Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 18-letniemu Mikołajowi J., który w październiku 2022 roku miał brutalnie zamordować 13-letnią Nadię. Według ustaleń śledczych mężczyzna zwabił ją w ustronne miejsce, gdzie zadał kilkanaście ciosów nożem. Mikołajowi J. grozi dożywocie.
Do tej wstrząsającej zbrodni doszło 16 października 2022 roku w Inowrocławiu. W czwartek (26 września), po niespełna dwóch latach, Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy skierowała do sądu akt oskarżenia.
Czytaj też: Ciało 13-letniej Nadii znaleziono w zaroślach. 18-latek usłyszał zarzut zabójstwa, trafił do aresztu
"Tego dnia, w godzinach wieczornych, ojciec dziewczynki zgłosił zaginięcie córki, w efekcie czego policja wszczęła czynności poszukiwawcze. Rozpytano osoby najbliższe i znajomych Nadii, podjęto działania mające na celu ustalenie okoliczności jej zaginięcia, które doprowadziły do tragicznego finału – to jest znalezienia ciała dziewczynki" - przekazała w komunikacie Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy.
Szybko został namierzony
Zaledwie 3 dni po zbrodni policjantom z Inowrocławia udało się ustalić i namierzyć sprawcę. Zabezpieczono nóż, telefon, buty i odzież. 18-latkowi przedstawiono zarzut
Działania policji już na wstępnym etapie śledztwa doprowadziły do ujawnienia, że sprawcą zbrodni był 18-letni znajomy nastolatki – Mikołaj J. Mężczyznę zatrzymano 19 października 2022r., zabezpieczając od niego m.in. nóż, telefon oraz buty i odzież. Usłyszał zarzut popełnienia zbrodni zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
"Podejrzany pierwotnie przyznał się do jego popełnienia, składając obszerne wyjaśnienia, których treść w toku dalszych czynności śledztwa wielokrotnie zmieniał, mnożąc przedstawiane przez siebie wersje przebiegu zajścia" - przekazała bydgoska prokuratura.
Makabryczne szczegóły zbrodni
Śledczy nie mają wątpliwości co do tego, że Mikołaj J. w okrutny sposób pozbawił Nadię życia. W dniu zdarzenia zwabił 13-latkę w ustronne miejsce przy ulicy Długiej w Inowrocławiu pod pozorem spotkania, gdzie zadał jej kilkanaście ciosów nożem.
Czytaj więcej: Marsz milczenia po zabójstwie 13-letniej Nadii
"Pokrzywdzona doznała, na skutek jego brutalnego działania, poważnych obrażeń wewnętrznych, które doprowadziły do wykrwawienia i – w konsekwencji – zgonu. Następnie podejrzany pozostawił zwłoki Nadii na miejscu zbrodni, oddalając się do pobliskiego sklepu. Tego samego dnia po południu Mikołaj J. spotkał się ze znajomymi, nie okazując żadnych emocji związanych z popełnioną zbrodnią" - poinformowała prokuratura.
Mikołaj J. pozostaje w areszcie tymczasowym. Grozi mu dożywocie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Inowrocławiu