"Bitwa pod Grunwaldem" jest w tak fatalnym stanie, że nie pojedzie do Berlina na wystawę "Obok. Polska-Niemcy. 1000 lat historii w sztuce". Trwa piąta już konserwacja obrazu Jana Mateki, ale i tak nie będzie można go zwijać i transportować.
Wyniki przeprowadzonych przez komisję konserwatorską badań nad obrazem Matejki jednoznacznie wskazują na wyjątkowo zły stan tzw. podobrazia, spowodowany przede wszystkim bardzo daleko posuniętym i nieodwracalnym procesem jego degradacji.
- Decydujący wpływ na stan obrazu miało m.in. niszczące działanie grzybów strzępkowych. Badania płótna wykazały, że całkowicie utraciło ono swe właściwości mechaniczne - elastyczność i wytrzymałość na rozciąganie - napisała w komunikacie rzeczniczka muzeum Katarzyna Wakuła. Zwróciła uwagę, że pomimo optymalnych i wykonanych na najwyższym poziomie zabiegów konserwatorskich, stan zachowania obrazu po konserwacji nigdy nie będzie pozwalał na jego zwijanie, konieczne przy transporcie płócien o tak dużych rozmiarach.
Piąta konserwacja
Prowadzona obecnie konserwacja jest piątą w historii obrazu, ale dopiero drugą mającą gruntowny i kompleksowy charakter. Ogromne rozmiary obrazu (ponad 4 m na prawie 10 m powierzchni) wymogły konieczność przeprowadzenia konserwacji w miejscu, w którym obraz jest eksponowany, w specjalnie do tego zaadaptowanej Sali Matejkowskiej Muzeum Narodowego w Warszawie.
Po raz pierwszy w historii Muzeum Narodowego w Warszawie, zwiedzający mogą śledzić na żywo proces konserwacji zabytkowego dzieła malarskiego. Kolejne odsłony prac konserwatorskich będą miały miejsce w maju. Prace konserwatorskie potrwają do września 2011 roku.
Sprzedaż fragmentów
Od 26 kwietnia w księgarni Muzeum Narodowego zostanie wystawionych do sprzedaży 99 fragmentów starego płótna dublażowego obrazu "Bitwa pod Grunwaldem". Płótno utkane w żyrardowskiej firmie Luedert i Mueller w Tomaszowie Mazowieckim posłużyło zespołowi prof. Bohdana Marconiego do konserwacji obrazu po zniszczeniach w czasie II wojny światowej. Dublaż wykonany na masę woskowo-żywiczną był integralną częścią obrazu w latach 1948-2010, wzmacniając jego oryginalne podłoże.
Dochód ze sprzedaży fragmentów płótna dublażowego przeznaczony zostanie na zakup aparatury badawczej niezbędnej do prowadzenia dalszych prac konserwatorsko-restauratorskich obrazu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum