Jakub i Dawid stworzyli teledysk z piosenkami Georga Michaela. Para gejów w ten sposób oddała hołd dla artysty, a przy okazji chcą zwrócić uwagę na problemy osób LGBT w Polsce. W klipie wystąpiły osoby z tego środowiska.
- W tamtym roku zmarł George Michael, który był ikoną całego naszego środowiska LGBT, więc pomyśleliśmy, że może w taki niekonwencjonalny sposób oddamy mu hołd a przy okazji zwrócimy uwagę na poważny problem jaki wciąż mamy, czyli czekamy na wprowadzenie związków partnerskich czy małżeństw dla osób homoseksualnych w Polsce - powiedział w studiu TVN24 Jakub Kwieciński.
Jak mówił, zależało im, żeby pokazać w teledysku konkretnych ludzi. - Zebraliśmy kilka par, w sumie ponad 50 osób. Chcieliśmy, żeby ludzie zobaczyli: to jesteśmy my, a nie słupki statystyczne - dodał.
Teledysk został dostrzeżony również przez zagraniczne media.
Przemoc, brak związków partnerskich
Cecylia Jakubczak z Kampanii Przeciw Homofobii mówiła, że do organizacji zgłaszają się każdego dnia osoby, które doświadczają przemocy motywowanej homofobią czy transfobią.
- Z badań, które przeprowadziliśmy w tamtym roku wynika, że co trzecia osoba LGB, czyli lesbijka, gej bądź osoba biseksualna, doświadczyła przemocy, a w przypadku osób transpłciowych tych osób jest jeszcze więcej, bo co druga - zwróciła uwagę.
- Często są to wyzwiska, ale nierzadko zdarza się, że dochodzi do przemocy fizycznej - dodała.
Drugi problem, jak mówiła, to ten, którego dotyczy teledysk, czyli brak związków partnerskich i równości małżeńskiej.
- To dla mnie osobiście bardzo duży problem, ponieważ za dwa tygodnie biorę ślub z moim partnerem, z którym tam (w teledysku - red.) występuję w Portugalii. Wolelibyśmy wziąć ten ślub oczywiście w Polsce. Chcielibyśmy, żeby ten ślub był respektowany przez polskie prawo - przyznał Jakub Kwieciński.
Dostrzeżeni przez Roxette
O Jakubie i Dawidzie polskie i zagraniczne media rozpisały się w zeszłym roku. Wszystko zaczęło się od pomysłu na stworzenie własnej filmowej wersji utworu z najnowszej płyty Roxette, spontanicznie, podczas wakacji na Helu. Klip szybko stał się popularny w sieci.
Zespół nie tylko udostępnił go na swoim profilu, ale też zaprosił chłopaków do udziału w oficjalnym teledysku. Szybko okazało się, że popularność ma swoje ciemne strony. To, co spodobało się na świecie, w Polsce stało się powodem do nienawiści. Profil autorów teledysku zaroił się od przykrych komentarzy.
Para postanowiła jednak nagrać kolejne teledyski do utworu zespołu RedOne a także piosenki Beaty Kozidrak. Tym razem nienawistne komentarze posypały się już nie tylko na Dawida i Jakuba, ale również na piosenkarkę, która też polubiła ich wersję swojej piosenki.
Autor: js/gry / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Poland Wake Up