To niesamowity program, który pojawił się już w kilku wersjach dawno, ale tylko Włosi i Polacy zdecydowali się na udział gwiazd. Myślę, że część uczestników dopiero tam uświadomiła sobie, na jaki rejs się zaokrętowała - mówił we "Wstajesz i Wiesz" w TVN24 o nowym programie "Azja Express" dyrektor programowy TVN Edward Miszczak.
Program "Azja Express" zadebiutował na antenie TVN24 w środę. Osiem par celebrytów walczy o to, by za dolara dziennie przetrwać w Azji. Muszą przemierzyć cztery kraje: Wietnam, Laos, Kambodżę i Tajlandię. Do pokonania mają 5031 km. O transport i nocleg muszą zatroszczyć się sami.
"Część dopiero tam uświadomiła sobie, na jaki rejs się zaokrętowała"
Dyrektor programowy TVN24 Edward Miszczak mówił w TVN24, że to, co się udało w programie, to wyrwać gwiazdy z ich normalnego stroju. - Na co dzień, wychodząc z domu, przebywając w przestrzeni publicznej, mają na sobie zbroję. Są przyzwyczajeni do paparazzi, do tego, że ludzie ich zaczepiają, na nich patrzą. Nagle tam nikt ich nie znał - dodał.
Miszczak zaznaczył, że dolar, za którego dziennie uczestnicy programu musieli przetrwać, był symbolem. - Trzeba było wydobyć z siebie uśmiech, narysować fotografię, jakiś mały portrecik w zamian za to, że wziął (ktoś - red.) cię do swojego samochodu i tirem przewiózł przez pół Wietnamu - dodał.
Zwrócił uwagę, że Azja jest trudnym terenem dla tego typu programu, ponieważ niewiele osób zna angielski. - W związku z tym w Wietnamie przydawał się na przykład rosyjski. Trzeba było znaleźć sposób, żeby do tych ludzi dotrzeć, żeby ich zapytać o to, czy można u nich przenocować - mówił Miszczak.
Okazało się - dodał - że zaistniały takie sytuacje, do których bohaterowie nie byli przyzwyczajeni.
- To niesamowity program, który pojawił się już w kilku wersjach dawno, ale tylko Włosi i Polacy zdecydowali się na udział gwiazd. Reszta to normalni uczestnicy startujący do programów telewizyjnych. (...) Myślę, że część dopiero tam dowiedziała się, uświadomiła sobie, do czego, na jaki rejs się zaokrętowała. To niesamowite, bo w niektórych odcinkach widzimy ich w strasznej sytuacji, a w niektórych ja jestem z nich dumny, że potrafią się znaleźć, poszukać swojej lepszej strony. (...) To, w jaki sposób są przyjmowani, robi na nich wrażenie - ocenił dyrektor programowy TVN.
Rywalizacja rozpoczęta
W pierwszym odcinku "Azja Express", który telewizja TVN wyemitowała w środę wieczorem, uczestnicy dotarli do pierwszego wyznaczonego miejsca - Zatoki Ha Long w Wietnamie. W kolejnych odcinkach widzowie zobaczą dalsze etapy rywalizacji.
W środę z programem nie pożegnała się żadna z par. Pierwsi uczestnicy odpadną z rywalizacji dopiero w kolejnym odcinku.
"Azja Express" w każdą środę w TVN o godz. 21.30. Więcej na stronie internetowej programu.
Autor: js/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN