Stołeczni policjanci zatrzymani w związku z załatwianiem fałszywych certyfikatów szczepień

Policjant (zdjęcie ilustracyjne)
Cztery tysiące fałszywych zaświadczeń o szczepieniach przeciwko COVID-19. Zatrzymano 10 osób (materiał z 29.05.2023)
Źródło: Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości

Czworo warszawskich policjantów zostało zatrzymanych w związku ze śledztwem dotyczącym oszustw w trakcie pandemii koronawirusa. Jak informuje prokuratura, funkcjonariusze są podejrzani o załatwianie sobie i innym mundurowym fałszywych zaświadczeń o szczepieniach przeciwko COVID-19. Policja potwierdza zatrzymania, funkcjonariusze zostali zawieszeni.

Czworo stołecznych policjantów zostało zatrzymanych przez Biuro Spraw Wewnętrznych w związku ze śledztwem krakowskiej prokuratury dotyczącej oszustw w trakcie pandemii koronawirusa.

Czytaj też: Cztery tysiące fałszywych zaświadczeń o szczepieniach przeciwko COVID-19. Zatrzymano 10 osób

Warszawscy funkcjonariusze między innymi z oddziału prewencji i wydziału wywiadowczo-patrolowego są podejrzani o załatwianie sobie i innym mundurowym zaświadczeń o szczepieniach przeciwko COVID-19, których w rzeczywistości te osoby nie przeszły. Usłyszeli zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentach.

Jako pierwsze o sprawie poinformowało radio RMF FM.

Śledztwo w sprawie fałszywych zaświadczeń o szczepieniu na COVID-19

Zatrzymanie trojga policjantów potwierdził rano naszej redakcji Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji. O zatrzymaniu łącznie czworga funkcjonariuszy powiadomiła nas po południu prokurator Kinga Okoń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Czytaj też: Prezes NIK przekazał wyniki kontroli w sprawie pandemii do CBA. KPRM "nie wywiązała się należycie z obowiązków"

Jak dodała, to element śledztwa dotyczącego grupy przestępczej, która miała działać od czerwca 2021 roku do maja 2023 roku. "Dotychczas w sprawie zatrzymano 13 osób, a 14 osobom przedstawiono zarzuty, spośród których 4 osoby to funkcjonariusze policji. 9 osobom zarzucono przyjmowanie korzyści w związku z popełnionym przestępstwem" - odpowiedziała na nasze pytania prokurator Okoń.

- Każdorazowo po przedstawieniu zarzutów z naszej strony wszczynane są czynności dyscyplinarne i osoby są zawieszane. Nie inaczej jest w tej sprawie - powiedział nam pytany o sprawę Marczak.

W komunikacie prokuratury z maja tego roku czytamy, że grupa miała dokonać około czterech tysięcy poświadczających nieprawdę wpisów do systemu gabinet.gov.pl, osiągając z tego tytułu korzyść majątkową w kwocie około czterech milionów złotych.

- W sprawie nie zostali zatrzymani lekarze i pielęgniarki - zaznaczyła prokurator Okoń.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: