Ruszył 68. festiwal filmowy w Cannes. W konkursie głównym 18 obrazów. Po raz pierwszy od 28 lat film otwarcia - "La Tete haute" - jest dziełem kobiety, Francuzki Emmanuelle Bercot. Decyzje o nagrodach podejmie gwiazdorskie jury na czele z braćmi Coen. W jury krótkiego metrażu zasiada Daniel Olbrychski.
Tegoroczną edycję Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes otworzy film "La Tete Haute" - skromnej, kameralnej produkcji francuskiej reżyserki Emmanuelle Bercot, z udziałem wielkiej damy kina z nad Sekwany Catherine Deneuve.
Film opowiada historię młodocianego przestępcy, który wypuszczony z więzienia próbuje odmienić swoje życie, co skutecznie utrudnia mu otoczenie. Deneuve zagrała kuratorkę bohatera.
Bracia na cześć braci
Fakt, że na otwarcie miast wielkiej,wysokobudżetowej produkcji mamy kameralne kino, to absolutne novum, mające zwiastować - jak zapewniali organizatorzy - wielką odmianę. Tegoroczna edycja najważniejszego na świecie festiwalu przypada w 120. rocznicę narodzin kina. Przejawem hołdu złożonego twórcom kinematografii - dwóm Francuzom, braciom Lumiere - jest zaproszenie do przewodniczenia pracom jury dwóch innych wybitnych braci filmowców, Joela i Ethana Coenów. Nigdy jeszcze canneńskie, (wielu żartuje, że w tym roku "Coeńskie") jury nie miało dwóch szefów, ale najsłynniejszego duetu reżyserskiego rozdzielić nie sposób.
Wśród najbardziej oczekiwanych filmów festiwalu są: "Młodość" Paolo Sorrentino, "Mia Madre" Nanniego Morettiego, "The Sea of Trees" Gusa Van Santa i "Makbet" Justina Kurzela.
Na festiwalu od lat zdominowanym przez reżyserów-mężczyzn w konkursie głównym mamy dwa obrazy wyreżyserowane przez kobiety. Obie panie to Francuzki.
Cannes bije się w piersi
"Youth" ("Młodość") Paolo Sorrentino, obraz twórcy oscarowego "Wielkiego piękna", opowiada historię dwóch starych przyjaciół, którzy spędzają wakacje w eleganckim hotelu w Alpach i snują refleksje nad zbliżającym się nieuchronnie końcem ich życia. Scenariusz napisał sam Sorrentino. W głównych rolach gwiazdy tym razem nie włoskiego, ale amerykańskiego kina – Michael Caine i Harvey Keitel oraz Rachel Weisz i Jane Fonda.
Mówi się, że reklamując głośno nowy film Sorrentino Cannes może chcieć się zrehabilitować za "wpadkę" sprzed 2 lat, kiedy "Wielkie piękno" zostało tu kompletnie pominięte, niezauważone.
Pytany o to Sorrentino nie wydaje się jednak mieć żalu do organizatorów i odpowiada prowokacyjnie, że ma nadzieję odbić to sobie w bieżącym roku.
Wielcy i nagradzani
Inne wielkie nazwiska reżyserów, startujących w konkursie to Amerykanin Gus Van Sant (z filmem "The Sea of Trees"), uhonorowany tu główną nagrodą za "Słonia" oraz Włoch Nanni Moretti z obrazem "Mia Madre" (zdobywca Złotej Palmy za "Pokój syna").
Obraz Van Santa z Matthew McConaugheyem w głównej roli, to dramat opowiadający historię Amerykanina, który udaje się do lasu w pobliżu góry Fudżi, by odebrać sobie życie. Tam spotyka tajemniczego Japończyka i rozpoczyna z nim niezwykłą podróż.
Z kolei "Mia Madre" Morretiego (jak każdy obraz tego reżysera z nim samym w jednej z ról) to historia reżyserki przeżywającej kryzys egzystencjalny, której w najgorszym - jak sądzi - momencie życia umiera nagle ukochana matka. Kobieta nie potrafi zaakceptować tej straty. W filmie pojawia się w jednej z ról gwiazdor amerykański John Turturro.
Mówi się też, że dzieło wybitne stworzył Todd Haynes ("Daleko od nieba", "Idol"). To konkursowy obraz "Carol" z wielką Cate Blanchett.
Na wielkie wydarzenie zapowiada się adaptacja szekspirowskiego "Makbeta" w reżyserii Australijczyka Justina Kurzela, po raz pierwszy ubiegającego się o Złotą Palmę, z gwiazdorską obsadą - Michaelem Fassbenderem w roli tytułowej i Marion Cotillard jako Lady Makbet. Wieść niesie, że Fassbender zagrał tu rolę życia.
W jury znalazły się niemal wyłącznie wielkie nazwiska - zarówno reżyserów, jak i aktorów. Oprócz kierujących jego pracami braci Coen są to m.in. : ulubienica Francuzów piękna Sophie Marceau, hollywoodzka gwiazda Sienna Miller, kanadyjski geniusz reżyserii 25-letni Xavier Dolan, amerykański aktor Jake Gyllenhaal i meksykański ulubieniec fanów horrorów - reżyser i producent Guillermo del Toro ("Labirynt fauna"). W jury sekcji oceniającej filmy krótkometrażowe zasiada Daniel Olbrychski.
Nie tylko dla koneserów
Organizatorzy jak zwykle nie zapominają też o wielbicielach lżejszego, widowiskowego i rozrywkowego kina, które trafia tutaj na pokazy specjalne. Drugiego dnia festiwalu, poza konkursem głównym, w oczekiwanym przez fanów filmie "Mad Max: Na drodze gniewu", na duży ekran powraca Max Rockatansky. Za reżyserię odpowiedzialny był George Miller, twórca oryginalnej trylogii z Melem Gibsonem. W rolę tytułowego bohatera wciela się tu Tom Hardy, a wspierają go Charlize Theron, Nicholas Hoult i Zoe Kravitz.
Nie zabraknie też Woody'ego Allena i jego najnowszego filmu "Irrational Man" z Joaquinem Phoenixem i po raz kolejny z Emmą Stone. Choć nad Sekwaną ten najbardziej lubiany przez Francuzów amerykański reżyser, otaczany jest niemal kultem, nawet w swoich najlepszych czasach nigdy nie trafił do głównego konkursu w Cannes i nie miał szans powalczyć o Złotą Palmę.
Najważniejszy festiwal świata
Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes, najważniejsza impreza w branży na świecie, najstarsza po Wenecji, odbywa się na Lazurowym Wybrzeżu od 1946. Pierwotnie rozpoczęcie festiwalu miało nastąpić 1 września 1939, przeszkodził jednak wybuch II wojny światowej. W 1946 udział w festiwalu wzięło 19 krajów. Wyróżniono równorzędnie 11 filmów .
W latach 1948 i 1950 festiwal odwołano z powodu trudności finansowych. Konflikty wywoływał wielokrotnie skład jury, bo do 1955 r. aż 11 jego członków stanowili sami Francuzi. Kierownictwo festiwalu postanowiło więc umiędzynarodowić jury. W ten sposób Cannes stało się czołowym europejskim festiwalem filmowym, dyktującym trendy i mody.
Główną nagrodą festiwalu jest Złota Palma przyznawana najlepszemu filmowi fabularnemu. Inne nagrody to: Grand Prix, najlepsza aktorka, najlepszy aktor, najlepszy reżyser, najlepszy scenariusz, nagroda techniczna, Złota Palma dla filmu krótkometrażowego, nagroda jury, specjalna nagroda jury, Złota Kamera, nagroda za całokształt twórczości, nagroda FIPRESCI.
Prestiż Złotej Palmy porównywalny jest z rangą Oscarów.
Polskie filmy otrzymały dwukrotnie nagrody główne w Cannes. W 1981 roku Złotą Palmą nagrodzono "Człowieka z żelaza" Andrzeja Wajdy, a w 2002 roku "Pianistę" Romana Polańskiego.
Autor: Justyna Kobus / Źródło: tvn24.pl