Polskie miasta toną po ulewach. "Popełniono mnóstwo błędów trudnych do usunięcia"

Źródło:
tvn24.pl
Zalania na Pomorzu Zachodnim
Zalania na Pomorzu ZachodnimZachodniopomorscy Łowcy Burz, Diana Ebert,
wideo 2/5
Zalania na Pomorzu ZachodnimZachodniopomorscy Łowcy Burz, Diana Ebert,

Zalane i nieprzejezdne ulice to coraz częstszy widok w wielu polskich miastach po krótkich, ale bardzo intensywnych opadach deszczu. Dlaczego dzieje się tak, że z roku na roku, mniej więcej o tej porze, problem narasta? Specjaliści od klimatu, urbanistyki i hydrologii zwracają uwagę na kilka kwestii. To nie tylko ocieplenie klimatu, ale też wszechobecna betonoza i niewłaściwe rozwiązania infrastrukturalne.

Bartosz Szymanski, do niedawna toruński radny oraz kandydat na prezydenta, a obecnie aktywny społecznik zwrócił ostatnio w mediach społecznościowych uwagę na temat podtopień w mieście. Kilka dni obfitujących w ulewne deszcze sprawiło, że w niektórych częściach Torunia doszło do regularnych zalań ulic.

W rozmowie z tvn24.pl Szymanski potwierdza to, co zawarł we wpisie. W jego opinii przyczyn częstych podtopień w Toruniu należy upatrywać przede wszystkim we wszechobecnej betonozie, wycince drzew oraz błędach projektowych i wykonawczych.

Czytaj więcej: "Działania cały czas trwają". 2200 interwencji, połowa tylko na Śląsku

- Beztrosko zalewamy miasta betonem, więc woda nie ma gdzie i jak wsiąknąć. Do tego dochodzi brak regularnego przeglądu studzienek czy sprzątania ulic i chodników. Piach po zimie, czy liście i śmieci potrafią skutecznie zatkać odpływ wody, i jeżeli pojawi się jej dużo, powstają ogromne rozlewiska. Bardzo popularne ostatnio są też agrowłókniny pokryte korą przy zieleni, co też nie pomaga, a wypłukiwana kora płynie do studzienki - wyjaśnia Bartosz Szymanski.

Ulewy w centrum Bielska-BiałejPAP/Jarek Praszkiewicz

Co niespełna 200-tysięczne miasto jak Toruń powinno zrobić? W opinii Szymanskiego należy w pierwszej kolejności ograniczyć betonozę i wszędzie, gdzie to możliwe starać się rozszczelniać grunt oraz stawiać na retencję.

- Konieczne są regularne przeglądy studzienek i sprzątanie ulic. Warto też dokonać korekt kanalizacji, studni chłonnych lub zbudować zbiorniki retencyjne. Bydgoszcz w tym kierunku poszła. Taką wodę można później użyć, gdy jej brakuje - przekonuje społecznik.

Inwestycje w niebiesko-zieloną infrastrukturę

Kluczowa w tym wszystkim wydaje się być jednak zmiana klimatu, która powoduje, że coraz częściej występują tak ekstremalne zjawiska pogodowe przez co dochodzi do podtopień.

- Takie zjawiska pojawiały się również w przeszłości, ale ich skala i częstość narasta, co wynika również z praw fizyki - powietrze staje się coraz cieplejsze, zwiększa się parowanie, a cieplejsze powietrze może pomieścić więcej pary wodnej, stąd wyższa energia kinetyczna burz i wodność atmosfery - przekonuje klimatolog Rafał Maszewski.

Zalania w Bielsku-Białej
Zalania w Bielsku-Białejsid/bielsko.info

Jak mówi, tego typu zjawiska są bardzo niebezpieczne, z tego powodu, że jest bardzo mało czasu na to, żeby odpowiednio zareagować. - Skutki mogą zagrażać życiu i zdrowiu, ale też powodować znaczne straty materialne - podkreśla Maszewski.

Maszewski tłumaczy w rozmowie z tvn24.pl, że szedłby w kierunku jak najlepszego dostosowania infrastruktury, w tym na przykład infrastruktury niebiesko-zielonej (stawy retencyjne, niecki, zbiorniki, rowy bioretencyjne, rowy infiltracyjne, ogrody deszczowe, zielone przystanki), po to by złagodzić skutki tak ekstremalnych zjawisk w miastach.

- Do tego dochodzi duża powierzchnia nieprzepuszczalna w miastach, z której woda gwałtownie spływa i nie mieści się w kanalizacji burzowej. Dodatkowo przy opadach gradu mogą spadać liście, które wraz z wodą zapychają studzienki kanalizacyjne, co dodatkowo zwiększa zalania i podtopienia. Trzeba zinwentaryzować miejsca w aglomeracjach miejskich najbardziej narażone w takich sytuacjach i starać się technicznie poprawić odpływ wody lub skierowanie jej na jakieś suche poldery - przyznaje klimatolog z Torunia.

I dodaje: - Należy również dążyć do przekształcenia miasta w tak zwane "miasto gąbka", które magazynuje wodę w bezpiecznych miejscach i korzysta z niej jak nie pada. Tutaj między innymi możemy rozszczelniać miasto poprzez zwiększenie przepuszczalności podłoża, kierować wodę na tereny zielone, gdzie spokojnie wsiąknie. Również coraz popularniejsze zbieranie wody opadowej na przykład z dachów w pewnym stopniu zmniejsza ryzyko przepełnienia kanalizacji burzowej - twierdzi Rafał Maszewski.

Klimatolog Bogdan Chojnicki o zmianach klimatu
Klimatolog Bogdan Chojnicki o zmianach klimatuTVN24

Prezes TUP komentuje

W podobnym tonie wypowiada się Tomasz Majda, prezes Towarzystwa Urbanistów Polskich. - Przede wszystkim zmiany klimatu idą w stronę ekstremów: silniejsze wiatry, dłuższe okresy upałów, obfitsze nagłe deszcz... Dlatego miasta, które były budowane w innych warunkach wymagają adaptacji do tych zmian - zauważa.

Jak wyjaśnia Majda, "zwiększa się ilość wody, która spada w krótkim czasie, i nie ma gdzie się podziać".

- Problemem jest najczęściej tempo spływu powierzchniowego do zagłębień bezodpływowych i niewystarczająca infrastruktura odprowadzająca tą wodę z takich zagłębień. Zabetonowanie nawierzchni ma więc swój wkład do problemu powodzi błyskawicznych, ponieważ zapewnia szybki spływ, ale taki sam problem generuje na przykład układ dróg, które mogą stanowić korytarze spływu - jeśli zostały poprowadzone najkrótszą drogą, zgodnie ze spadkiem, to następuje koncentracja spływu i szybka akumulacja wody w najniższym punkcie. Szybki, skoncentrowany spływ, z kolei, ma dużą zdolność transportową. Woda zbiera więc po drodze wszelkie zanieczyszczenia i odprowadza je na przykład do studzienek kanalizacyjnych, powodując ich zapychanie - podkreśla prezes Towarzystwa Urbanistów Polskich.

Zalania na Pomorzu Zachodnim
Zalania na Pomorzu ZachodnimZachodniopomorscy Łowcy Burz, Diana Ebert,

- Jeśli ograniczymy się do powodzi błyskawicznych to rozwiązanie problemu faktycznie leży w dużej mierze w gestii miast.  Odbetonowanie, a raczej wprowadzenie mozaiki nawierzchni powinno zmniejszyć prędkość spływu, co wydłuży chociażby czas na ewakuację z miejsc szczególnie zagrożonych, dopóki nie będziemy w stanie ich przebudować lub zabezpieczyć infrastrukturalnie (samo odbetonowanie, zwiększając zdolność retencyjną, zmniejszy też ryzyko "tradycyjnych" powodzi, wynikających z długotrwałych opadów, ale pozwoli także na ograniczenie problemu suszy) - tłumaczy Majda.

