- Trzeba być odważnym, aby zagrać kogoś takiego jak Murdoch. Russell może to zrobić - ogłosili twórcy filmu o najpotężniejszym potentacie medialnym świata, Rupercie Murdochu. Obraz ma być oparty na wspomnieniach Harolda Evansa, byłego redaktora naczelnego tygodnika "Times" i skupić się m.in. na sporze o kontrolę nad pismem między nim a właścicielem, którym jest Murdoch. Główną rolę miałby zagrać Russell Crowe, a szefa gazety - Colin Firth.
- To będzie dramat, coś w stylu "Obywatela Kane" - zapowiedział w rozmowie z dziennikiem "London Evening Standard" Leon LeCash, który wyprodukuje film o Rupercie Murdochu, a znany jest z dokumentu o lekarzu skazanym za nieumyślne zabójstwo króla popu, "Michael Jackson and the Doctor".
Choć nie podpisano jeszcze umów z aktorami, w główną rolę - jak zdradził producent - miałby wcielić się 48-letni Russell Crowe ("Gladiator", "Piękny umysł"). Australijczyk nie potwierdził tej informacji. Na Twitterze napisał tylko: "Teraz jestem panem od budowania łodzi. Znikam na jakiś czas". W ten sposób odniósł się do najnowszej produkcji, w której zaczyna grać w przyszłym miesiącu w Nowym Jorku - "Noah" Darrena Aronofsky'ego.
Murdoch na Downing Street wchodził tylnymi drzwiami
Biografia o 81-letnim założycielu News Corp., największego koncernu medialnego na świecie, powstanie na podstawie wspomnień "Good Times, Bad Times" autorstwa byłego redaktora naczelnego tygodnika "The Times", którego właścicielem jest Murdoch. Harold Evans w 1984 roku opisał w książce m.in. kontrowersyjne kontakty swojego szefa z ówczesną premier Wielkiej Brytanii. Margaret Thatcher rządziła na Downing Street, gdy Murdoch w 1981 roku kupił "The Times" i podobno wbrew dziennikarskim standardom w zamian za korzystne teksty o torysach załatwił sobie u niej biznesowe ułatwienia.
- Harry miał podejrzenia, że niektóre tajne kontakty między Murdochem a Thatcher odbywały się w nocy przy whisky, gdy wpuszczano go na Downing Street tylnymi drzwiami. Tego typu rzeczy wyszły na jaw dopiero niedawno, po skandalu podsłuchowym w tytułach należących do Murdocha - mówił LeCash.
Film skupi się na relacji Murdocha i Evansa, zwłaszcza na sporze o kontrolę nad pismem. Byłego naczelnego miałby zagrać 51-letni Colin Firth, zdobywca Oscara za "Jak zostać królem".
Jak twierdzi producent filmu, zdjęcia mogą się rozpocząć przed końcem roku.
Autor: am/tr / Źródło: London Evening Standard, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia/David Shankbone/CC BY, materiały prasowe