Jak podaje magazyn "Variety", film "Barbie" od dnia premiery 21 lipca zarobił już globalnie 750 milionów dolarów. Wśród ustanowionych rekordów jest też ważny wynik "pierwszego poniedziałku po premierze", szacowany na 26 milionów dolarów. Tym samym "Barbie" pobiła rekord poniedziałkowego zysku produkcji wytwórni Warner Bros., który od 2008 roku należał do "Mrocznego Rycerza". Nie tylko pod tym względem "Barbie" okazała się lepsza od filmu Christophera Nolana z 2008 roku.
"Barbie" weszła na ekrany kin - zarówno w Polsce, jak i na całym świecie - w piątek, 21 lipca. Film od początku cieszy się ogromnym zainteresowaniem widzów. Jak podało w komunikacie Warner Bros. Discovery, w samych Stanach Zjednoczonych w ciągu pierwszego weekendu po premierze dzieło Grety Gerwig zarobiło 155 milionów dolarów. W skali globalnej, według magazynu "Variety", weekendowy zysk wyniósł 337 milionów dolarów. Do tej pory, czyli w trakcie niespełna dwóch tygodni od premiery, globalnie "Barbie" zarobiła już ponad 750 milionów dolarów.
Wspomniane wcześniej 337 milionów to rekord weekendu otwarcia w USA w 2023 roku. Poprzedni należał do "Super Mario Bros. Film" (146,4 mln dolarów). Zarobione w ciągu jednego weekendu 155 milionów dolarów to również najlepsze otwarcie w historii filmów wyreżyserowanych przez kobietę.
Magazyn "Variety" zwraca uwagę na jeszcze jeden rekord ustanowiony przez "Barbie". Tylko w poniedziałek, 24 lipca, produkcja z Margot Robbie i Ryanem Goslingiem w rolach głównych zarobiła w USA aż 26 milionów dolarów. Żaden inny film wytwórni Warner Bros. nie osiągnął nigdy większego zysku w tym dniu tygodnia. Wcześniej rekord należał do "Mrocznego Rycerza". Wypuszczony do kin w 2008 roku film Nolana w pierwszy poniedziałek po premierze osiągnął 24,6 miliona.
"Barbie" przebiła też inny rekordowy wynik "Mrocznego Rycerza". Film z serii o "Batmanie" w 2008 roku zarobił 75,2 mln dolarów w trakcie drugiego weekendu po premierze. Przez 15 lat był to najlepszy wynik produkcji Warner Bros. Teraz "Barbie" podczas swojego drugiego weekendu w kinach przyniosła wytwórni aż 93 miliony dolarów.
ZOBACZ TEŻ: W Chinach rozgorzała dyskusja o "Barbie". "Kobiety mają za dużą władzę, czego jeszcze chcą?"
"Barbenheimer" robi furorę
Niebywały wynik osiągnął też "Oppenheimer" Christophera Nolana, który powstał w Universal Pictures. Jak podaje "Variety", zarobił on w pierwszy weekend 80,5 mln dolarów w USA i Kanadzie, a jeszcze niedawno wydawało się, że będzie to około 40 mln dolarów.
Amerykańskie media okrzyknęły sukces obu filmów fenomenem. Od tygodni w mediach społecznościowych istniał i rozszerzał się największy fenomen popkulturowy związany z kinem w ostatnich latach - trend nazwany "Barbenheimer" (z połączenia tytułów filmów).
"Barbie" to produkcja Warner Bros. Discovery, właściciela TVN24.
Źródło: "Variety", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Warner Bros. Pictures