Pomarańczowy mercedes w hiszpańskim porcie morskim był przygotowany do transportu do Maroka. Ustalenia polskich śledczych, na temat wartego ponad 300 tysięcy złotych pojazdu, przekazano Hiszpanom. Auto zostało zabezpieczone i nie trafi do Afryki.
Jak przekazał rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej porucznik Piotr Zakielarz, do zdarzenia doszło w czwartek (10 sierpnia) w jednym z największych portów w Europie, które oferują połączenia z Marokiem - w porcie morskim Algeciras.
Rzecznik zrelacjonował, że funkcjonariusze wydziału operacyjno-śledczego BiOSG oraz wydziału do walki z przestępczością samochodową Komendy Stołecznej Policji mieli informację o sportowym mercedesie AMG CLA 45S z 2022 roku przywłaszczonym na szkodę jednej z polskich firm leasingowych.
- Jak się okazało samochód o szacunkowej wartości 311 tysięcy złotych znajdował się w rejonie portu Algeciras w Hiszpanii. Ustalenia natychmiast przekazano tamtejszym mundurowym. Ci niezwłocznie zabezpieczyli pojazd, który był już przygotowany do przerzutu na terytorium Maroka - przekazał por. Zakielarz.
Dodał, że dalsze czynności prowadzą hiszpańskie służby.
Odzyskują skradzione samochody
Rzecznik BiOSG przypomniał, że nie są to pierwsze tego typu działania podjęte przez zagraniczne służby po informacjach uzyskanych dzięki ścisłej współpracy śledczych z Bieszczadzkiego Oddziału SG z wydziałem do walki z przestępczością samochodową Komendy Stołecznej Policji.
- W ostatnich miesiącach zatrzymań luksusowych pojazdów przywłaszczonych na szkodę firm leasingowych i wypożyczalni samochodów dokonywali już mundurowi z Litwy, Francji, Belgii, Słowenii, Węgier i Rumunii - wskazał funkcjonariusz.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej