"#BringBackAlice". Uroczysta premiera nowego polskiego serialu HBO Max

Sześcioodcinkowy serial "#BringBackAlice" wzbudził duże zainteresowanie kilka tygodni temu, gdy pojawiła się jego pierwsza zapowiedź. Za najnowszą polską produkcją HBO Max stoją przede wszystkim utalentowani przedstawiciele młodego pokolenia, których wspierali uznani i doświadczeni twórcy. W środę w Warszawie odbyła się uroczysta premiera produkcji, w której udział wzięli jej twórcy i gwiazdy.

- Chociaż pachnie to trochę sztampą, jest to projekt inny niż każdy przed nim. Proponujemy polskiej widowni coś zupełnie nowego, świeżego i młodego, coś odrobinę nieprzewidywalnego. Jest niebezpiecznie, śmiesznie, smutno, trochę strasznie - zdradziła TVN24 Helena Englert, która wcieliła się w główną bohaterkę serialu. 

Zdaniem aktorki Jowity Budnik, serial, w którym również wzięła udział, jest szalenie barwny i bardzo kontrowersyjny. - Myślę, że widzom się to spodoba. Niektórych pewnie będzie to w pewnym sensie oburzać, będą mówić: "co teraz się dzieje z tą współczesną młodzieżą?". To wszystko jest dopuszczalne - oceniła Budnik. 

- Jest to serial o ludziach - co mnie bardzo cieszy - z odrobiną otwartości i ciekawości - stwierdził jeden z aktorów Marcel Opaliński. 

Sebastian Dela, który również zagrał w "#BringBackAlice", ocenił, że "czegoś takiego jeszcze w Polsce nie było". - Zebrało się tu bardzo dużo młodych twórców, ze świeżą energią, świeżym spojrzeniem na kino. Jestem pewien, że udało się nam coś, co do tej pory w Polsce się nie udawało - zauważył Dela.

Twórcami pomysłu i scenariusza "#BringBackAlice" są Caleb Ranson, Marcin Kubawski i Miłosz Sakowski. Ranson jest doświadczonym angielskim scenarzystą i producentem telewizyjnym. W dorobku ma między innymi takie tytuły serialowe jak: "Night and Day", "Distant Shores", "Daylight Robbery", "Morderstwa w Midsomer", "Ordinary Joe" czy "W 80 dni dookoła świata".

Akcja sześcioodcinkowego "#BringBackAlice" toczy się w Trójmieście, którym wstrząsnęła informacja o zaginięciu popularnej influenserki Alicji Stec (Helena Englert), pochodzącej z tak zwanego dobrego domu. Po rocznych intensywnych poszukiwaniach, licealistka odnajduje się w tajemniczych okolicznościach. Ostatnią rzeczą, jaką pamięta, jest impreza, po której zaginęła. Alicja próbuje odtworzyć przeszłość na podstawie skrawków wspomnień, niepokojących obrazów, fragmentarycznych informacji. Jednak nie wszyscy wierzą w to, że nic nie pamięta z czasu zaginięcia.

Wkrótce okazuje się również, że tego samego dnia zaginęła inna nastolatka - Wera. Jej brat Tomek podejrzewa, że Alicja może być kluczem do odnalezienia siostry. Alicja musi stawić czoła konfliktom, jakie w grupie ukochanych przyjaciół rodzą się wraz z jej powrotem.

Poza wspomnianą Englert, w serialu zagrała plejada młodych i docenionych już aktorek i aktorów: Sandra Drzymalska, Katarzyna Gałązka, Marcel Opaliński, Mila Jankowska, Sebastian Dela, Bartek Deklewa, Natalia Iwańska, Marcin Stec oraz Stanisław Linowski. Nie zabraknie utalentowanych i szanowanych aktorek i aktorów, jak Jowita Budnik, Marieta Żukowska czy Adam Cywka.

Całość wyreżyserował Dawid Nickel, który w 2020 roku zachwycił debiutancką pełnometrażową fabułą "Ostatni komers", na podstawie głośnej książki Anny Cieplak "Ma być czysto". Autorem zdjęć jest Mikołaj Syguda. Ponadto o warstwę wizualną zadbali cenieni i bardzo ciekawi twórcy: Jakub Zwolak (scenografia), Andrzej Sobolewski (kostiumy), Kacper Rączkowski i Aleksandra Dutkiewicz (stylizacja fryzur i charakteryzacja).