"Bezpośrednie mówienie snu". Beksiński w podwójnej odsłonie

Zdzisław Beksiński, Bez tytułu, lata 50
Zdzisław Beksiński, Bez tytułu, lata 50
Źródło: Ze zbiorów Muzeum Historycznego w Sanoku

Dwie wystawy prac Zdzisława Beksińskiego – malarstwa i fotografii – pod wspólnym tytułem „Bezpośrednie mówienie snu” zaprezentuje muzeum na Zamku Lubelskim. Pierwsza zostanie otwarta w najbliższy piątek, druga – 18 marca.

Prezentacja prac Beksińskiego na dwóch wystawach ma być próbą ukazania korespondencji pomiędzy odmiennymi dziedzinami twórczości artysty.

Portrety, ujęcia sylwetek i przestrzeni, fotografie Sanoka

- Chcemy pokazać przekrój twórczości tego artysty, ciągłość tej twórczości, jej komplementarność w różnych mediach: malarstwie, fotografii, grafice komputerowej - powiedział jeden z kuratorów wystawy Marcin Lachowski.Na pierwszej wystawie prezentowany będzie dorobek malarski i graficzny Beksińskiego m.in. wczesne prace z lat 60., późniejsze kompozycje "barokowe", a także grafiki komputerowe.Druga wystawa poświęcona fotografii pokazywać będzie m.in. fotograficzne eksperymenty artysty z lat 50. XX w., prace powstałe w nurcie "fotografii subiektywnej", czyli podjętej w celach autoekspresji, a nie rejestrowania obrazów zewnętrznego świata. Zaprezentowane zostaną też portrety, ujęcia sylwetek i przestrzeni, a także fotografie Sanoka – rodzinnego miasta Beksińskiego.Obie ekspozycje mają, w zamyśle kuratorów wystawy, ukazać wzajemne inspiracje, z jednej strony malarskie i awangardowe w warsztacie Beksińskiego-fotografa, a z drugiej - elementy technik fotograficznych w jego fantastycznych obrazach.Prace Beksińskiego, które będą eksponowane w salach Zamku Lubelskiego, pochodzą ze zbiorów Muzeum Historycznego w Sanoku. Obie wystawy można będzie oglądać do 8 maja.

Tragiczny koniec genialnego artysty

Zdzisław Beksiński (1929-2005) był najbardziej znany jako malarz, ale zajmował się też innymi dziedzinami sztuki – fotografią, rzeźbą, rysunkiem, grafiką.Ukończył architekturę na Politechnice Krakowskiej. Od 1959 r. do początku lat 70. pracował jako plastyk w Sanockiej Fabryce Autobusów "Autosan", założonej przez Mateusza Beksińskiego, pradziada artysty.Działalność artystyczną rozpoczął na początku lat 50. jako fotografik, potem zajął się rysunkiem i malarstwem. W latach 70. i 80. stał się popularny zarówno w kraju, jak i za granicą. Jego obrazy pokazywane były w prestiżowych galeriach na całym świecie m.in. we Francji, Belgii, Niemczech, Japonii.Beksiński został zamordowany 21 lutego 2005 r. w swoim mieszkaniu na warszawskim Mokotowie. Zgodnie z jego wolą pochowano go w Sanoku. Swój dorobek i majątek przekazał w testamencie sanockiemu Muzeum Historycznemu, które posiada największą kolekcję jego dzieł.

Autor: tmw//rzw / Źródło: PAP

Czytaj także: