i obsesyjnych myśli związanych z wyglądem.
- A potem po prostu mnie olśniło. Zrobię to po swojemu, pomyślałam - stwierdziła Magee. 23-latka przyznała, że tym, co pomogło jej w zaakceptowaniu swojej figury, było odwoływanie się do ikon urody z przeszłości, takich jak choćby Marilyn Monroe. Pomocna okazała się także miłość do surfingu. - Jeśli jesteś pełna pasji, pozostajesz wierna sobie, jeśli jesteś miła i skromna, to wszystko, co się liczy - oceniła Magee. - Nie chodzi o fizyczność, liczy się piękno wewnętrzne - dodała miss, opisując, czym jest dla niej prawdziwe piękno.
Magee będzie reprezentować Anglię w 72. edycji Miss World. 23-latka z zawodu jest ratownikiem medycznym. Oprócz surfingu interesuje się też fotografią.
ZOBACZ TEŻ: Oficer wywiadu amerykańskiej armii nową Miss USA
Źródło: BBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Instagram/@milla.magee__ i @missenglandlimited