Kierowali spółką budowlaną. Jeden był prezesem zarządu, drugi członkiem. Okazało się, że nie posiadali odpowiednich zezwoleń na pracę. Azer i Uzbek muszą opuścić Polskę i nie będą mogli wrócić przez rok.
Bydgoska spółka świadcząca usługi budowalne na terenie województwa kujawsko-pomorskiego była kontrolowana przez strażników granicznych. Sprawdzali legalność zatrudnienia cudzoziemców. Stwierdzili nieprawidłowości w tym zakresie.
Dlatego też do siedziby Placówki Straży Granicznej w Bydgoszczy zgłosili się dwaj mężczyźni - obywatele Azerbejdżanu oraz Uzbekistanu. To prezes zarządu spółki oraz członek jej zarządu. Obaj nie posiadali wymaganych prawem zezwoleń na pracę.
ZOBACZ: Skokowy wzrost liczby pracujących cudzoziemców. Najnowsze dane.
Mogli pracować jako budowlani, ale nie jako szefowie
"Wprawdzie uzyskali zgodę na pobyt czasowy i pracę typu A od wojewody kujawsko-pomorskiego, ale jedynie w charakterze pracownika budowlanego. Nie mieli natomiast zezwoleń (typu B) pozwalających na pełnienie funkcji w zarządach osób prawnych, które uzyskały wpis do rejestru przedsiębiorców na podstawie przepisów o Krajowym Rejestrze Sądowym" - informuje w komunikacie Straż Graniczna.
Na miejscu wobec 31-letniego Azera oraz 40-letniego Uzbeka przeprowadzono kontrolę legalności pobytu, w wyniku której wszczęto postępowania administracyjne w kierunku zobowiązania mężczyzn do opuszczenia Polski za złamanie przepisów ustawy o cudzoziemcach.
ZOBACZ: Skąd są cudzoziemcy pracujący w Polsce? Top 15 krajów
Wydano im stosowne decyzje, w których orzeczono też roczny zakaz ponownego wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i innych państw strefy Schengen.
Autorka/Autor: pop
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock