We wtorkowy poranek mieliśmy dwa pogodowe światy. Na północy Polski było mroźnie i pogodnie, zaś na południu pochmurno i dość ciepło. O godzinie 5 temperatura spadła w wielu miejscach poniżej zera stopni.
Jak poinformował synoptyk tvnmeteo.pl Damian Zdonek, wtorkowy poranek podzielił Polskę na bezchmurną, mroźną, północną część oraz pochmurną, dość ciepłą, lokalnie z opadami część południową.
Mróz w części kraju
Liczne nocne rozpogodzenia, w chłodnym, arktycznym powietrzu, które wystąpiły na północy kraju doprowadziły do licznych przymrozków. Jak podał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, we wtorek o godzinie 5 najniższą temperaturę powietrza odnotowano w Ostrołęce. Termometry pokazały tam -3,4 stopnia Celsjusza. Najwyższą wartość na termometrach zarejestrowano w Nowym Sączu - 6,8 st. C. Jak zaznaczył synoptyk tvnmeteo.pl, temperatura minimalna przy gruncie była z pewnością o 3-4 st. C niższa.
Na południu i w centrum kraju było rano zdecydowanie cieplej, od 2-4 st. C w centrum do 5-7 st. C na południu kraju. - Nad ranem na południowym wschodzie (Podkarpacie, Małopolska) lokalnie pojawiły się słabe opady deszczu. W Tatrach poprószył słaby śnieg - przekazał Damian Zdonek.
Jak podał IMGW, w nocy z poniedziałku na wtorek temperatura przy gruncie, na wysokości 5 centymetrów spadła w Toruniu do -7 st. C
>>> CZYTAJ TEŻ: Zimni ogrodnicy przyszli w tym roku wcześniej. W prognozach mróz
Źródło: tvnmeteo.pl, IMGW
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock