Krakowski sąd uznał 55-letniego Marka S. i 29-letniego Bartosza P. za winnych zabójstwa. S. został skazany na 25 lat więzienia, natomiast P. na 15. Mężczyźni w 2009 roku obrabowali lombard i zabili właściciela. Po napadzie uciekli do Hiszpanii, gdzie zostali zatrzymani.
Decyzją krakowskiego sądu okręgowego Marek S. będzie mógł się ubiegać o zwolnienie warunkowe po 20 latach, a Bartosz P. po 12.
Ofiarą skazanych mężczyzn w 2009 roku padł właściciel krakowskiego lombardu, 35-letni Sławomir W. Mężczyzna zginął od dwóch strzałów w głowę z bliskiej odległości oddanych z broni z tłumikiem. Z lombardu zginęła złota biżuteria o wartości ok. 117 tys. zł.
- Motywem działania była najprawdopodobniej chęć zysku. Zabójca był bezwzględny – informował wtedy Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
Uciekli do Hiszpanii
Według prokuratury, napadu dokonał Marek S., a Bartosz P. stał na czatach. Po napadzie zakrwawiony Marek S. poprosił na pobliskiej ulicy o wezwanie taksówki. Jak wyjaśnił przechodniowi, został ofiarą napadu, o którym zawiadomił już policję. Zanim wsiadł do taksówki, wyrzucił do kosza poplamioną krwią kurtkę.
Podejrzani mężczyźni zdążyli uciec do Hiszpanii, gdzie również mieli dopuścić się zabójstwa. Za Polakami został wysłany list gończy oraz Europejskie Nakazy Aresztowania. Dopiero po trzech latach była możliwa ich ekstradycja do Polski, gdzie usłyszeli zarzut zabójstwa
Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: KPP Małopolska