"Mam skłonność do zadawania niewygodnych pytań"

Aktualizacja:
 
"Bez wstydu" jest debiutem fabularnym Filipa Marczewskiegomateriały prasowe

- Nakręciłem film o ogromnych, ludzkich emocjach, o tym, że zbyt łatwo przychodzi nam ocenianie, a nawet potępianie ludzi innych od nas - tak o swoim debiucie fabularnym "Bez wstydu" mówi w wywiadzie dla tvn24.pl Filip Marczewski. Syn znanego reżysera, Wojciecha Marczewskiego, przyznaje, że z ojcem dzieli skłonność do zadawania trudnych, niewygodnych pytań.

TVN24.pl: Od powstania obsypanego nagrodami, w tym nominacją do studenckiego Oscara „Melodramatu”, minęło sześć lat. Sporo czasu potrzebowałeś, by zrobić pierwszą fabułę, mającą premierę na trwającym festiwalu OFF Camera.

Filip Marczewski: To prawda, trochę to trwało, ale decyzję, że chcę robić film bazujący na tamtym pomyśle, podjąłem dość szybko. Pierwsza zagraniczna projekcja „Melodramatu” miała miejsce na festiwalu w Pradze, gdzie przewodniczącym jury był Jan Sverak. Po obejrzeniu filmu, zapytał mnie czy mam już jakiś pomysł na fabułę i dodał, że on na moim miejscu, rozwinąłby właśnie tę opowieść. Twierdził, że to idealny materiał i praktycznie przez kino dotąd nieporuszany. Później to samo powiedział Edward Żebrowski. Zresztą sam czułem, już na etapie pisania scenariusza „Melodramatu”, że zaledwie dotykam tematu i że jest tu potencjał na coś większego. Zadzwoniłem do Grzegorza Łoszewskiego i namówiłem go do napisania scenariusza. Zaczęliśmy pracę w 2006 roku i nim doszło do realizacji, powstało około 10 wersji tekstu. Potem jeszcze przegadywaliśmy go z aktorami, uwzględnialiśmy ich sugestie. Był to naprawdę dogłębny proces, ale dużo się dzięki temu nauczyłem. W ogóle wszystko w przypadku tego filmu, poza samym okresem zdjęciowym, trwało dłużej niż zwykle się to robi. Ale robiłem to z pełną premedytacją, w końcu to mój debiut.

- W „Bez wstydu” obsadziłeś bardzo odważnie odtwórczynię głównej roli Agnieszkę Grochowską. Wbrew jej utrwalonemu już, ekranowemu wizerunkowi. Tak ostra i drapieżna, jak u Ciebie, nigdy jeszcze nie była. Według mnie, to jej najlepsza rola.

F. M. Dużo osób odradzało mi ten ruch, bo emploi Agnieszki, jak mówisz słusznie, jest inne. Dziwiono się, że w ogóle zapraszam ją na zdjęcia próbne. Ale ona, była na nich fantastyczna i po dwóch minutach wiedziałem, że będzie idealna w tej roli. Już na etapie przygotowań do zdjęć, a poświęciliśmy na nie około pół roku, widziałem jak się zmienia w kogoś zupełnie innego. Poprosiłem ją też by trochę przytyła, przefarbowała włosy - tak, żeby tej przemianie psychologicznej, towarzyszyła zewnętrzna. Z tego, co usłyszałem po pierwszej projekcji na Off Plus Camera, wypadła bardzo przekonująco. Dla aktora obsadzenie go w kontrze do wszystkiego, co wcześniej zrobił, to ciekawe wyzwanie. Agnieszka w rozmowie z publicznością po projekcji też stwierdziła, że reżyserzy powinni częściej próbować obsady wbrew warunkom. Z kolei Mateusza Kościukiewicza w roli młodszego brata Agnieszki, podpowiedziała mi moja żona. Zadzwoniła do mnie z festiwalu w Gdyni i powiedziała: ”Słuchaj, chyba mam kogoś, kto będzie idealny do roli Tadka”. A właśnie była po projekcji filmu „Wszystko, co kocham” i obserwowała Mateusza także po pokazie. No i trafiła, bo jak dla mnie sprawdził się świetnie.

- Chwalą Twoich aktorów, ale powiedzmy, o czym jest film. Wziąłeś na debiut trudny, niemal nieruszony przez kino temat kazirodczego związku. Nie bałeś się na starcie łatki skandalisty? Już czytam na forach: „To musi być o zbokach!”.

