Caryca Angelina? "Minimalnie utalentowany bachor" zrobi film o Katarzynie Wielkiej

- Katarzyna to feministyczna bohaterka. Dobrze, że projektem zajęła się Angelina - powiedział Simon Sebaga Montefiore, autor biografii carycy. Hollywoodzka gwiazda na razie nie zdradziła, kto napisze scenariusz ani wyreżyseruje film. Prasa branżowa zastanawia się, czy carycę zagra sama Jolie. Gwiazda już raz szykowała się do roli Katarzyny Wielkiej, ale tamten projekt nigdy nie wszedł w fazę produkcji.

Aktorka od lat zajmuje się także produkcją filmów, bywa też reżyserką, choć bez większych sukcesów. Jej filmy "Kraina miodu i krwi" i "Niezłomny" miały fatalne recenzje. Jolie się tym jednak nie przejmuje i ciągle szuka nowych projektów.

W zeszłym roku, gdy w sieci pojawiły się wykradzione e-maile wpływowych hollywoodzkich producentów, okazało się, ze Jolie pracuje też nad biografią Kleopatry - robi poprawki w scenariuszu, przygotowuje się do zagrania roli głównej. Producenci byli przeciwni projektowi i nazwali aktorkę w prywatnej korespondencji "minimalnie utalentowanym bachorem".

Choć Katarzyna Wielka była jedną z najpotężniejszych władczyń w historii świata, to rzadko pojawia się na dużym ekranie. Najbardziej znana filmowa biografia carycy to "Imperatorowa" Josefa von Sternberga z 1934 roku z Marleną Dietrich w roli tytułowej.

Charyzma i charakterystyczny styl aktorki wpłyneły na ekranowy wizerunek Katarzyny Wielkiej - caryca ma cienko wydepilowane brwi, zgodnie z modą panującą w latach 30. XX wieku, a nie na przełomie XVIII i XIX wieku.

Autor: sol//rzw / Źródło: tvn24.pl, digitalspy.co.uk