Najpierw kierująca seatem uderzyła w inny samochód, a następnie w słup sygnalizacji świetlnej. Ten przewrócił się, raniąc 19-letnią kobietę i 10-letniego chłopca.
Policja dostała zgłoszenie o zdarzeniu około godziny 13 w środę. – 21-latka najechała na poprzedzającego ją citroena, a następnie uderzyła w słup sygnalizatora, powodując jego uszkodzenie – relacjonuje Tomasz Drzał z zespołu prasowego rzeszowskiej policji.
Słup przewrócił się tak niefortunnie, że uderzył dwoje pieszych: 19-letnią kobietę i 10-letniego chłopca. Oboje zostali przewiezieni do szpitala, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Były trzeźwe
Jak podaje policja, zarówno 21-latka z seata jak i kierująca citroenem 56-latka były trzeźwe.
- Na chwilę obecną prowadzone są czynności zmierzające do ustalenia dokładnych okoliczności przebiegu tego zdarzenia – mówi Drzał.
Na razie nikt nie usłyszał w tej sprawie zarzutów. Incydent został zakwalifikowany przez policję jako wypadek drogowy.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Google Street View