F.M. To nam bardzo łatwo przychodzi - osądzanie innych, prawda?Nakręciłem film o ogromnych, ludzkich emocjach, o tym, że zbyt łatwo przychodzi nam ocenianie a nawet potępianie ludzi innych od nas, łamiących obyczajowe standardy, nierzadko nawet wbrew samym sobie. Dokładnie wiedziałam, czego się spodziewać, ale nie zrobiłem skandalizującego filmu. Choć to byłoby proste. Wystarczyło dobudować tzw. społeczne tło wydarzeń, którego nie chciałem w filmie. Pokazać reakcje otoczenia, oczywiście w sposób jednoznaczny potępiające. I mielibyśmy klasyczny dramat społeczny.

- Kręciłeś „Melodramat”, bazując na prawdziwej historii. Czy robiąc fabułę zasięgałeś opinii fachowców – psychologów, seksuologów? Może ludzi będących w takich związkach?

F.M. To było niezbędne, by upewnić się, czy film nie trąci fałszem. Mieliśmy kontakty z takimi osobami, choć nie bezpośrednio. Zwykle inni nam podpowiadali, że znają ludzi, żyjących w kazirodczej relacji. Wtedy podsuwaliśmy im scenariusz albo próbowaliśmy z nimi rozmawiać. Bardzo ważne dla mnie było też spotkanie z Lwem Starowiczem, któremu pokazaliśmy tekst. Powiedział: „To podręcznikowy przykład związku kazirodczego i tego, co się z nim wiąże”. Dowiedziałem się, że średnio ma 2-3 podobne przypadki tygodniowo! Szok, prawda? A nam wydaje sie, że ten problem nie istnieje. Otóż istnieje, ale ci ludzie tak strasznie się boją, tak ciężko im funkcjonować w otoczeniu, że potrafią wyjechać z własnego kraju, byle tylko być razem. Profesor Starowicz powiedział nam też, że relacje kazirodcze pomiędzy rodzeństwem, to bodaj największe tabu naszych czasów. Nikt z nas nie miał pojęcia, że aż tak powszechne.

- Film ma istotny, drugi plan - za Tadkiem, zakochanym w siostrze, szaleje młoda Cyganka, a jej współziomkowie doświadczają podobnego odrzucenia, jak rodzeństwo w kazirodczym związku.

F.M. - Dokładnie tak. To „drugie tło” dopełnia całości, daje szanse pełniejszego potraktowania zjawiska nietolerancji. Po projekcji ludzie mówili mi, że po tym filmie zaczęli zastanawiać się nad własnym życiem. Ktoś spotkany następnego dnia opowiadał, że film mu się śnił. To było niesamowite. I o to właśnie mi chodziło. Nie chciałem osądzać moich bohaterów a jedynie sprowokować do zastanowienia: czy aby nie nazbyt łatwo oceniamy innych? Bez jakiejkolwiek próby zrozumienia ich, ferujemy wyroki w rodzaju: ”To chore, co robią ci ludzie” albo „oni są zboczeńcami”… A tymczasem to nie jest tak proste i jednoznaczne, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Jest o wiele bardziej skomplikowane.

- Jako syn Wojciecha Marczewskiego nie masz lekko. Ojciec też debiutował filmem łamiącym tabu - „Zmorami” według Zegadłowicza, jednym z ważniejszych tytułów powojennego kina. Dziedziczny gen buntu? Zawsze będziesz z nim porównywany.

F.M. Wiem o tym, choć nie myślałem o jego debiucie w ten sposób. Co mam powiedzieć? Mogę nic nie robić i wtedy nie będę z tatą porównywany. Kiedy decydowałem się na szkołę filmową, to nie była prosta decyzja. Odwlekałem ją, także z tego powodu. Najpierw skończyłem polonistykę na UW, choć wiedziałem, że i tak zmierzam ku reżyserii. Jeśli pytasz o to, co wspólne w kinie taty i moim, myślę, że jest to skłonność do zadawania trudnych, niewygodnych pytań.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe

Pozostałe wiadomości

Trzy miesiące prokuratorzy i policjanci odsyłali sobie zawiadomienie od kobiety, która straciła oszczędności życia w jednej z dziesiątek oszukańczych platform inwestycyjnych. Przestępstw, które zaczynają się od kliknięcia w reklamę na portalach społecznościowych, jest w Polsce bardzo wiele. Jak radzi sobie z nimi państwo?

Kliknęła, sumy "niesamowicie rosły". "Nagle otrzymałam telefon"

Kliknęła, sumy "niesamowicie rosły". "Nagle otrzymałam telefon"

Źródło:
tvn24.pl

Z jeziora Kownatki (woj. warmińsko-mazurskie) wyłowiono ciało drugiego z turystów, którzy w miniony weekend wypłynęli łódką na jezioro i zaginęli. Ciało jego starszego kolegi nurkowie odnaleźli w środę wieczorem. Obaj byli strażakami.

Tragedia nad jeziorem. Nie żyje dwóch strażaków

Tragedia nad jeziorem. Nie żyje dwóch strażaków

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, pap

Trzej młodzi mężczyźni osaczyli w tramwaju obcego im 17-latka, wyrwali mu telefon, złapali pod łokcie i wyprowadzili na przystanek. Krzyczał: ratunku, pomocy. Bili go i kopali po głowie, twarzy, całym ciele. Chłopakowi udało się uciec, ma złamane nos i szczękę. Policjanci po kilku dniach żmudnej pracy złapali podejrzanych. Sąd nie zgodził się na areszt.

Bili i kopali, aż zadzwoniła mama. Sąd nie zgodził się na areszt

Bili i kopali, aż zadzwoniła mama. Sąd nie zgodził się na areszt

Źródło:
tvn24.pl

Były prezydent USA Barack Obama i jego żona Michelle poparli kandydaturę Kamali Harris. Ucięli tym samym spekulacje, które narosły w związku z oświadczeniem Obamy po wycofaniu się Bidena.

Obamowie ucinają spekulacje. Poparli Kamalę Harris

Obamowie ucinają spekulacje. Poparli Kamalę Harris

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Na kilkanaście godzin przed ceremonią otwarcia letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu francuski operator kolejowy SNCF ogłosił, że padł ofiarą "masowego ataku mającego na celu sparaliżowanie sieci (pociągów dużych prędkości) TGV".

"Akty sabotażu" we Francji. "Masowe i poważne skutki" dla podróżnych

"Akty sabotażu" we Francji. "Masowe i poważne skutki" dla podróżnych

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, BBC

Agresywne zachowanie 45-latka na pokładzie samolotu z Londynu do Kowna sprawiło, że kapitan podjął decyzję o lądowaniu na lotnisku w Modlinie. Interweniowali strażnicy graniczni.

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Źródło:
PAP

Upały w weekend wrócą do Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia dla 10 województw. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. W piątek na terenie części kraju IMGW ostrzega również przed burzami.

Nawet 33 stopnie w cieniu. Ostrzeżenia drugiego stopnia

Nawet 33 stopnie w cieniu. Ostrzeżenia drugiego stopnia

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Słowackie służby oskarżyły byłego policjanta o zabójstwo swojej partnerki, szczypiornistki Cyntii Simsik. Ciało zawodniczki, znanej z występów w słowackich i węgierskich klubach, odnaleziono kilka dni wcześniej w plastikowym worku.

Były policjant oskarżony o zabójstwo piłkarki ręcznej

Były policjant oskarżony o zabójstwo piłkarki ręcznej

Źródło:
ENEX, Trnavak.sk, Index.hu

Polak i Rosjanin zostali zatrzymani przez chorwacką policję za nagrywanie telefonami nagich dzieci w ośrodku turystycznym w miejscowości Rovinj na północy kraju - poinformował portal Index, powołując się na komunikat służb.

Polak i Rosjanin zatrzymani w ośrodku turystycznym w Chorwacji

Polak i Rosjanin zatrzymani w ośrodku turystycznym w Chorwacji

Źródło:
PAP

Wycofano partię piwa Żywiec z błędną etykietą na niektórych butelkach - ostrzegł Główny Inspektorat Sanitarny (GIS). Dodał, że błędna etykieta wskazywała, że piwo jest bezalkoholowe, choć w rzeczywistości zawierało alkohol.

Pomyłka browaru. Partia popularnego piwa wycofana z obrotu

Pomyłka browaru. Partia popularnego piwa wycofana z obrotu

Źródło:
PAP

Na ulicy Batalionów Chłopskich w Szczecinie doszło do zderzenia autobusu miejskiego z policyjnym radiowozem. Dziewięć osób zostało poszkodowanych, w tym dwóch policjantów, którzy byli zakleszczeni w pojeździe. Na miejscu pracuje policja, pogotowie i straż pożarna. Do zderzenia doszło, gdy patrol policji ruszył w pościg za pojazdem osobowym.

Zderzenie radiowozu z autobusem. Dziewięć osób poszkodowanych

Zderzenie radiowozu z autobusem. Dziewięć osób poszkodowanych

Źródło:
TVN24, tvn24.pl
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Gazeta Wyborcza" dotarła do listu, który w czerwcu 2018 roku ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wysłał do Ministerstwa Finansów, kierowanego wtedy przez Teresę Czerwińską. Jak pisze gazeta, był to "szantaż Ziobry w sprawie Funduszu Sprawiedliwości".

"Szantaż Ziobry". "Wyborcza" publikuje list

"Szantaż Ziobry". "Wyborcza" publikuje list

Źródło:
"Gazeta Wyborcza"

Znana prokurator Marzena Kowalska chce odejść w stan spoczynku, czyli na prokuratorską emeryturę. To ona jest szefową Zespołu Śledczego nr 2 zajmującego się nieprawidłowościami ekipy Zbigniewa Ziobry w Funduszu Sprawiedliwości. Powód jej wnioskowanego odejścia to "przyczyny osobisto-rodzinne". Adam Bodnar, prokurator generalny, chce jednak jeszcze porozmawiać z prokuratorką o jej decyzji - dowiadują się dziennikarze "Superwizjera" i tvn24.pl.

Rozpracowuje Fundusz Sprawiedliwości. Chce odejść

Rozpracowuje Fundusz Sprawiedliwości. Chce odejść

Źródło:
tvn24.pl

34-letni obywatel Litwy zaatakował dwie kobiety na Błoniach Nadwiślańskich w Grudziądzu (woj. kujawsko-pomorskie). Jedną uderzył pięścią w głowę, drugą bił i kopał po całym ciele. 63-latka została przewieziona do szpitala, druga nie wymagała opieki medycznej. Mężczyzna został ujęty przez świadków i przekazany policjantom. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Mężczyzna pobił dwie przypadkowe kobiety. Zatrzymali go świadkowie

Mężczyzna pobił dwie przypadkowe kobiety. Zatrzymali go świadkowie

Źródło:
Kontakt 24, tvn24.pl

Nie żyje Christina Sandera, aktywistka i partnerka legendy kina Clinta Eastwooda. Przyczyną jej śmierci była niewydolność serca - wynika z aktu zgonu kobiety. Sandera miała poznać Eastwooda, gdy pracowała jako hostessa w należącym do niego hotelu i restauracji.

Nie żyje partnerka Clinta Eastwooda. Podano przyczynę śmierci

Nie żyje partnerka Clinta Eastwooda. Podano przyczynę śmierci

Źródło:
Fox News, ikard.pl, Los Angeles Times

Ponad sto domów letniskowych w Kalabrii na południu Włoch zostało skonfiskowanych na mocy decyzji sądu. A to dlatego, że wybudowano je nielegalnie na terenie archeologicznym. Siły porządkowe weszły tam, gdy w ośrodku przebywali turyści, wszyscy musieli wyjechać.

Przerwane wczasy dla ponad 150 turystów. Domy letniskowe skonfiskowane

Przerwane wczasy dla ponad 150 turystów. Domy letniskowe skonfiskowane

Źródło:
PAP

Rozpoczęły się prace związane z likwidacją tunelu pod ulicą Marszałkowską. To pierwszy etap przebudowy rejonu Złotej i Zgody. Urzędnicy deklarują, że za dwa lata to miejsce zmieni się nie do poznania - auta zastąpią szpalery drzew i ogródki restauracyjne.

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W katalońskiej gminie Vall de Boi, na północnym wschodzie Hiszpanii, zarwał się prowizoryczny taras widokowy. Jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne. Stan dwóch z nich określany jest jako krytyczny. W akcji ratunkowej uczestniczył śmigłowiec ratunkowy.

Akcja śmigłowca po wypadku na tarasie widokowym. Jedna osoba nie żyje

Akcja śmigłowca po wypadku na tarasie widokowym. Jedna osoba nie żyje

Źródło:
PAP

Patrząc na dane, można wywnioskować, że Polacy to naród o naprawdę słabym zdrowiu - w 2023 roku wystawiono 27 milionów zwolnień. Przy 17 milionach pracowników robi to wrażenie. Okazuje się, że częstą praktyką pracowników jest uzyskiwanie zwolnień chorobowych tuż przed urlopem lub na jego zakończenie. Kontrolerzy z ZUS-u historii z urlopem w tle znają mnóstwo. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Algorytmy, które wyłapują takie osoby". Wakacyjna plaga 

"Algorytmy, które wyłapują takie osoby". Wakacyjna plaga 

Źródło:
TVN24

Tajfun Gaemi w czwartek lokalnego czasu uderzył we wschodnie wybrzeże Chin. Władze szacują, że dotkniętych przez żywioł jest ponad 600 tysięcy osób. Ogłoszo drugi najwyższy poziom alarmu powodziowego. Wcześniej przeszedł przez Tajwan i Filipiny, gdzie zginęło ponad 20 osób.

Setki tysięcy ewakuowanych, odwołane loty. Sytuacja "ponura i skomplikowana"

Setki tysięcy ewakuowanych, odwołane loty. Sytuacja "ponura i skomplikowana"

Źródło:
PAP, BBC, AP

42-letni turysta z Belgii trafił do szpitala z oparzeniami trzeciego stopnia, których doznał w Dolinie Śmierci w Kalifornii - jednym z najgorętszych miejsc na Ziemi. Mężczyzna miał stracić klapki chodząc po gorących wydmach.

W klapkach po Dolinie Śmierci. Finał w szpitalu

W klapkach po Dolinie Śmierci. Finał w szpitalu

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

Większość Polaków opowiada się za związkami partnerskimi osób tej samej płci – wynika z sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS). Instytut o stosunek do związków partnerskich pyta od 2011 roku. W miarę upływu czasu sprzeciw słabł, a obecnie wynik sondażowy jest ponad dwukrotnie wyższy niż 13 lat temu. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Pierwszy raz w historii taki wynik w sondażu CBOS

Pierwszy raz w historii taki wynik w sondażu CBOS

Źródło:
TVN24

Z powodu upału w marokańskim mieście Bani Mallal w ciągu 24 godzin zmarło 21 osób - podał w czwartek resort zdrowia. W środę w tym regionie temperatura sięgała 48 stopni Celsjusza.

21 zgonów w 24 godziny w jednym mieście. Przez upał

21 zgonów w 24 godziny w jednym mieście. Przez upał

Źródło:
PAP, africanews.com

Donald Trump ma dwa punkty procentowe przewagi nad Kamalą Harris wśród zarejestrowanych wyborców. Różnica między kandydatami mieści się w granicy błędu sondażowego - wynika z badania opublikowanego przez "The New York Times", zrealizowanego we współpracy ze Siena College.

Harris szybko odrabia stratę. Najnowszy sondaż

Harris szybko odrabia stratę. Najnowszy sondaż

Źródło:
"The New York Times", Reuters, tvn24.pl

Nie jest jasne, czy Donald Trump został postrzelony, czy to odłamek telepromptera "drasnął ucho" byłego prezydenta - zeznał dyrektor FBI Chris Wray w Kongresie USA. Sam Trump mówił podczas pierwszego wiecu po nieudanym zamachu, że "przyjął kulę za demokrację".

Co zraniło Trumpa? Nowa hipoteza FBI 

Co zraniło Trumpa? Nowa hipoteza FBI 

Źródło:
PAP

Przedstawiciele ukraińskich służb zaangażowanych w projekt o nazwie "Chcę do swoich" ogłosili, że rosyjscy kolaboranci, skazani na Ukrainie za współpracę z okupantem, uzyskali możliwość wyjazdu do Rosji w ramach wymiany na więzionych tam obywateli ukraińskich. Od początku wojny z Rosją odbyły się 54 wymiany jeńców, w ramach których na Ukrainę powróciło 3405 osób.

Uruchamiają projekt "Chcę do swoich". Kolaboranci mogą wyjechać do Rosji

Uruchamiają projekt "Chcę do swoich". Kolaboranci mogą wyjechać do Rosji

Źródło:
PAP

45-latek z Japonii przez dwie dekady odkładał niemal całą wypłatę, by móc rzucić znienawidzoną pracę i zacząć żyć z oszczędności. Przez cały ten czas jadł głównie ryż i ziemniaki, mieszkając w najtańszym hotelu robotniczym. Jego historia wywołała ogromne emocje internautów, jednak jak dotąd nie zakończyła się szczęśliwie.

Nie cierpiał swojej pracy. By ją rzucić, 20 lat jadł ryż i ziemniaki

Nie cierpiał swojej pracy. By ją rzucić, 20 lat jadł ryż i ziemniaki

Źródło:
South China Morning Post

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24