Gutek o Wenecji: Bardzo średni festiwal, skrzywdzony faworyt i zmora powtarzalności

Złoty Lew zdobył film Kim Ki Duka "Pieta"
Złoty Lew zdobył film Kim Ki Duka "Pieta"
Reuters
Kadr z filmu "Pieta" Kim Ki DukaReuters

Werdykt weneckiego jury znów podzielił publiczność. Złoty Lew dla „Piety” Koreańczyka Kim Ki Duka wywołał głównie zdziwienie, podobnie jak Nagroda Specjalna Jury dla Ulricha Seidla. Faworyt widzów „Mistrz” Andersona, choć uhonorowany Srebrnym Lwem za reżyserię, uchodzi za wielkiego przegranego imprezy. - To bezsprzecznie najlepszy film festiwalu, odstający poziomem od reszty tytułów - mówi Roman Gutek.

- To był bardzo średni festiwal. Uczestniczyłem w weneckiej imprezie już bodaj po raz osiemnasty, i pierwszy raz zdarzyło się, by nie pojawiło się kilka tytułów, które mogłyby pretendować do Złotych Lwów - mówi w rozmowie z tvn24.pl Roman Gutek, twórca i organizator Nowych Horyzontów, znawca kina. - Praktycznie jedynym filmem, który zdecydowanie wyróżniał się na tle reszty, był „The Master” Paula Thomasa Andersona, i to on powinien zwyciężyć. Kapitalnie skonstruowana, przemyślana opowieść o mechanizmie manipulacji - genialnie zagrana przez Philipa Seymour Hoffmana i Joauquina Phoenixa.

Tak naprawdę jedynie nagrody aktorskie - tym razem przyznane ex aequo Phoenixowi i Hoffmanowi za znakomite role we wspomnianym „Mistrzu”, nie dzielą publiczności. Do końca stawiano na film Andersona, zwłaszcza w finale, gdy wiadomo już było, że oczekiwane produkcje Marco Bellocchio i Briana De Palmy zawiodły.

Zwycięzców miało być dwóch?

Jako ciekawostkę warto dodać, iż przewodniczący jury Michael Mann, wyznał, że zamierzali przyznać Złote Lwy ex aequo - Koreańczykowi i właśnie Andersonowi za „Mistrza”. Na przeszkodzie stanęły nowe zasady festiwalu zezwalające na uhonorowanie tylko jednego filmu główną nagrodą. Co ostatecznie zdecydowało o nagrodzeniu Kim Ki Duka nie Amerykanina z filmem uznawanym za pełniejszy i ciekawszy, nie wiadomo. Oparty dość luźno na biografii L. Rona Hubbarda –założyciela kościoła scjentologicznego „Mistrz”, już uważany jest za pewnego kandydata do przyszłorocznych Oscarów. Roman Gutek podkreśla, że mimo Srebrnego Lwa, Anderson pozostaje jednak największym przegranym tegorocznego festiwalu w Wenecji.

Nie po raz pierwszy jury w Wenecji zaskakuje wyborem głównego laureata. - Jestem zaskoczony tym, że Złote Lwy przypadły Kim Ki Dukowi za ten właśnie film, gdyż on startował już tutaj w głównym konkursie, z kilkoma znacznie lepszymi tytułami. W sumie to smutne - mówi Gutek, który zna doskonale wszystkie filmy azjatyckiego filmowca i jego samego także. Kim Ki Duk był bowiem w ub.r. gościem Nowym Horyzontów. - „Pieta” ma sporo dobrych scen, a Koreańczyk jest bardzo konsekwentny w tym co robi - ma swój własny, rozpoznawalny styl, charakterystyczny sposób obrazowania, robi dość mocne kino - opowiada Gutek. - W „Piecie” jest wręcz wyjątkowo brutalny. Niektórzy widzowie nawet wychodzili z projekcji, nie mogąc znieść kolejnych scen łamania nóg czy popełnianych przez bohaterów samobójstw. Niby jest tu wielka metafora poświęcenia, ale przecież Kim Ki Duk już tyle razy o nim opowiadał! Zdecydowanie za dużo tych powtórzeń w tym filmie, jak na główną nagrodę - dodaje.

