W wieku 90 lat zmarł aktor Ignacy Gogolewski, niezapomniany w swojej roli Antek Boryna z "Chłopów", wielokrotnie nagradzany za swój dorobek sceniczny nie tylko aktor teatralny i filmowy, ale również reżyser i scenarzysta, kawaler między innymi Krzyża Komandorskiego z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. "Żegnaj, dziękujemy za wszystko" - napisała w mediach społecznościowych Krystyna Janda.
Ignacy Gogolewski występował na deskach stołecznego Teatru Polskiego, Dramatycznego, Współczesnego i Narodowego. Kierował Teatrem Śląskim imienia Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach, Teatrem imienia Juliusza Osterwy w Lublinie oraz Teatrem Rozmaitości w Warszawie.
O śmierci Gogolewskiego poinformowała na swoim profilu na Facebooku aktorka Krystyna Janda oraz Teatr Polonia.
Posted by Krystyna Janda on Sunday, May 15, 2022
"Ignacy Gogolewski odszedł dziś rano. Żegnaj, dziękujemy za wszystko" - napisała Janda w internecie. Informację o śmierci Gogolewskiego potwierdził także w rozmowie z PAP Janusz Majcherek z Teatru Polskiego.
Ignacy Gogolewski - jego role, kariera sceniczna, osiągnięcia
Ignacy Gogolewski mógł poszczycić się olbrzymim dorobkiem aktorskim. Po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę rolą Gustawa-Konrada w pierwszych po II wojnie światowych "Dziadach", zrealizowanych przez Aleksandra Bardiniego. Krytycy pisali wówczas, że "błysnął wybitnym talentem i opanowaniem warsztatu", "oczarował publiczność swoją osobowością i pięknie podanym wierszem".
Młodego aktora uznano za kontynuatora tradycji teatru romantycznego i za takiego uchodził przez długie lata. Miał na swym koncie między innymi role Konrada, Kordiana, Fantazego.
"Gdybym kontynuował wciąż ten sam typ ról, pewnie w końcu bym się znudził zarówno krytykom, jak i publiczności. Ale gdy tylko nadarza się okazja, chętnie stosuję płodozmian" - zapewniał Gogolewski w jednym z wywiadów.
Dużo grywał w dramatach szekspirowskich, między innymi "Śnie nocy letniej", "Makbecie", "Królu Ryszardzie II", "Juliuszu Cezarze", "Otellu", "Antoniuszu i Kleopatrze".
Na deskach Teatru Narodowego występował między innymi w repertuarze współczesnym - "Operetce" w reżyserii Jerzego Grzegorzewskiego, "Ostatnim" Tadeusza Bradeckiego czy "Na czworakach" w inscenizacji Kazimierza Kutza.
"Nie twierdzę, że romantyzm we mnie wygasł. Musiałem tylko dodać doń nieco racjonalizmu, bez którego nie sposób poruszać się we współczesnym świecie" - mówił aktor. Po sukcesie "Operetki" Grzegorzewski powiedział mu: "Panie Inku, musimy iść za ciosem" i poinformował, że Kutz chce obsadzić go w roli Laurentego.
"Sam Kutz określił moje pojawienie się w Teatrze Narodowym dość dosadnie: 'Wyciągnęliśmy tego krupnioka Gogolewskiego, odsmażyliśmy i teraz jest całkiem do zjedzenia'" - opowiadał.
Niezapomniany Boryna z "Chłopów"
Gogolewski urodził się 17 czerwca 1931 roku w Ciechanowie. W 1953 roku ukończył wydział aktorski warszawskiej PWST i wkrótce został zaangażowany do Teatru Polskiego w Warszawie. "Tam zetknąłem się z całą plejadą ludzi wybitnych. Wszyscy oni razem stanowili akademię umiejętności zawodowych praw i reguł najczęściej niepisanych, lecz bez tych reguł dzisiejszy teatr nie ruszyłby z miejsca" - wspominał.
Osobny rozdział jego pracy zawodowej stanowią role filmowe. Występował między innymi w "Żołnierzu królowej Madagaskaru" Jerzego Zarzyckiego, "Trudnej miłości" Stanisława Różewicza, "Hrabinie Cosel" Jerzego Antczaka, "Jowicie" Janusza Morgensterna. Najgłębiej jednak zapadł w pamięć widzów jako Antek Boryna z telewizyjnego serialu "Chłopi" Jana Rybkowskiego.
W latach 2005-2006 Gogolewski był prezesem ZASP-u.
Gogolewski jest laureatem licznych nagród i wyróżnień, między innymi Splendora Splendorów, Wielkiej Nagrody Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej "Dwa Teatry", Mistrza Mowy Polskiej. W 2000 roku otrzymał Nagrodę imienia Aleksandra Zelwerowicza za kreację Szarma w "Operetce" Witolda Gombrowicza w reżyserii Jerzego Grzegorzewskiego w stołecznym Teatrze Narodowym. Został uhonorowany między innymi Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski oraz Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".
Autorka/Autor: mjz//now
Źródło: PAP, tvn24.pl, Facebook