Łódka się przewróciła, żeglarze tonęli

Mało brakowało by mężczyźni utonęli (wideo archiwalne)
"Przede wszystkim brawura". Apele o rozwagę nad wodą
Źródło: Fakty TVN

Policjanci patrolujący Jezioro Czorsztyńskie dostali zgłoszenie o wywróceniu żaglówki na środku zbiornika. Dwóch mężczyzn, który wylądowali w wodzie, udało się uratować.

Jak podaje policja akcję ratunkową utrudniała pogoda. - Wiał mocny wiatr, a na jeziorze tworzyła się niebezpiecznie wysoka fala – tłumaczy Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.

Trzymali się żaglówki

Zgłoszenie o wypadku odebrali będący na patrolu asp. szt. Dariusz Babiak z Nowego Targu oraz sierż. szt. Marcin Gierek z Komisariatu Wodnego w Krakowie. - Niezwłocznie przystąpili do działania. Policyjną łódź skierowali w stronę środka jeziora i natychmiast popłynęli w kierunku wskazanego miejsca – relacjonuje Gleń.

Okazało się, że w wodzie wylądowali dwaj mężczyźni, żaden z nich nie maił kamizelki ratunkowej. Obaj kurczowo trzymali się wywróconej do góry dnem żaglówki.

Policjanci wydostali osłabionych i wychłodzonych żeglarzy z wody. Na brzegu poszkodowanym udzielono pomocy przedmedycznej. Na szczęście żaden z mężczyzn nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: