Dublin i Nowy Jork połączył "Portal" umożliwiający interakcje mieszkańców obu miast w czasie rzeczywistym. Mimo "przerastającej oczekiwania" popularności instalację zamknięto po zaledwie kilku dniach. Powodem było "nieprzyzwoite zachowanie" części korzystających. Zgodnie z zapowiedzią strony irlandzkiej jej funkcjonowanie ma zostać wznowione.
W ubiegłym tygodniu mieszkańców Dublina i Nowego Jorku połączył "Portal" - projekt artystyczny autorstwa Benediktasa Gylysa. Instalacja, utworzona z zestawu ekranów i kamer, w czasie rzeczywistym pokazywała to, co dzieje się po obu stronach Atlantyku. Stanęła w bardzo popularnych i reprezentacyjnych punktach obu miast. W Nowym Jorku przy słynnym historycznym budynku Flatiron, przy skrzyżowaniu 23 Ulicy, Piątej Alei i Broadwayu, a w Dublinie w samym sercu miasta - przy O'Connel Street. Zgodnie z założeniami jej pomysłodawcy miała "połączyć ludzi, którzy w przeciwnym razie nigdy by się nie spotkali" i "pokazać, że łączy nas więcej, niż dzieli".
Tuż po ustawieniu "Portalu" mieszkańcy obu miast ustawiali się przy instalacji, pozdrawiając się machaniem, napisami na kartonach czy transparentach. "Niektórzy prezentowali układy taneczne, inni grali w papier, kamień, nożyce z oddalonymi o tysiące kilometrów współzawodnikami" - relacjonuje NBC News.
Portal łączący Nowy Jork z Dublinem zamknięty po tygodniu
"Portal" łączył nie tylko nieznajomych. Mieszkający w Nowym Jorku Mark McConnell pomachał przy jego pomocy swojemu ojcu przebywającemu na co dzień w stolicy Irlandii. - To było niesamowite i nieco surrealistyczne. Coś tak prostego, a jednocześnie tak innego. Wiem, że mógłbym porozmawiać (z tatą) na wideo, ale jest w tym coś ekscytującego - mówił NBC News. W podobny sposób instalację wykorzystała Brianna Jacobson. Kobieta przywitała się przy jej pomocy z przyjaciółką z Dublina. Zapytana o to, czy interakcja poprawiła jej dzień, stwierdziła, że poprawiła jej "cały miesiąc".
Liczba użytkowników "Portalu" "przekroczyła oczekiwania". W ciągu zaledwie pięciu dni z instalacji skorzystało 500 milionów osób - przekazał NBC News Benediktas Gylys.
Mimo tej ogromnej popularności została ona jednak zamknięta po zaledwie tygodniu. Powodem były "nieprzyzwoite zachowania niewielkiej części ludzi" - wyjaśniła Rada Miasta Dublin. Na krążących w mediach społecznościowych nagraniach zobaczyć można, jak po obu stronach "Portalu" prezentowane są nagie biusty czy pośladki. Wideo ukazują też m.in., jak po dublińskiej stronie wyświetlane jest nagranie z ataku terrorystycznego na World Trade Center.
Zgodnie z oświadczeniem rady miejskiej Dublina instalacja ma zostać ponownie uruchomiona jeszcze w tym tygodniu. Trwają prace nad tym, jak zapobiec niestosownym incydentom w przyszłości.
W przeszłości instalacja autorstwa Benediktasa Gylysa połączyła z sobą Lublin i litewskie Wilno. Artysta pracuje też nad ustawieniem "Portalu" w Brazylii i Etiopii.
Źródło: NBC News, ENEX
Źródło zdjęcia głównego: Spencer Platt/Getty Images