Podkreśla jednocześnie, że "problemem jest też fakt, że zmiany klimatu mają charakter ciągły i przyspieszają, więc wielkość przechwytywanego opadu, mająca zapewnić bezpieczeństwo także będzie się zmieniać".

- Generalnie ilość zmiennych wpływających na to bezpieczeństwo rośnie. Planowanie przestrzenne zaczyna więc przypominać zarządzanie kryzysowe, z czego wynika, że powinno mieć również atrybuty zapewniające skuteczność takiego zarządzania. Powinno mieć charakter zintegrowany, a więc łączący w sobie elementy (nawet w tak wąskim aspekcie jak powodzie błyskawiczne) co najmniej gospodarki wodnej, ochrony środowiska i polityki rozwoju. Powinno też mieć wbudowane narzędzia finansowe, zapewniające efektywność w tym zakresie, między innymi poprzez umożliwianie szybkiej weryfikacji i zmiany przepisów lokalnych, ale też szybkich (przynajmniej w kategoriach inwestycyjnych) zmian dostosowawczych już zrealizowanych inwestycji. To jest o tyle wielkie wyzwanie stojące przed rządem, że obecna reforma raczej w tę stronę nie zmierza - podkreśla Tomasz Majda.

TVN24
Szczecin. Zalane ulice po intensywnych opadachTVN24TVN24

Słaba sieć kanalizacji burzowej

Piotr Lorens z Katedry Urbanistyki i Planowania Regionalnego Uniwersytetu Gdańskiego zwraca z kolei uwagę na nieefektywną sieć kanalizacji burzowej w polskich miastach, która nie była projektowana na takie obciążenia, z jakimi teraz mamy do czynienia.

-Dodatkowo, postępująca urbanizacja przedmieść tak zwana suburbanizacja oraz wypełnianie luk w zabudowie miejskiej prowadzą do coraz większego uszczelniania powierzchni, ograniczają ilość terenów biologicznie czynnych mogących przyjąć wody padowe, co prowadzi do powstawania tak zwanych. powodzi błyskawicznych - wyjaśnia profesor.

Zalana posesja przy ul. Konwaliowej w Bielsku-BiałejPAP/Jarek Praszkiewicz

Podobnie jak Rafał Maszewski, Lorens jest zdania, że w miastach powinno się realizować rozwiązania z zakresu tak zwanej błękitno-zielonej infrastruktury.

- Druga kwestia to budowanie systemów zbiorników retencyjnych i związanych z nimi sieci kanalizacji burzowej, co ma na celu przyjęcie nadmiaru wód opadowych. Po trzecie, ograniczenie urbanizacji terenów dotychczas użytkowanych rolniczo lub tak zwanych nieużytków miejskich na rzecz ponownego zainwestowania terenów na przykład poprzemysłowych - tłumaczy profesor Lorens.

Podtopienia w Ojcowie w MałopolscePAP/Art Service

W Gdańsku idą zmiany

Dodaje, że w Gdańsku po wielkiej powodzi w 2000 roku zaczęto realizować zakrojony na szeroką skalę program budowy zbiorników retencyjnych.

- Daje to już wyraźne efekty. Coraz mniej odczuwalne w skali miasta są skutki deszczów nawalnych. Ponadto miasto opracowuje i zaczyna wdrażać specjalne polityki w zakresie kształtowania tak zwanej zielonej i niebieskiej infrastruktury. Jest to jednak działanie długofalowe, a efekty będą widoczne dopiero po jakimś czasie - zaznacza.

"Popełniono mnóstwo błędów"

Profesor Włodzimierz Marszelewski z Katedry Hydrologii i Gospodarki Wodnej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, główne przyczyny zalewania ulic i terenów miejskich upatruje w coraz częściej występujących krótkich ulewach o dużym, często dotąd bardzo rzadko obserwowanym natężeniu.

- Są to opady konwencjonalne spowodowane oddawaniem ciepła przez podłoże i wszystko to, czym jest pokryte podczas napływu niestabilnych mas powietrza. Trudno je przewidzieć, gdyż występują zwykle lokalnie, na przykład tylko w jednej części miasta, gdy w innych w tym samym czasie ich brak. Oczywiście zalewaniu "pomaga" między innymi uszczelnienie gruntu w miastach i mała ilość obiektów ułatwiających retencję wody opadowej. Wszystko to gwałtownie przyspiesza odpływ wody deszczowej i wówczas kanalizacja może nie  nadążać z jej odprowadzaniem - wyjaśnia Marszelewski.

Podtopienia w KrakowieKlimat-Energia-Gospodarka Wodna

- Trudno wskazać "winnego" . W miastach mamy stan "zastany" od bardzo wielu lat, a także ulegający coraz  szybszym zmianom w już od XX wieku, podczas którego (a także w latach obecnych) popełniono mnóstwo błędów bardzo trudnych do usunięcia, do tego ogromnie kosztownych i pracochłonnych - podkreśla toruński uczony.

Problem wielu europejskich miast

Co jego zdaniem władze miast powinny zrobić, by poprawić tę sytuację? - Opracować i wdrożyć plany przystosowania miast do tego typu zdarzeń ekstremalnych - niektóre już prace w tym kierunku prowadzą. Jest to zadanie wielce złożone, gdyż musi uwzględniać zmieniające się warunki naturalne (klimatyczne) oraz społeczno-ekonomiczne. Poza tym dotyczy zjawiska ekstremalnego, które nie wiadomo gdzie, kiedy, i z jakim natężeniem wystąpi - zauważa Włodzimierz Marszelewski.

Czytaj również: Samochody zalane po koła, kilkaset interwencji strażaków. Nawałnice w Polsce

- W najbliższych latach najprawdopodobniej zalewania miast czy raczej części miast wskutek lokalnych nawałnic będą wzrastać ze względu na oczekiwane dalsze ocieplenie klimatu i związane z tym skutki. Tego typu zalewania części miast nie są tylko problemem w Polsce. W takim samym stopniu dotyczą miast czy części miast w krajach znacznie bogatszych zarówno w Unii Europejskiej jak i innych krajach świata dotkniętych zmianami klimatycznymi - podsumowuje profesor.

Autorka/Autor:Michał Malinowski

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Już za chwilę wszystko będzie jasne" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych przed ogłoszeniem wyniku prawyborów w Koalicji Obywatelskiej. Do wpisu dołączył swoje zdjęcie z kandydatami.

Wpis Tuska przed ogłoszeniem wyniku prawyborów w Koalicji Obywatelskiej

Wpis Tuska przed ogłoszeniem wyniku prawyborów w Koalicji Obywatelskiej

Źródło:
tvn24.pl

Większe zaangażowanie liderów partyjnych widoczne było w kierunku jednego z kandydatów, czyli Rafała Trzaskowskiego - powiedziała w "Jeden na Jeden" ministra Marzena Okła-Drewnowicz (PO). Dodała jednak, że "to tak zwane doły partyjne decydują, więc sytuacja może być różna".

Partyjni liderzy mieli faworyta, ale decydują "doły". "Sytuacja może być różna"

Partyjni liderzy mieli faworyta, ale decydują "doły". "Sytuacja może być różna"

Źródło:
TVN24

Radosław Sikorski jest ministrem spraw zagranicznych w rządzie Donalda Tuska. Tę funkcję pełnił już w latach 2007-2014. Teraz chciałby kandydować na prezydenta Polski. O tym, czy zostanie kandydatem Koalicji Obywatelskiej, zdecydują prawybory, w których zmierzy się z Rafałem Trzaskowskim. Co warto wiedzieć o Radosławie Sikorskim?

Radosław Sikorski jest szefem MSZ, teraz chce zostać prezydentem. Kim jest?

Radosław Sikorski jest szefem MSZ, teraz chce zostać prezydentem. Kim jest?

Źródło:
tvn24.pl

Deklaruje znajomość pięciu języków obcych, już dwukrotnie, w pierwszej turze, zwyciężał w wyborach na prezydenta Warszawy. Prezydentem Polski cztery lata temu nie został, przegrał z Andrzejem Dudą. Teraz znów chce wystartować w wyborach, ale najpierw zmierzy się ze swoim partyjnym kolegą - Radosławem Sikorskim w prawyborach Koalicji Obywatelskiej. Co wiemy o aktualnym prezydencie Warszawy? Jak wyglądała jego wcześniejsza praca?

To Rafał Trzaskowski zaproponował prawybory w KO. Czy zwycięży, kim jest?

To Rafał Trzaskowski zaproponował prawybory w KO. Czy zwycięży, kim jest?

Źródło:
tvn24.pl

Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, w tym roku odnotowano już ponad 26 tysięcy przypadków zachorowania na krztusiec, 35 razy więcej niż w zeszłym roku. To najwyższa liczba zachorowań od kilku lat. To choroba podstępna, bo objawy często mylone są z przeziębieniem. Tyle, że trwa dłużej, jest bardziej uporczywa i możemy nawet nie wiedzieć, że nią zarażamy. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Krztusiec w Polsce. Podstępna choroba mylona z przeziębieniem

Krztusiec w Polsce. Podstępna choroba mylona z przeziębieniem

Źródło:
TVN24

Burza śnieżna nawiedziła w piątek północno-wschodnie Stany Zjednoczone. Przyniosła ze sobą obfity śnieg. Miejscami w stanie New Jersey spadło ponad 50 centymetrów tego opadu.

Zamknięte szkoły, paraliż na drogach. Miejscami spadło pół metra śniegu

Zamknięte szkoły, paraliż na drogach. Miejscami spadło pół metra śniegu

Źródło:
Reuters, FOX Weather

Północnokoreańscy żołnierze zostali zauważeni w okupowanym Mariupolu i na okupowanych terenach obwodu charkowskiego - podała amerykańska telewizja CNN, powołując się na źródła w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy i armii ukraińskiej.

Przechwycone rozmowy i niepokojące doniesienia z Mariupola. "Gromadzą się"

Przechwycone rozmowy i niepokojące doniesienia z Mariupola. "Gromadzą się"

Źródło:
CNN, Defense Express

Wołodymyr Zełenski poinformował, że na jego polecenie minister obrony Rustem Umierow rozpoczął rozmowy z krajami partnerskimi w sprawie dostarczenia Ukrainie nowych systemów obrony powietrznej po ataku Rosji na Dniepr. Wcześniej o tym, że Ukraina dąży do pozyskania środków obrony przed pociskami międzykontynentalnymi napisała agencja Interfax-Ukraina.

"Poza słowami, musimy działać". Zełenski wydał rozkaz

"Poza słowami, musimy działać". Zełenski wydał rozkaz

Źródło:
PAP

Chiński statek Yi Peng 3, którego załoga podejrzana jest o zerwanie dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Morza Bałtyckiego, pozostaje w cieśninie Kattegat. Zdaniem publicznego nadawcy DR może mieć uszkodzoną kotwicę.

"Wymagało to dużej siły". Nowe informacje o zerwanych kablach na dnie Bałtyku

"Wymagało to dużej siły". Nowe informacje o zerwanych kablach na dnie Bałtyku

Źródło:
PAP

Odchodzący prezydent Stanów Zjednoczonych nie krył wzruszenia, kiedy w czasie pożegnalnej kolacji dla pracowników Białego Domu jego małżonka Jill wymieniała jego osiągnięcia. Oceniła, że cztery lata jego prezydentury były czymś, co "zapiera dech w piersiach".

