Kiedy się w Polsce coś dzieje, zobacz, jaki jest ruch w internecie. Są głosy za, są głosy przeciw. Jest to nieokiełznane, treści są często szalone, dyskredytujące nas. Często sam się zastanawiam, czy jest jakaś granica - podkreślał w "Faktach po Faktach" TVN24 Jerzy Owsiak. Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy mówił o przygotowaniach do 27. Finału WOŚP, w tym także o pracy pod presją internetowego hejtu.
GRUPA TVN JEST GOSPODARZEM I PARTNEREM 27. FINAŁU WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY.
27. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się 13 stycznia. Orkiestra zagra pod hasłem "Pomaganie jest dziecinnie proste. Gramy dla dzieci małych i bez focha". Celem zbiórki będzie zakup nowoczesnego sprzętu medycznego dla specjalistycznych szpitali dziecięcych.
"Jestem bardzo łatwą osobą do rozszyfrowania"
Jerzy Owsiak pytany w sobotę w "Faktach po Faktach", jak radzi sobie z internetowym hejtem i dyskredytowaniem działań Fundacji WOŚP, odparł że "boli, kiedy ktoś pisze [w internecie - przyp. red.] rzeczy nieprawdziwe, złe, niedobre, z taką żółcią".
- Kiedy się w Polsce coś dzieje, zobacz jaki jest ruch w internecie - podkreślił, zwracając się do prowadzącej. - Są głosy za, są głosy przeciw. Jest to nieokiełznane, treści są często szalone, bardzo burzące, dyskredytujące nas - wymieniał. - Często sam się zastanawiam, czy jest jakaś granica, abyśmy mogli mówić o kimś takimi słowami - podkreślił Owsiak.
Jak dodał, słowa krytyki nie uderzają w niego personalnie. - Ja, Jurek Owsiak, jestem bardzo łatwą osobą do rozszyfrowania. Jestem osobą, która ma swoje dane w urzędzie skarbowym, we wszystkich innych urzędach. Jeżeli ktoś chce prowadzić tak zwane śledztwo dziennikarskie, to jestem niezwykle nieskomplikowaną osobą - powiedział szef Fundacji WOŚP.
- Ale jest też tak, że to, co reprezentuję, czyli instytucja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, po 27 latach nie jest instytucją jakiejś szczególnej ochrony przez kogokolwiek. Jest otwarta, można ją sprawdzić, można się nad nią pochylić - zaznaczył.
Owsiak przytoczył przykład, że niedawno jeden z internautów napisał tekst dyskredytujący samą Fundację WOŚP, w którym znalazł się zarzut, że jej działalność charytatywna nie jest wielkim osiągnięciem w porównaniu z miliardami złotych, jakie rząd przeznacza na sprzęt medyczny. Owsiak odniósł się do tego i zwrócił uwagę, że na całym świecie różne instytucje, w tym szpitale, zbierają pieniądze na zakupy nowego sprzęt. - Cały świat pracuje tak, jak my - podkreślił.
Szef WOŚP podkreślił, że fundacja nie chce porównywać swoich osiągnięć z wydatkami budżetowymi. - 126 milionów złotych w ostatnim finale do miliardowych sum Narodowego Funduszu Zdrowia - mówił. - My się nie porównujemy. To jest wypełnianie luk - dodał.
"Robimy to my, Polacy, made in Poland"
- Gramy bez focha - powiedział Owsiak. - Siedzieliśmy z moją żoną Dzidzią i tak mówiliśmy, żeby ten temat dopełnić, chyba po takiej naszej dyskusji na temat trolli internetowych, na temat hejtu, powiedziałem: grajmy bez focha. Moja żona powiedziała: dzieci grają bez focha. I powiedziałem: zostawiamy tak - tak szef WOŚP wyjaśniał, skąd wziął się pomysł na hasło tegorocznej zbiórki. - To chwyciło niesamowicie - podkreślił.
Owsiak zauważył, że "ilość imprez, spotkań" związanych z nadchodzącym Finałem WOŚP jest ogromna. Dodał, że nikt nikomu nie każe brania udziału w przedsięwzięciu. - Zawsze mówimy: jak ci się to nie podoba, a ma prawo ci się nie podobać, nie przeszkadzaj i daj nam robić ten finał - zaznaczył. - Robimy to my, Polacy, made in Poland, nakręceni trochę na siebie. Robimy coś, czego nam zazdroszczą - mówił.
- Zebraliśmy w ostatnim finale ponad 126 milionów złotych i za to realizujemy niesamowite zakupy - podsumował szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Jeżeli zbierzemy te same pieniądze, zrobimy mnóstwo dobrych rzeczy. Będziemy mogli prowadzić nasze programy, badać słuch, patrzeć na intensywną terapię noworodka - dodał gość TVN24.
WOŚP coraz bliżej miliarda
Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy powstała w 1993 roku. Od tego czasu co roku, na początku stycznia, organizuje wielką zbiórkę pieniędzy. Za zebrane środki kupuje i przekazuje w darze, przede wszystkim szpitalom dziecięcym w Polsce, najnowocześniejszy sprzęt medyczny.
Finał WOŚP to jednodniowa zbiórka publiczna, organizowana przez fundację Jerzego Owsiaka. W ciągu 26 Finałów fundacja zebrała i przeznaczyła na wsparcie polskiej medycyny ponad 951 milionów złotych.
27. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się 13 stycznia. Orkiestra zagra pod hasłem "Pomaganie jest dziecinnie proste. Gramy dla dzieci małych i bez focha". Celem zbiórki będzie zakup nowoczesnego sprzętu medycznego dla specjalistycznych szpitali dziecięcych.
Autor: tmw//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24