Miał być przełom

Według Romana Gutka powtarzalność to generalnie zmora weneckiej imprezy. Organizatorzy nie kierują się oryginalnością dzieł, ale nazwiskami uznanych filmowców, nawet jeśli ich nowe produkcje nie zasługują na to, by pokazać je w głównym konkursie najstarszego na świecie festiwalu filmowego, jakim jest Wenecja. Nieudane filmy Mallicka, De Palmy czy nawet Włocha Marco Bellocchio, dostają się do konkursu niejako „z automatu”, bez względu na ich jakość. Tymczasem wielu młodych, interesujących filmowców nie ma szans zaistnieć na festiwalu. A przecież nowy dyrektor festiwalu Alberto Barbera zapowiadał wielki przełom i „nowe rozdanie”!

Nagroda za skandal?

O ile brak głównej nagrody dla Paula Thomasa Andersona, faworyta większości widzów, „osłodził” po części Srebrny Lew dla reżysera, to w przypadku innego filmu typowanego na zwycięzcę, nagrody pocieszenia brak. Kompletnie niezauważony przez jury przeszedł bowiem „Spring Breakers” Korine’a, który tak zelektryzował część publiczności. Brak filmu wśród laureatów wielu krytyków komentowało zachowawczością jury, co jednak nie wydaje się trafione. Nagrodę Specjalną Jury otrzymał przecież film, który mocnymi, obrazoburczymi scenami wywołał nawet protesty i pikiety pod Pałacem Festiwalowym. W dodatku przez publiczność przyjęty został z kompletną obojętnością.

Roman Gutek również przyznaje, że właśnie nagroda, dla filmu Seidla, była dla niego największym zaskoczeniem. - Zachodzę w głowę co urzekło jurorów filmie, który tak bardzo zawiódł i rozczarował, chyba nie tylko mnie - mówi twórca Nowych Horyzontów. - Bez dwóch zdań film Korine’a, będący kpiną z amerykańskiej popkultury młodzieżowej, zasługiwał o wiele bardziej na uwagę. Ogląda się ten film znakomicie, chociaż moim zdaniem reżyser, którego jestem wielkim admiratorem, tym razem poszedł w zbytnie efekciarstwo. Ma też świetną kreację aktorską Jamesa Franco. Może Seidla nagrodzono go za odwagę, bo w kontrowersyjny sposób pokazuje kwestie wiary i o ile wiem, nawet Watykan protestował?” - zastanawia się Roman Gutek.

„Raj: wiara”, druga część trylogii Seidla o cnotach - pierwszą była pokazywana w Cannes „Miłość” - opowiada historię katolickiej fanatyczki, której dewocję tłumaczy brakiem seksu. I choć reżyser zapewniał publicznie: ”nie jestem bluźniercą”, scena w której bohaterka symuluje seks z krucyfiksem, może bulwersować nie tylko religijnych fanatyków. Film od piątku jest obecny i w polskich kinach.

Autor: Justyna Kobus/fac / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: mat. prasowe

Pozostałe wiadomości

W niedzielę odbyły się przedterminowe wybory do niemieckiego Bundestagu. Pod wieloma względami są historyczne. Ich zwycięzcą został konserwatywny blok CDU/CSU. Lider ugrupowania Friedrich Merz pretenduje do stanowiska kanclerza federalnego. Wyniki wskazują na najwyższą od kilkudziesięciu lat frekwencję, na sukces skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec AfD i najsłabszy w powojennych Niemczech wynik socjaldemokratów. Oto co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech.

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W poniedziałek rano w Alejach Jerozolimskich zderzyło się siedem samochodów osobowych. Nie ma osób poszkodowanych. Są spore utrudnienia w kierunku wyjazdu z Warszawy.

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24
Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To było okropne. Był w najgorszym stanie, w jakim go kiedykolwiek widziałem - mówił były asystent księcia Williama Jason Knauf. W zeszłym roku podano do wiadomości publicznej, że z chorobą nowotworową zmagają się żona księcia Walii, księżna Kate i jego ojciec, król Karol III.

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Źródło:
BBC

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Jedną rzecz chcemy zrobić. Chcemy pokazać polskiemu społeczeństwu, ale też polskim przedsiębiorcom, których jest ponad trzy miliony w naszym kraju, że potrafimy zorganizować w sposób absolutnie profesjonalny coś, co do tej pory nie udało nikomu. Dlaczego? Trudno by urzędnicy deregurowali sami siebie - powiedział Rafał Brzoska, prezes InPostu, szef zespołu do spraw deregulacji, w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24.

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Źródło:
tvn24.pl

W Niemczech odbyły się przedterminowe wybory do Bundestagu. W poniedziałek mijają trzy lata od rosyjskiego ataku na Ukrainę. Prezydent Wołodymyr Zełenski deklaruje, że "jest gotowy odejść" dla pokoju w Ukrainie lub przyjęcia jej do NATO. Stan papieża Franciszka nadal jest krytyczny. Donald Trump chwali Andrzeja Dudę po ich spotkaniu. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć 24 lutego.

Trzy lata wojny, deklaracja Zełenskiego, Niemcy wybrali, stan papieża

Trzy lata wojny, deklaracja Zełenskiego, Niemcy wybrali, stan papieża

Źródło:
tvn24.pl

Samolot z Nowego Jorku do Nowego Delhi wylądował na lotnisku w Rzymie z powodu alarmu bombowego. Po kilku godzinach sprawdzania maszyny stwierdzono, że alarm był fałszywy. Na pokładzie samolotu było 199 osób.

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Źródło:
PAP

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

W Regułach pod Warszawą doszło do zderzenia pociągu Warszawskiej Kolei Dojazdowej z samochodem osobowym.

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przywódca niemieckiej FDP Christian Lindner ogłosił zakończenie kariery politycznej. "Teraz wycofuję się z aktywnej polityki" - poinformował Lindner po tym, jak jego partia - według wstępnych wyników - nie przekroczyła pięcioprocentowego progu w niedzielnych wyborach do Bundestagu.

"Porażka". Były minister wycofuje się z polityki

"Porażka". Były minister wycofuje się z polityki

Źródło:
PAP

Na okupowanym Zachodnim Brzegu od ponad miesiąca trwa intensywna operacja antyterrorystyczna Izraela. Minister obrony Israel Kac ogłosił w niedzielę, że z objętych działaniami terenów przesiedlono już 40 tysięcy Palestyńczyków. Armia potwierdziła, że po raz pierwszy od 2002 roku skierowała tam czołgi.

Po ponad dwudziestu latach znowu wjechały czołgi

Po ponad dwudziestu latach znowu wjechały czołgi

Źródło:
PAP

Dziś mijają trzy lata od rozpoczęcia inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę. W trzecią rocznicę agresji w Kijowie odbędzie się wspólne posiedzenie kolegium komisarzy europejskich z ukraińskim rządem pod przewodnictwem przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

"Stawką jest nie tylko los Ukrainy". Von der Leyen i Costa są już w Kijowie

"Stawką jest nie tylko los Ukrainy". Von der Leyen i Costa są już w Kijowie

Źródło:
PAP

Dokładnie dziś mijają trzy lata od ataku rosyjskich wojsk na Ukrainę. Od początku wojny zginęło niemal 15 tysięcy cywilów, a prawie siedem milionów Ukraińców zostało zmuszonych do opuszczenia swojego kraju. Prezydent Wołodymyr Zełenski deklaruje, że jest gotowy ustąpić ze stanowiska, jeśli to zagwarantuje Ukrainie pokój albo członkostwo w NATO.

Trzecią rocznicę wojny poprzedził brutalny atak

Trzecią rocznicę wojny poprzedził brutalny atak

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD), według wstępnych wyników, uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 20,8 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory, według tych wstępnych danych, wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Drogowcy z powiatu radomskiego w ostatnich tygodniach zebrali blisko 200 starych opon porzuconych w rowach wzdłuż dróg powiatowych. Podejrzewają, że prawdopodobnie pozbywają się ich w ten sposób zakłady wulkanizacyjne lub przedsiębiorcy, chcący uniknąć kosztów utylizacji.

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl