Angelina Jolie wraz z najstarszym synem Maddoxem gościli w środę na oficjalnej kolacji w Białym Domu, wydanej z okazji spotkania prezydentów USA i Korei Południowej. Jak informują źródła związane z aktorką, "oboje czuli się zaszczyceni" możliwością uczestnictwa w uroczystości celebrującej "ważne dla ich rodziny stosunki azjatycko-amerykańskie".
Angelina Jolie i jej syn Maddox znaleźli się na liście osób zaproszonych na środową uroczystą kolację w Białym Domu, podczas której prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden i jego małżonka Jill Biden podejmowali Jun Suk Jeola oraz Kim Keon Hee - parę prezydencką z Korei Południowej. - Stosunki azjatycko-amerykańskie są ważne dla rodziny Angeliny - twierdzi informator magazynu "People". Jak przypomina, "zarówno Angelina, jak i jej dzieci od wielu lat są związane z regionem".
Angelina Jolie i Maddox na kolacji w Białym Domu
- Maddox studiował na Uniwersytecie Yonsei w Seulu. Z kolei Angelina w ciągu ostatnich dwudziestu lat wielokrotnie odwiedzała Koreę Południową w związku ze swoją działalnością humanitarną i działaniami na rzecz uchodźców - wyjaśnia informator "People". - Oboje czują się zaszczyceni, mogąc uczestniczyć w oficjalnej państwowej kolacji - dodaje.
Jolie po raz ostatni odwiedziła Koreę Południową przed czterema laty, gdy jej syn Maddox rozpoczynał studia na tamtejszym Uniwersytecie Yonsei. W 2022 roku książka "Know Your Rights and Claim Them" (Znaj swoje prawa i się ich domagaj - red.), której aktorka jest współautorem, miała swoją premierę w Korei. Wcześniej Jolie wielokrotnie podróżowała do Seulu w związku z prowadzoną przez siebie działalnością humanitarną.
Spotkanie prezydentów USA i Korei Południowej
Prezydent Jun przebywa w Waszyngtonie z sześciodniową wizytą. Jak zaznaczono jeszcze przed jej rozpoczęciem w oficjalnym oświadczeniu, celem spotkania jest omówienie "wspólnej determinacji, by pogłębiać i poszerzać więzi polityczne i gospodarcze" między oboma państwami, a także łączących je "kwestii bezpieczeństwa i kontaktów międzyludzkich".
W środę prezydenci Jun i Biden ogłosili podpisanie "Deklaracji Waszyngtońskiej", mającej wzmocnić konsultacje i współpracę obu krajów w sprawie ewentualnego użycia broni jądrowej. - Atak jądrowy Korei Północnej przeciwko Stanom Zjednoczonym lub sojusznikom i partnerom USA jest nie do przyjęcia i będzie skutkował końcem tego reżimu – podkreślił Joe Biden.
Źródło: People, whitehouse.gov