To był znakomity weekend dla filmu "Black Adam". Od piątkowej premiery najnowsza produkcja Warner Bros. Pictures trafiła na pierwsze miejsce amerykańskiego box office'u z wynikiem 67 milionów dolarów. To szósta z sześciu tegorocznych produkcji legendarnej wytwórni, która debiutowała na szczycie zestawienia w Stanach Zjednoczonych.
"Black Adam" - najnowszy, zarazem jedenasty tytuł DC Extended Universe, serii filmów o superbohaterach, znanych z komiksów wydawnictwa DC Comics - znalazł się na pierwszym miejscu amerykańskiego box office'u. Film w reżyserii Jaume Colleta-Serry zamknął premierowy weekend z wynikiem 67 milionów dolarów tylko w Stanach Zjednoczonych. To sprawia, że superprodukcja jest na dziewiątym miejscu najlepszych wyników premierowych weekendów w USA. Branżowe media - jak portale Variety czy Hollywood Reporter - zauważają, że premierowy wynik "Black Adama" w Stanach Zjednoczonych jest bardzo podobny do pozostałych tytułów z uniwersum DC wytwórni Warner Bros.
Co ciekawe, jest to szósta tegoroczna produkcja Warner Bros. Pictures i szósta, która do amerykańskiego box office'u trafiła od razu na pierwsze miejsce. Pozostałe tytuły to: "Batman", "Fantastyczne zwierzęta: Tajemnice Dumbledore'a", "Elvis", "DC Liga Super Pets" oraz "Nie martw się kochanie".
"Black Adam" trafił 21 października do kin w 77 krajach. Łączny szacowany wynik po pierwszym weekendzie dystrubucji wynosi około 140 milionów dolarów. A to sprawia, że tytuł znalazł się na 24. miejscu najlepiej zarabiających produkcji tego roku na świecie.
"Black Adam" i zmiana hierarchii władzy w uniwersum DC
W tytułową postać wcielił się Dwayne "The Rock" Johnson, który jest również jednym z producentów filmu. Podczas zeszłotygodniowej premiery "Black Adama" w Londynie aktor i producent wyznał, że zajęło mu 15 lat, żeby urzeczywistnić ten projekt. - W tym czasie wielokrotnie słyszałem "nie", często pojawiały się pytania: "a czy jest jeszcze ktoś, z kim chciałbyś zagrać?". Wiele razy idea "Black Adama" była podważana - stwierdził "The Rock" w rozmowie z Agencją Reutera. - Ale ostatecznie tutaj jesteśmy. Jestem bardzo szczęśliwy, że to się udało i możemy przekazać film światu - dodał.
Johnson zwrócił uwagę na to, że wraz z powstaniem "Black Adama" zmienia się hierarchia władzy w uniwersum DC, ponieważ tytułowy bohater "jest obdarzony tymi samymi mocami co Superman". Jednocześnie do tego świata wkracza postać, która go zakłóca, ponieważ może sama wybrać, czy chce być herosem bądź złoczyńcą, jednocześnie może stanąć ramię w ramię z Supermanem. Zdaniem aktora i producenta spotyka się to z oczekiwaniami widzów.
"Black Adam" - o czym jest film?
Black Adam jako postać komiksowa pojawił się w 1945 roku. W latach 70. ubiegłego wieku prawa do niej przejęło wydawnictwo DC Comics. Początkowo był jednym z czarnych charakterów, który później stał się superbohaterem. Fabuła filmu, który właśnie trafia do kin, przedstawia go w momencie, w którym odzyskuje wolność. Wcześniej - jako niewolnik w fikcyjnym starożytnym mieście Kahndaqu Teth - Adam otrzymał nieograniczone moce od bogów, został jednak uwięziony na 5000 lat, ponieważ wykorzystał swoją moc do zemsty.
Po jej odzyskaniu jest gotowy do kolejnej i chce wymierzyć karę całemu światu. Na jego drodze staną jednak współcześni superbohaterowie zrzeszeni jako Stowarzyszenie Sprawiedliwości, którym dowodzi Doctor Fate (Pierce Brosnan). Pozostali członkowie grupy to Hawkman (Aldis Hodge), Atom Smasher (Noah Centineo) i Cyclone (Quintessa Swindell). Stowarzyszenie ponownie chce uwięzić Black Adama.
Źródło: Variety, Hollywood Reporter, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Warner Bros. Pictures