"Podcast polityczny", program Arlety Zalewskiej i Konrada Piaseckiego, można oglądać na żywo w TVN24+ w czasie transmisji oraz jako wideo na żądanie.
Jak się dowiedzieliśmy, Platforma Obywatelska zniknie. A dokładnie jej szyld jeszcze tej jesieni zniknie z polskiej polityki. Platforma Obywatelska łączy się z Nowoczesną i Inicjatywą Polska, czyli z partiami Adama Szłapki - dzisiejszego rzecznika rządu i Barbary Nowackiej - ministry edukacji.
Ma to się wydarzyć pod koniec października lub w połowie listopada. Termin kongresu zjednoczeniowego nie jest jeszcze dokładnie ustalony.
Jest chęć, aby do połączenia doszło w okolicach 15 października, ale to zależy od sytuacji w rządzie. Na razie jednak nie pada żadna konkretna data.
Trwają jeszcze dyskusje, na jakich warunkach ma odbyć się ta konsolidacja, czyli jak formalnie ma się to odbyć - czy do nowej Platformy dołączą te dwie partie, czy będzie proces zjednoczeniowy, który zbuduje zupełnie nową formację polityczną. Kwestie subwencji jednakże raczej pchają ku temu pierwszemu rozwiązaniu.
Nowi wiceprzewodniczący nowej partii
Barbara Nowacka i Adam Szłapka zostaną wiceprzewodniczącymi nowej partii.
Ponadto do dogadania jest jeszcze nazwa tej partii. Ma mieć ona zupełnie nowy szyld - ani nie Platformy Obywatelskiej, ani nie Koalicji Obywatelskiej. Wszystko wskazuje na to, że pojawi się nowa nazwa na polskiej scenie politycznej.
Cel takiej zmiany? Odpowiedź na głosy, według których partia zestarzała się, jeśli chodzi o sposób myślenia o polityce. Nowy twór ma zmobilizować wyborców i pokazać, że to środowisko nadal jest "żywe".
Warto przypomnieć również, że do końca roku w Platformie Obywatelskiej zostaną przeprowadzone wewnętrzne wybory, które zakończą się wytypowaniem nowego przewodniczącego partii. Tu nie ma wątpliwości, że jeśli wystartuje w nich Donald Tusk - a z naszych rozmów wynika, że tak będzie - to je wygra.
Co z tego będą mieli?
Dla PO korzyści z tego zjednoczenia są oczywiste. Bo chociaż formalnie Nowoczesna oraz Inicjatywa Polska od lat są związane z Platformą Obywatelską, to proces zjednoczeniowy ostatecznie to przypieczętuje i otworzy przestrzeń do ewentualnie rozglądania się na boki: co dalej i czy kogoś by jeszcze nie wchłonąć?
Pytanie, jakie korzyści będą miały te dwie mniejsze partie. Dla Szłapki i Nowackiej kluczowa ma być sprawa tworzenia list wyborczych, ponieważ nie posiadają oni wielu posłów i senatorów, którzy kojarzą się obecnie z ich ugrupowaniami, chociaż współpracują oni w ramach Koalicji Obywatelskiej.
W kontekście tych nowości powstaje też pytanie, czy zniknięcie formacji - zwłaszcza Nowoczesnej, która miała silnie liberalny rys gospodarczy i światopoglądowy - nie otworzy przestrzeni dla jakiegoś nowego ugrupowania. Na razie jednak nie widać takiego ruchu.
Scenariusze dla Tuska
Co więcej, nie jest pewne, jaką polityczną przyszłość wybierze dla siebie Donald Tusk. Scenariuszy jest kilka. Jeden z nich zakłada, że za dwa lata będzie i szefem partii, i premierem, i kandydatem na szefa rządu.
Ale w kuluarach mówi się też o opcji takiej: Tusk w pewnym momencie, do 2027 roku, zaproponuje kogoś innego na premiera - najpewniej Radosława Sikorskiego - i zaangażuje się w rolę lidera partii. Obecny szef MSZ może mieć w tym przypadku silne karty. Ma dobre wyniki w sondażach zaufania, zna się na polityce zagranicznej oraz dobrze radzi sobie z mediami społecznościowymi.
Inny scenariusz również zakłada zmianę premiera do 2027 roku oraz że Tusk będzie wspierał ugrupowanie, ale z powrotem zajmie stanowisko w strukturach unijnych.
Powody szukania następcy przez Tuska są różne: słabnąca pozycja, wiek, postrzeganie polityki lub zrozumienie, że być może trzeba ustąpić i rozdzielić funkcję szefa partii i premiera.
A co w PiS?
Temat zmiany partyjnego szyldu nie dotyczy jedynie Platformy Obywatelskiej. Na przestrzeni ostatnich lat parokrotnie mówiło się również o zmianie szyldu PiS - były robione nawet badania dotyczące różnych nazw. Jedną z prób przebicia się z nowym określeniem, jeśli chodzi o rząd, była Zjednoczona Prawica.
Kilka miesięcy temu zapytaliśmy jedną z osób z otoczenia Jarosława Kaczyńskiego, czy pomysł zmiany nazwy wciąż gdzieś się pojawia, jednak usłyszeliśmy, że partia ma się świetnie i nie zrezygnuje z nazwy. Panuje w niej raczej poczucie, że idzie po władzę pewnym krokiem.
Autorka/Autor: Arleta Zalewska, Konrad Piasecki, akr,kgr/akw
Źródło: TVN24+
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak