Popularny ogólnodostępny szlak turystyczny na Gubałówkę w Zakopanem, który został wytyczony dwa lata temu na terenach Polskich Kolei Linowych (PKL), został w środę zagrodzony przez rodzinę, która twierdzi, że to ich teren. PKL zapowiada pozew sądowy o nielegalne przegradzanie swojego terenu.
Wcześniej właściciele terenów przylegających do obecnej ścieżki pobierali opłaty za przejście przez ich własność, ale wraz z wytyczeniem bezpłatnej ścieżki przez tereny PKL utracili dochód.
"Niestety, aktualnie jedna z rodzin będących właścicielami kilku nieruchomości na stoku Gubałówki i sąsiadujących z nieruchomościami PKL - poza wyznaczonym w 2021 roku bezpłatnym szlakiem pieszym - prowadzi działania, których celem jest przekierowanie turystów poza wyznaczony bezpłatny szlak. Prowadzone działania kilku osób blokujące przejście na udostępnionej przez PKL ścieżce na Gubałówce zostały podjęte bez zgody PKL. Co więcej, naruszają zabezpieczenia górskiej ścieżki poprzez montowanie na szlaku własnych budowli. Działania te prowadzone są nielegalnie, a dodatkowo wprowadzają w błąd turystów, wymuszając kierowanie się poza bezpłatny szlak, by w przyszłości - bazując na wcześniejszych doświadczeniach - móc wyegzekwować opłatę za przejście" – przekazała rzeczniczka PKL Marta Grzywa.
"Nie liczą się z nami i nie chcą rozmawiać"
Jedna z rodzin, wbijając w środę słupki i ustawiając płot w poprzek szlaku, stwierdziła, że to ich teren, z którego nie została wywłaszczona.
- Ja szukam sprawiedliwości. Szlak został poprowadzony przez nasz teren. Chcemy pobierać bilety po 5 złotych od osoby. PKL nie liczą się z nami i nie chcą rozmawiać, nie chcą się dogadać. Jesteśmy zmuszeni do takich działań, aby w końcu zareagowali. Oczekujemy, że zaczną z nami rozmawiać. To są nasze działki i musimy sprzątać śmieci za turystami. Jesteśmy otwarci na propozycje, ale nie chcą z nami rozmawiać – mówił Wojciech Walczak-Wójciak, właściciel jednej z działek.
Rozstrzygnie sąd?
Zdaniem PKL samowolne i nielegalne stawianie ogrodzenia w poprzek ogólnodostępnego szlaku podważa własność spółki PKL i Skarbu Państwa. Władze PKL zawiadomiły policję i wystąpiły z żądaniem zaprzestania naruszania prawa własności oraz działań uderzających bezpośrednio w turystów.
"Celem zabezpieczenia prawa własności, PKL wystąpi na drogę sądową oraz posiłkować się będzie agencją ochrony, która zabezpieczy nieuprawnione wejście na teren nieruchomości stanowiącej własność PKL oraz umożliwiając w tym miejscu swobodne przejście turystów szlakiem pieszym na Gubałówkę, który od roku 2021 jest udostępniony na nieruchomościach PKL bez konieczności ponoszenia opłat przez turystów" – dodała rzeczniczka Marta Grzywa.
Szlak wytoczono dwa lata temu
Bezpłatny i ogólnodostępny szlak na Gubałówkę, przebiegający bezpośrednio wzdłuż trasy kolei linowo-terenowej, został wytyczony w 2021 r. By udostępnić nieodpłatną ścieżkę, PKL przesunął ogrodzenie zabezpieczające trasę kolei tak, by poprowadzić cały szlak po swoim terenie. Jest to jeden z trzech szlaków wiodących na wzgórze. Jest też zarazem najbardziej popularnym szlakiem łączącym centrum Zakopanego z tym popularnym miejscem widokowym. W wytyczenie szlaku zaangażowały się wówczas władze Zakopanego oraz Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze.
Źródło: PAP