Gwiazda "Sukcesji" o swojej "polskiej duszy"

- Koniec, czar prysnął. Szkoda, bo to była naprawdę idealna dla mnie praca - Dagmara Domińczyk żałuje, że zdjęcia do serialu "Sukcesja" dobiegły końca. - Ludzie byli kochani. Mieliśmy taki dobry czas ze sobą, więc tęsknimy. Mamy taki czat i co parę tygodni ktoś pisze: "Jezu, kiedy się zobaczymy? Może namówimy Jessego (Jesse Armstrong - twórca "Sukcesji" - red.) na następny sezon?" - dodała w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 GO.

ZOBACZ TEŻ: Czy będzie kontynuacja "Sukcesji"? Pod jednym warunkiem 

Gościni programu "Monika Olejnik. Otwarcie" wyjechała do Stanów Zjednoczonych z rodzicami, kiedy miała siedem lat. W programie opowiada o okresie poprzedzającym emigrację. Przypomniała, że zanim jej ojciec, zaangażowany w działalność opozycji dostał bilet w jedną stronę, był internowany.

- Pamiętam noc 13 grudnia 1981 roku (...) Pamiętam, że wzięli ojca w piżamie i że strasznie płakałam, bo nie wiedziałam, co się dzieje. Nie wiedziałam, czy tata wróci. Potem chodziłam na widzenia, tata pisał w pamiętniku "Dagmarka przyszła mnie odwiedzić, jaka zestresowana i tylko się pyta, 'kiedy tatuś wrócisz'". I to mi zostało na całe życie, myśl przy żegnaniu się z ojcem, czy go jeszcze zobaczę, to jest taka trauma - mówi aktorka.

- Mam polską duszę - podkreśliła Dagmara Domińczyk, pytana, czy czuje się Polką, czy Amerykanką. Gościni Moniki Olejnik opowiedziała także o tym, dlaczego nie zdecydowała się na zmianę nazwiska, radzeniu sobie z utratą ojca, pracy na planie filmu kręconego w Polsce, odcinku "Sukcesji", który "bardzo trudno" było jej oglądać oraz o współpracy z Olivią Colman. Nowy odcinek programu "Monika Olejnik. Otwarcie" można oglądać od dziś (piątek 4 października) w TVN24 GO.

ZOBACZ TEŻ: Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Dagmara Domińczyk jest aktorką polskiego pochodzenia, która wystąpiła w takich filmach jak "Hrabia Monte Christo", "Córka", "Jack Strong", czy "Priscilla". W "Sukcesji" wcieliła się w rolę szefowej public relations Karoliny Novotney. Serial, doceniony przez widzów i krytyków otrzymał szereg nagród, w tym dziewięć Złotych Globów. Wszystkie cztery sezony "Sukcesji" można obejrzeć na platformie Max.

Max należy do grupy Warner Bros. Discovery, właściciela TVN24.

ZOBACZ TEŻ: Waldemar Pokromski: po dwóch tygodniach myślałem, żeby odejść z filmu "Lista Schindlera"