W Radziejowie (woj. kujawsko-pomorskie) dziesięciolatek siedział na fontannie na środku stawu. Wcześniej opuścił placówkę opiekuńczą. Policjantom udało się go bezpiecznie sprowadzić na brzeg. Chłopcu nic poważnego się nie stało. To, w jaki sposób się tam znalazł, wyjaśnia policja.
W środę około godziny 10.50 policja otrzymała zgłoszenie o dziecku, które znalazło się w stawie przy ulicy Toruńskiej w Radziejowie.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że w stawie pływa małe dziecko. Na miejsce udali się policjanci, którzy potwierdzili ten fakt. Chłopczyk siedział na środku stawu na fontannie - potwierdza aspirant sztabowy Marcin Krasucki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie.
Dziś o godzinie 1️⃣0️⃣: 5️⃣4️⃣ otrzymaliśmy zgłoszenie 📞 z Centrum Powiadamiania Ratunkowego o dziecku pływającym w...
Posted by Nadgoplańskie WOPR Kruszwica on Wednesday, May 7, 2025
Chłopcu nic się nie stało
Policjant wszedł do stawu i za pomocą linki asekuracyjnej, przy wsparciu dwóch innych kolegów, zdjął chłopca z fontanny i przeniósł na brzeg. Ratownicy medyczni, którzy pojawili się na miejscu, nie stwierdzili, by dziesięciolatek wymagał hospitalizacji.
Chłopiec trafił pod opiekę opiekuna. Jak powiedział w rozmowie z tvn24.pl oficer prasowy radziejowskiej policji, w tym czasie powinien przebywać w placówce opiekuńczej.
- Wyjaśniamy, jak doszło do tego, że chłopiec tam się w ogóle znalazł - tłumaczy aspirant sztabowy Marcin Krasucki.
Autorka/Autor: mm/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Nadgoplańskie WOPR Kruszwica