"Chcę rozwodu!" - miała powiedzieć Michelle Obama do swojego męża. Jak donosi amerykański tabloid "National Enquirer", zrobiła to po tym, jak dowiedziała się o dwóch zdradach Baracka i dlatego nie wróciła ze wspólnych wakacji z Hawajów. Kilkanaście godzin po tych rewelacjach pismo wycofało materiał ze swojej strony internetowej, a Biały Dom na kontach społecznościowych zamieścił zdjęcie zakochanej prezydenckiej pary.
Dziś pierwsza dama Ameryki obchodzi 50. urodziny. I jak donosi amerykański tygodnik "National Enquirer" - urodziny nie będą należały do najszczęśliwszych, bo czeka ją rozwód po 21 latach małżeństwa z Barackiem Obamą.
- Michelle wpadła we wściekłość, gdy się dowiedziała, że ochroniarze prezydenta dwa razy tuszowali jego zdrady z dwiema różnymi kobietami. To dlatego nie chciała z mężem wracać z Hawajów, gdzie wspólnie spędzali święta i Nowy Rok – opowiada informator cytowany anonimowo przez tabloid.
I dodaje: - Powiedziała, że nie jest gotowa zmierzyć się z tą sytuacją w Waszyngtonie. Prezydent nie miał innego wyboru i musiał żonę zostawić na Hawajach i wrócić do Białego Domu tylko z córkami.
Choć, jak zapewnia informator pisma, Obama prosił żonę, by nie dawała wiary tym plotkom, Michelle "miała już dość" i oświadczyła: "Chcę rozwodu!".
Jednak - zdaniem "National Enquirer" - Obamowie ukrywają swe problemy przed światem z powodu spadających notowań prezydenta. - Dla dobra prezydentury męża, Michelle jest gotowa stać u boku swojego mężczyzny dopóki jego druga kadencja nie skończy się w 2016 roku. Ale ich małżeństwo jest już skończone - zapewnia informator tabloidu.
Piszą nawet, że prezydent jest gejem
Informacje o rozwodzie Obamów obiegły cały świat. Choć ani prezydent, ani jego rzecznik nie odniósł się do tych rewelacji, kilkanaście godzin później "National Enquirer" wycofał ze swojej strony internetowej materiał o parze prezydenckiej, a Biały Dom w odpowiedzi na plotki zamieścił na swoich kontach społecznościowych zdjęcie Michelle i Baracka, na których widać, że są w sobie zakochani.
Brukowce amerykańskie - głównie "National Enquirer" i "Globe", które są najbardziej oszczercze - od lat tropią rzekome kłopoty małżeńskie Obamów: regularnie piszą o kłótniach i zdradach, m.in. o romansie Baracka z hollywoodzką aktorką Kerry Washington, o jego romansie z premier Danii na pogrzebie Nelsona Mandeli, a nawet o tym, że prezydent jest gejem.
Autor: am//gak / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: White House/Instagram