Nie żyje Dalyce Curry. Aktorka zginęła w wyniku pożarów, jakie od tygodnia szaleją w okolicach Los Angeles - podały amerykańskie media, powołując się na rodzinę zmarłej. Gwiazda miała 95 lat, grała w tak znanych produkcjach, jak "Dziesięcioro przykazań" czy "Blues Brothers".
Już od tygodnia Kalifornia zmaga się z pożarami. Najnowsze szacunki mówią o śmierci co najmniej 25 osób. Rodzina Dalyce Curry przekazała, że aktorka jest jedną z osób, które zmarły w wyniku żywiołu. 95-latka zginęła w swoim domu w Altadenie. O okolicznościach śmierci gwiazdy opowiedziała na antenie NBC News jej wnuczka, Dalyce Kelly. Kobieta wyznała, że gdy tylko dowiedziała się, iż ogień zajął okolicę, w której mieszkała babcia, zadzwoniła na numer alarmowy, by wezwać do niej pomoc. Miała usłyszeć, że już wcześniej zarządzono ewakuację tego terenu. Wiadomość o ewakuacji służby miały jednak rozesłać poprzez wiadomość sms, a tej - jak mówi wnuczka gwiazdy - 95-latka najpewniej nie odczytała, gdyż obsługa telefonu komórkowego sprawiała jej trudności.
Wnuczka żegna Dalyce Curry. Aktorka zginęła w pożarze
Kontynuując rozmowę z reporterem NBC News wnuczka Dalyce Curry powiedziała, że gdy po raz ostatni odwiedziła babcię, ogień znajdował się jeszcze w znacznej odległości od jej domu. Kobieta podkreśliła, że "nie miała pojęcia", że żywioł rozprzestrzeni się tak bardzo i "zniszczy całe miasto". Zaznaczyła też, że była pewna, iż w razie ewakuacji, służby osobiście będą wyprowadzać mieszkańców okolicy z domów.
- Była w dobrym zdrowiu. Nie musiała mieszkać z rodziną. (...) Kochała Altadenę, kochała to miasto. (...) Kochała swoje kwiaty i swoją niezależność - mówiła w NBC wnuczka zmarłej. - Będzie nam jej brakować - dodała kobieta, przyznając że wraz z resztą rodziny "nie trzyma się dobrze". - Ciężko jest patrzeć na te wszystkie zniszczenia i zastanawiać się, jak wyglądały ostatnie chwile babci - wyznała.
Dalyce Curry znana była m.in. za sprawą występów w takich filmowych hitach, jak "Dziesięcioro przykazań" czy "Blues Brothers". - Występowała w wielu produkcjach, była aktorką. Grała też w teatrze, tańczyła i śpiewała. Była absolutnie niezwykła. Była naszą supergwiazdą - opisała Curry wnuczka. - Była po prostu cudowną babcią. (...) Byliśmy z niej niezwykle dumni - dodała kobieta.
Źródło: NBC News
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN