Amerykańska Gildia Aktorów Ekranowych najwięcej nominacji przyznała "Narodzinom gwiazdy" Bradleya Coopera. Zdumienie może budzić brak nominacji dla Toni Collette za rolę w "Dziedzictwie. Hereditary" i Ethana Hawke'a za "Pierwszego reformowanego". Nie zabrakło za to innych pewniaków: Olivii Colman za rolę w "Faworycie" i Timothy'ego Chalameta za "Mojego pięknego syna".
Nagrody Gildii Aktorów Ekranowych są postrzegane jako główny wskaźnik aktorskich Oscarów, ponieważ głosujący - 2500 losowo wybranych członków gildii - to w większości członkowie Akademii. Dlatego aktorzy tak bardzo liczą się z ich wskazaniami.
Gdy Gildia Aktorów Ekranowych - zwykle trafnie typująca zdobywców aktorskich Oscarów - ogłosiła wczoraj nominacje do swoich nagród, Hollywood mogło być zdumione. Zabrakło bowiem dwójki pewniaków dotąd regularnie typowanych do złotych statuetek przez kolejne stowarzyszenia krytyków i filmowców: Ethana Hawke'a honorowanego za rolę księdza w filmie "Pierwszy reformowany" (obrazie przez krytyków ocenianym bardzo różnie, co do roli Hawke'a panuje jednak zgodna opinia) oraz zgarniającej nagrody i nominacje krytyków Reginy King za "If Beale Street Could Talk".
W kategorii aktorka pierwszoplanowa zabrakło nominacji dla Toni Collette za rolę w "Dziedzictwie. Hereditary", co oznacza, że jedna z dotychczasowych faworytek może w ogóle nie dostać nominacji do Oscara.
Gildia doceniła jednak pewniaków: aktorów debiutu reżyserskiego Bradleya Coopera - jego samego w głównej roli męskiej oraz rewelacyjną Lady Gagę - i równie przekonującego w drugoplanowej kreacji Sama Elliotta. Nie mogło też zabraknąć Olivii Colman nominowanej za wybitną rolę królowej Anny w "Faworycie" Yorgosa Lanthimosa. Collman - podobnie jak Lady Gaga - idzie jak burza, zaliczając wszelkie możliwe wyróżnienia krytyków i wiele wskazuje na to, że to między tymi paniami rozegra się walka o statuetkę Oscara za najlepszą główną rolę kobiecą.
Gdy mowa o głównej roli męskiej, można się spodziewać, że największym rywalem Bradleya Coopera będzie, mający już na koncie Oscara, Christian Bale - całkowicie odmieniony fizycznie, niemal nierozpoznawalny w roli Dicka Cheneya w filmie "Vice" Adama McKaya.
Niespodzianek nie dość
Niespodzianką była nominacja przez Gildię - i to aż dwukrotna - Emily Blunt, całkowicie pomijanej przez stowarzyszenia krytyków. Gildia nominowała ją zarówno za rolę główną w niezwykle oczekiwanym filmie "Mary Poppins powraca" oraz za kreację drugoplanową w jednym z najgłośniejszych horrorów 2018 roku "Ciche miejsce" Johna Krasinskiego.
Nie trudno zauważyć, iż Gildia "wymieniła" po prostu Collette na Blunt, podobnie jak w przypadku panów miejsce Hawke'a zajął niedoceniany wcześniej John David Washington, odtwórca głównej roli w filmie Spike'a Lee "Czarne bractwo. BlacKkKlansman".
Wśród nominowanych do głównej roli kobiecej jest również Glenn Close za rolę w filmie "Żona" i doceniana przez wszystkich Melissa McCarthy w "Can You Ever Forgive Me?". Gdy mowa o głównej roli męskiej o nagrodę powalczą również Viggo Mortensen nominowany za rolę w "Green Book" oraz Rami Malek za film "Bohemian Rhapsody", który w Ameryce ma jednak złe recenzje mimo kasowego sukcesu.
Drugi plan i seriale bez sensacji
Wśród aktorów nominowanych za role drugoplanowe 2018 roku nie ma szczególnych niespodzianek. Za faworyta wśród panów uchodzi młodziutki Timothee Chalamet, nominowany już drugi rok z rzędu przez wszystkie możliwe organizacje w branży (w ubiegłym roku także przez Akademię do Oscara za "Tamte dni, tamte noce") za kreację w "Moim pięknym synu" Felixa Van Groeningena. Tym razem, aktor zagrał chłopaka zmagającego się z narkotykowym nałogiem. Wiele wskazuje na to, że jego głównym rywalem będzie świetny Sam Elliott grający rolę starszego brata głównego bohatera w "Narodzinach gwiazdy".
Wśród pań nominowanych do nagrody dla najlepszej aktorki drugoplanowej w zasadzie nie ma wyraźnej faworytki, ale za to są zdobywczynie złotych statuetek - Rachel Weisz tym razem nominowana za rolę w "Faworycie" i Emma Stone, również za kreację w tym filmie. Amerykańscy krytycy sugerują, iż Akademia powinna nareszcie nagrodzić nominowaną już pięciokrotnie do Oscara Amy Adams i kto wie, czy szacowne grono ich nie posłucha. Adams, tym razem fizycznie zmieniona (musiała utyć i ukryć urodę pod charakteryzacją), zagrała żonę Dicka Cheneya w filmie "Vice". Fizyczne poświęcenie dla roli Akademia lubi szczególnie.
Miłośnicy polskiego kina zapewne zwrócą uwagę na nieobecność wśród nominowanych przez Gildię Joanny Kulig, o której oscarowych szansach amerykańska prasa pisała szeroko. Nie oznacza to jednak, że to pozbawia ją szans na nominację do Oscara. Gildia nagradza bowiem niemal wyłącznie aktorki amerykańskie lub co najwyżej anglojęzyczne. Owszem, nominowała do swoich nagród przed laty Penelopę Cruz i chińską gwiazdę Zhang Ziyi, ale żadna z nich szans na wygraną nie miała.
Warto też przypomnieć, iż zeszłoroczna nagroda Gildii za wybitne osiągnięcia ekipy aktorskiej przypadła obrazowi "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri", ale Oscara za najlepszy film odebrał Guillermo del Toro za "Kształt wody". Nagroda przerwała tym samym coroczną tradycję, bowiem od bardzo wielu lat Oscara za najlepszy film nie zdobył obraz nie nominowany wcześniej przez Gildię w kategorii: osiągnięcia obsadowe.
Gildia nominuje nie tylko produkcje kinowe, ale - podobnie jak Złote Globy - również te przeznaczone na mały ekran. I tutaj także pojawia się Amy Adams, nominowana podobnie jak partnerująca jej w roli matki Patricia Clarkson, za rolę w "serialu limitowanym" "Ostre przedmioty".
Ceremonia wręczenia nagród odbędzie się 27 stycznia, czyli już po ogłoszeniu nominacji do Oscarów.
AKTOR PIERWSZOPLANOWY
Christian Bale - "Vice"
Viggo Mortensen - "Green Book"
Rami Malek - "Bohemian Rhapsody"
Bradley Cooper - "Narodziny gwiazdy"
John David Washington - "Czarne bractwo. BlacKkKlansman"
AKTORKA PIERWSZOPLANOWA
Emily Blunt - "Mary Poppins powraca"
Olivia Colman - "Faworyta"
Glenn Close - "Żona"
Lady Gaga - "Narodziny gwiazdy"
Melissa McCarthy - "Can You Ever Forgive Me?"
AKTOR DRUGOPLANOWY
Mahershala Ali - "Green Book"
Timothée Chalamet - "Mój piękny syn"
Adam Driver - "Czarne bractwo. BlacKkKlansman"
Sam Elliott - "Narodziny gwiazdy"
Richard E. Grant - "Can You Ever Forgive Me?"
AKTORKA DRUGOPLANOWA
Amy Adams - "Vice"
Emily Blunt - "Ciche miejsce"
Margot Robbie - "Maria, królowa Szkotów"
Emma Stone - "Faworyta"
Rachel Weisz - "Faworyta"
OBSADA FILMU
"Narodziny gwiazdy"
"Czarna Pantera"
"Czarne bractwo. BlacKkKlansman"
"Bohemian Rhapsody"
"Bajecznie bogaci Azjaci"
AKTOR W FILMIE TELEWIZYJNYM LUB MINISERIALU
Antonio Banderas - "Geniusz: Picasso"
Anthony Hopkins - "King Lear"
Hugh Grant - "Skandal w angielskim stylu"
Darren Criss - "Zabójstwo Versace: American Crime Story"
Bill Pullman - "Grzesznica"
AKTORKA W FILMIE TELEWIZYJNYM LUB MINISERIALU
Amy Adams - "Ostre przedmioty"
Patricia Clarkson - "Ostre przedmioty"
Penélope Cruz - "Zabójstwo Versace: American Crime Story"
Patricia Arquette - "Ucieczka z Dannemory"
Emma Stone - "Maniac"
AKTOR W SERIALU DRAMATYCZNYM
Jason Bateman - "Ozark"
Sterling K. Brown - "Tacy jesteśmy"
Joseph Fiennes - "Opowieść podręcznej"
John Krasinski - "Jack Ryan"
Bob Odenkirk - "Zadzwoń do Saula"
AKTORKA W SERIALU DRAMATYCZNYM
Julia Garner - "Ozark"
Laura Linney - "Ozark"
Elisabeth Moss - "Opowieść podręcznej"
Sandra Oh - "Obsesja Eve"
Robin Wright - "House of Cards"
Autor: Justyna Kobus / Źródło: SAG, "IndieWire", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe