- Nie jestem obrońcą tzw. wielkiej sztuki, chcę walczyć o prawo powiedzenia, że świństwo jest świństwem, a wspaniałość wspaniałością - mówił na antenie TVN24 Krzysztof Majchrzak. Aktor, znany z bezkompromisowych i kontrowersyjnych poglądów przyznał, że sam "zachowuje się idiotycznie, na miarę idiotycznej sytuacji". - To nie moje wina, że żyjemy w skretyniałym czasie - dodał.