W ciągu doby od założenia konta na Instagramie Hillary Clinton, kandydatka na prezydenta i była sekretarz stanu, ma już prawie sto tysięcy obserwatorów. Clinton, wyśmiewana za słabość do damskiego garnituru, robi przy okazji z mody oręż w walce o głosy wyborców.
Na pierwszym zdjęciu, jakie umieściła polityk na nowo założonym koncie, widać wiszące na wieszaku eleganckie ubrania w kolorach amerykańskiej flagi: białym, niebieskim i czerwonym. "Trudne wybory" - tak opisała zdjęcie Clinton. Ironicznie, bo kandydatka na prezydenta jest od lat wyśmiewana przez media za swój gust, a w szczególności za upodobanie do damskiego garnituru.
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Hillary Clinton (@hillaryclinton) 10 Cze, 2015 o 8:16 PDT
Moda nie dla reporterów
Kilka miesięcy temu podczas uroczystej kolacji dziennikarzy relacjonujących wydarzenia w Białym Domu, reporterka Cecily Strong zaapelowała, aby jej koleżanki i koledzy po fachu nie skupiali się w swoich tekstach na tym, jak wygląda Hillary Clinton, "bo to nie jest dziennikarstwo". Jak obliczyli badacze mediów, podczas kampanii prezydenckiej w 2007 roku, wizerunek kandydatki demokratów był tematem 186 żartów w wieczornych programach rozrywkowych. Niewiele więcej dowcipów opowiedziano o jej męskich kontrkandydatach, tyle że razem wziętych.
Stowarzyszenie wędrujących garniturów
Clinton, aby zdystansować się od wizerunku nudnej i konserwatywnie ubranej polityk, już wcześniej żartowała ze swojego stylu, zarówno w oficjalnych przemówieniach, jak i w wywiadach. Podczas konwencji partii demokratów w 2008 roku powiedziała: "Z głębi serca dziękuję moim kibicom, moim mistrzom, mojemu stowarzyszeniu wędrujących garniturów", robiąc aluzję dla popularnej książki dla nastolatek "Stowarzyszenie wędrujących dżinsów". "Dziękuję magazynowi 'Glamour' za to, że spodobały im się moje garnitury. To był jeden z najprzyjemniejszych momentów mojej kampanii prezydenckiej" - tak z kolei dziękowała kobiecemu miesięcznikowi, który w tym samym roku przyznał jej tytuł Kobiety Roku.
Gotowa do akcji
Gdy w marcu tego roku w sprzedaży pojawiła się figurka Hillary Clinton, ubrana była, oczywiście, w garnitur.
the Hillary Clinton action figure doll comes with her own pantsuit wow what a day to be alive pic.twitter.com/pJZRM0c0Ft— jules (@juliexomartinez) March 26, 2015
Morskie, grafitowe i czarne
Z kolei w jednym z najpopularniejszych wieczornych programów powiedziała, że kocha Amerykę między innymi dlatego, że może kupić w internecie garnitur przez całą dobę. Sądząc z pojawiających się zdjęć w prasie, polityk trochę czasu na zakupach spędziła, bo ma kilkanaście odcieni zestawów marynarka i spodnie - od słonecznikowego i amarantowego, przez zgniłozielony i morski aż po granatowy, grafitowy oraz, oczywiście, czarny.
Daily dose of THE Hillary Clinton pantsuit rainbow pic.twitter.com/8WL98RHnWx— kris (@kbunnns) May 30, 2015
Kup koszulkę
Od kilku tygodni Hillary Clinton nie tylko dowcipkuje ze swojego konserwatywnego stylu, ale także na nim zarabia. Na stronie internetowej jej kampanii prezydenckiej, gdzie zachęca wyborców do finansowego wsparcia, można kupić koszulkę, na której narysowana jest marynarka. W ofercie są też inne koszulki, naklejki i kubki z logo kampanii Clinton.
Reason 72726 why Hillary Clinton shouldn't be president....she is selling pantsuit teeshirts pic.twitter.com/BCf7vdj0A8— carlynn (@carlynnalarid) May 27, 2015
Społeczność wyborcza
Pojawienie się Clinton na Instagramie to także element kampanii wyborczej. Jak podaje wydział politologii uniwersytetu Harvarda, aż 83 procent amerykańskich wyborców między 18 a 29 rokiem posiada konto na Facebooku, 44 procent na Instagramie, a 39 na Twitterze. Amerykańska polityk ma już od ponad dwóch lat ma konto na Twitterze, od dawna działa też jej fanpage na Facebooku.
Obama tweetuje
Hillary Clinton nie jest jedynym amerykańskim politykiem, który niedawno założył nowe konto w serwisie społecznościowym. W drugiej połowie maja na Twitterze pojawił się Barack Obama i w ciągu kilkunastu godzin zaczęło go obserwować ponad półtora miliona osób, w tym Bill Clinton. W tej chwili codzienne wpisy prezydenta USA śledzą ponad dwa i pół miliony internautów.
Autor: sol\mtom / Źródło: tvn24.pl, theguardian.com, cnn.com, businessinsider.com