Joe Biden nie potrafił ukryć łez

Joe Biden nie potrafił ukryć łez

Źródło:
tvn24.pl

Drugi dzień trwa akcja pożarowa w kopalni Staszic w Katowicach. W miejscu, gdzie pojawił się ogień, pracowało 30 osób. Są już bezpieczne. Na dół zjechali ratownicy.

Pożar 900 metrów pod ziemią. Z kopalni ewakuowano 30 górników

Pożar 900 metrów pod ziemią. Z kopalni ewakuowano 30 górników

Źródło:
tvn24.pl

- Ten projekt jest gotowy, zaraz będzie zrealizowany, ponieważ kwestia jest owszem finansowa, ale nie tylko. Przede wszystkim chodzi o pewien mechanizm jak ten zasiłek ma funkcjonować - powiedziała Marzena Okła-Drewnowicz, minister do spraw polityki senioralnej Polski na antenie TVN24 pytana o kwestię podwyżki zasiłku pogrzebowego.

Okła-Drewnowicz: podwyżka zasiłku pogrzebowego jest "na finiszu"

Okła-Drewnowicz: podwyżka zasiłku pogrzebowego jest "na finiszu"

Źródło:
TVN24

Na fotografii wykonanej z samolotu lecącego nad Tarnowem widać Warszawę. Stolica tylko majaczy na horyzoncie, ale jest dostrzegalna. Zdjęcie zrobiono smartfonem. - Uchwycenie stolicy z tak dużej odległości jest na pewno czymś ciekawym - mówi Paweł Kłak, pasjonat obserwacji długodystansowych.

Warszawa widoczna z odległości 240 kilometrów. "Takie zdjęcia są rzadkością i zawsze cieszą"

Warszawa widoczna z odległości 240 kilometrów. "Takie zdjęcia są rzadkością i zawsze cieszą"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

89-letnia mieszkanka Piaseczna padła ofiarą oszustwa "na policjanta". Wszystko za sprawą jednego telefonu. Oszust skłonił ją, by oszczędności życia zawiesiła na ogrodzeniu posesji. Seniorka straciła 120 tysięcy złotych.

Oszczędności życia zawiesiła na ogrodzeniu posesji

Oszczędności życia zawiesiła na ogrodzeniu posesji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rolnicy rozpoczęli całodobową blokadę drogi krajowej numer 28 przed granicą w Medyce. Na miejscu nie ma na razie utrudnień. Protest ma potrwać do końca roku. Akcję skomentowała Ambasada Ukrainy w Polsce.

Rolnicy zablokowali drogę przy granicy. Nie wpuszczają tirów z Ukrainy

Rolnicy zablokowali drogę przy granicy. Nie wpuszczają tirów z Ukrainy

Źródło:
PAP

Czy pracodawca może mnie zmusić do uczestniczenia w firmowej wigilii? - zapytała internautka w mediach społecznościowych. - Dla jednych to fantastyczna okazja do spotkania i integracji zespołowej, dla innych istny koszmar i na samą myśl o takim wydarzeniu mają nudności - zauważyła w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Monika Smulewicz, ekspertka prawa pracy.

Firmowy "śledzik" to prawo czy obowiązek? "Mamy już dość takiego układu"

Firmowy "śledzik" to prawo czy obowiązek? "Mamy już dość takiego układu"

Źródło:
tvn24.pl

Kto ma rację - najemca czy wynajmujący? Jakie prawa i obowiązki mają obie strony? I czy ocena poziomu bieli ścian to już przesada? - Z prawnego punktu widzenia muszę powiedzieć: to zależy - komentuje mecenas Katarzyna Trojanowska-Janik, specjalistka w zakresie prawa nieruchomości. Podkreśla jednak, że wynajmujący muszą być gotowi na to, że mieszkania się niszczą.

Właściciel sprawdza ściany z latarką, lokator kroi na blacie. Co wolno w wynajętym mieszkaniu?

Właściciel sprawdza ściany z latarką, lokator kroi na blacie. Co wolno w wynajętym mieszkaniu?

Źródło:
tvn24.pl

Śledczy ujawnili, że syn norweskiej księżnej Mette-Marit z jej pierwszego małżeństwa, podejrzany przez policję w tym kraju o dwa przypadki zgwałcenia, starał się zniszczyć obciążające go dowody. Policja twierdzi, że podejrzany starał się usunąć obciążające go materiały z chmury i telefonu.

Syn norwerskiej księżnej próbował zniszczyć dowody na gwałty

Syn norwerskiej księżnej próbował zniszczyć dowody na gwałty

Źródło:
PAP

W sobotę rano nad Pomorzem przechodzą burze i śnieżyce. - Warunki drogowe mogą zmienić się dosłownie w ciągu kilku minut nie do poznania - zaznaczył we "Wstajesz i weekend" w TVN24 Tomasz Wasilewski.

"Efekt morza". Gwałtowne śnieżyce w Polsce

"Efekt morza". Gwałtowne śnieżyce w Polsce

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, IMGW

35 lat temu uchwalono Konwencję o Prawach Dziecka. Z tej okazji powołano parlamentarno-społeczny projekt "35 lat Konwencji - wyzwania przyszłości". Jak oznajmiła szefowa komisji do spraw dzieci i młodzieży Monika Rosa, "ma on ulepszyć jakość stanowienia prawa, mającego wpływ na młodych ludzi".

35 lat Konwencji o Prawach Dziecka. Powstał nowy projekt o "wyzwaniach przyszłości"

35 lat Konwencji o Prawach Dziecka. Powstał nowy projekt o "wyzwaniach przyszłości"

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

CBOS zbadał preferencje partyjne Polaków w drugiej połowie listopada. Gdyby wybory do Sejmu odbyły się teraz, Koalicja Obywatelska zdobyłaby 32 proc. głosów, Prawo i Sprawiedliwość - 31 proc., Konfederacja - 13 proc. W komentarzu zwrócono uwagę na prawdopodobny wpływ wyborów w USA na wzrost poparcia dla PiS.

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

Źródło:
PAP
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Cyfrowi wydawcy są zaniepokojeni. Google zapowiedział testowe usunięcie z wyszukiwarki treści publikowanych przez media informacyjne. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników, ale i tak to ruch niepokojący, pewnego rodzaju presja i straszak. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

Źródło:
TVN24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

"Juror#2" to tytuł najnowszego filmu 94-letniego Clinta Eastwooda, który w końcu grudnia trafi na platformę Max. Legendarny hollywoodzki mistrz nakręcił thriller sądowy, którego bohater zasiadający w ławie przysięgłych odkrywa, że sam jest powiązany ze sprawą, w której ma sądzić. Obraz zbiera pochwalne recenzje i jest bodaj najlepszym filmem Eastwooda od czasu nakręconego w 2014 roku "Snajpera".

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Źródło:
"The Hollywood Reporter", "The Guardian", tvn24.pl

Reportaż "To nie jest kraj dla kobiet" dziennikarki TVN24 Anety Regulskiej został wyróżniony na 30. Festiwalu Form Dokumentalnych NURT 2024. Opowiada o losie kobiet w obliczu restrykcyjnego prawa aborcyjnego. - Sprawy kobiet, ich prawa, nigdy nie powinny być przedmiotem cynicznych, politycznych targów, rozgrywek czy interesów - komentowała dziennikarka.

Wyróżnienie dla reportażu Anety Regulskiej "To nie jest kraj dla kobiet"

Wyróżnienie dla reportażu Anety Regulskiej "To nie jest kraj dla kobiet"

Źródło:
TVN24, PAP

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl