J.K. Rowling w najnowszym wywiadzie wyjawiła, że napisała tajemniczy rękopis na... sukience, w której świętowała swoje 50. urodziny.
Brytyjska pisarka w ostatnim czasie zdradza coraz więcej szczegółów dotyczących swojej działalności pisarskiej, czy powstawania serii o Harrym Potterze. Pierwsza z powieści, która opublikowana została ponad 20 lat temu, napisana została odręcznie w jednej z kawiarni w Edynburgu.
W najnowszym wywiadzie dla CNN Rowling zdradziła, że w jej szafie wisi nieznany rękopis. - Z okazji mojej pięćdziesiątki tematem moich urodzin, które obchodziłam w Halloween - pomimo tego, że nie przypadały dokładnie w ten dzień - były kostiumy odzwierciedlające prywatne koszmary. Poszłam jako swój zagubiony rękopis. Na jednej z sukienek napisałam większość książki. Nie wiem, czy ona kiedykolwiek zostanie opublikowana, ale na razie wisi w mojej szafie - powiedziała pisarka.
"Jeśli ta historia jest tak straszna, jak to zdjęcie, to trzeba coś z tym zrobić"
W rozmowie Rowling wyjaśniła, dlaczego w 2005 roku zdecydowała się współtworzyć organizację, która obecnie nazywa się Lumos. Jest to instytucja pozarządowa. Zajmuje się poprawą jakości życia dzieci, które dorastają w instytucjonalnych formach opieki (sierocińce, domy dziecka).
- To była informacja w gazecie o jednym dziecku. Byłam w ciąży i chyba szczególnie wtedy byłam wyczulona na wszystko, co dotyczyło małych dzieci. Przeglądałam niedzielną gazetę i zobaczyłam to, co do dzisiaj mam w swojej pamięci. To było przerażające zdjęcie małego chłopca, krzyczącego przez druty klatki. Przerzuciłam stronę. Nie jestem z tego dumna, ale przewróciłam stronę. Zatrzymałam się i pomyślałam, że jeśli ta historia jest tak straszna, jak to zdjęcie, to trzeba coś z tym zrobić - opowiedziała Rowling.
- Wróciłam i przeczytałam ten artykuł. Opowiadał o instytucji w Czechach, gdzie ten chłopiec, pośród wielu innych dzieci ze specjalnymi potrzebami, był trzymany - dodała.
Autor: tmw/sk / Źródło: CNN News
Źródło zdjęcia głównego: Daniel Ogren/Wikipedia (CC-BY-2.0)