Niebezpieczna sytuacja na przejściu dla pieszych w Toruniu. Kierowca samochodu osobowego, nie dość, że jechał buspasem, to jeszcze nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na oznakowanym przejściu. To rażące zachowanie zarejestrowała kamera innego z kierowców. Nagranie trafiło do policjantów, którzy ustalają tożsamość kierującego oplem.
Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło na ulicy Rydygiera w Toruniu. Na nagraniu, które policjanci otrzymali na skrzynkę "Stop agresji drogowej" widać, jak kierowca opla nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na oznakowanym przejściu. Wcześniej na drugim pasie zatrzymało się inne auto, by przepuścić przechodzącego. Ponadto kierujący poruszał się buspasem.
- Dzięki czujności pieszego nie doszło do tragedii. Niewiele brakowało, a prawidłowo przechodzący po pasach mężczyzna zostałby potrącony - przekazał podkomisarz Remigiusz Rakowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Grzywna nawet do 30 tysięcy złotych
Jak dodał, sprawca wykroczenia nie uniknie kary. - Może być naprawdę dotkliwa, bo jeżeli sprawa trafi do sądu, kierującemu grozi grzywna w wysokości nawet do 30 tysięcy złotych.
Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do przejść dla pieszych oraz przejazdów dla rowerzystów. - Nie wolno w tych miejscach i bezpośrednio przed nimi wyprzedzać innych pojazdów, które się zatrzymały, by ustąpić pierwszeństwo ani ich omijać. Są to wykroczenia, skutkujące często poważnymi zdarzeniami drogowymi z udziałem niechronionych uczestników ruchu drogowego - przypomniał aspirant Rakowski.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Bydgoszczy