- Najważniejsze, to pokazać swój sygnał sprzeciwu. Im więcej osób to pokaże, im więcej osób zachęcimy do głosowania, tym lepiej - mówiła przed kamerą TVN24 uczestniczka Marszu dla lepszej Polski w Krakowie. To jedno z wielu wydarzeń towarzyszących i wspierających warszawski Marsz Miliona Serc. Swój sprzeciw i nadzieję na zakończenie konfliktów w kraju pokazywali również mieszkańcy między innymi Łodzi czy Wałbrzycha.
Krakowski marsz wyruszył w południe spod Wawelu i ruszył ulicą Grodzką na krakowski Rynek. Wśród wielu zgromadzonych były osoby, które podkreślały swoje nadzieje związane z wyborami parlamentarnymi.
- To wielka radość, że zebrało nas się tak wiele osób. Może w Polsce znowu człowiek będzie szanował człowieka, znowu będzie normalność - mówiła jedna z uczestniczek krakowskiego wydarzenia.
Stojąca obok niej, inna uczestniczka krakowskiego marszu trzymała w ręku transparent "Nie śpij, bo cię przegłosują". Przed kamerą TVN24 wymieniała, dlaczego życzy Polsce zmiany: - Nieudana reforma sądownictwa, niedofinansowana służba zdrowia. Po trzecie, różne koneksje, które są w naszej polityce. Myślę, że jeszcze sporo można by było wymienić - opowiadała.
Pod Wawelem, na ulicy Powiśle pojawiły się osoby w różnym wieku. Również emeryci. - Drożyzna jest, wszystko bardzo drogie. Z czego my mamy żyć? - pytała jedna ze zgromadzonych, która na "Marsz dla lepszej Polski" przyszła w towarzystwie koleżanki.
Łódź. Spotkanie tych, którzy nie mogli być w stolicy
O godzinie 12 na Placu Dąbrowskiego w Łodzi zgromadzili się ci, którzy - jak opowiadali przed kamerą TVN24 - wspierają Marsz Miliona Serc, ale nie mogli z różnych powodów pojawić się w stolicy.
- Jestem już emerytką, zdecydowałam, że pojawię się u nas. Liczę na dobrą frekwencję tutaj i w Warszawie. Zwłaszcza liczę na młodych, żeby mieli siłę. My już jeden bój o Polskę stoczyliśmy - mówiła jedna ze zgromadzonych.
- To, moim zdaniem, najważniejsze wybory, z całym szacunkiem dla tych z 1989 roku - dodała inna z obecnych.
Wałbrzych: atmosfera "podniosłej chwili"
Mieszkańcy Wałbrzycha spotkali się w centrum miasta, żeby oglądać na telebimie transmisje z wydarzeń w Warszawie. Wielu z nich trzymało polskie i unijne flagi. Podkreślali, że - chociaż osobiście nie mogli pojawić się w stolicy - to czują atmosferę "podniosłej chwili".
- Chcemy braterstwa, chcemy skończyć z waśniami. Chcemy, żeby nasza ojczyzna była spokojna i radosna - mówił przed naszą kamerą TVN24 jeden z uczestników wydarzenia.
Szczecin. "Czas dla patriotów"
Wiele osób z flagami i transparentami pojawiło się też w Szczecinie. - Pamiętam upadek komuny. Mam nadzieję, że nie dojdzie do tego, żebyśmy musieli jak kiedyś tak bardzo angażować się w to, żebyśmy mieli w kraju wolność, demokrację i to, co można nazwać europejskimi wartościami - mówił jeden z uczestników zgromadzenia.
- Jesteśmy tu po to, żeby było lepiej dla naszych dzieci, dla naszych wnuków. To, co się teraz wydziwia jest poniżej krytyki. Jesteśmy za wolnością, za tą prawdziwą. Nie chcemy wolności skorumpowanej i ukrytej, chcemy kraju, w którym się dobrze dzieje - dodał mężczyzna, który przed kamerą TVN24 zaznaczał, że przyszedł "czas dla patriotów".
Marsz Miliona Serc
Główny marsz odbywa się w Warszawie. Marsz ruszył o godzinie 12 na rondzie Dmowskiego. Uczestnicy idą ulicą Marszałkowską, następnie Świętokrzyską i aleją Jana Pawła II. Marsz zakończy się na rondzie Radosława.
Zakończenie zgromadzenia zaplanowane jest na godzinę 16.
Marsz Miliona Serc
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24