Śmiertelny wypadek na Nosalu w Tatrach. Pod szczytem znaleziono ciało około 35-letniego mężczyzny, który spadł z wysokości 40 metrów. Niepokój turystki, która zaalarmowała TOPR, wzbudził leżący na górze plecak.
Do śmiertelnego wypadku w Tatrach doszło najprawdopodobniej we wtorek (5 marca). Około godziny 16 jedna z turystek na Nosalu zauważyła leżący plecak. W okolicy nie było jego właściciela, dlatego zaalarmowała Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Turysta spadł z wysokości 40 metrów
Aspirant sztabowy Roman Wieczorek, oficer prasowy zakopiańskiej policji, poinformował, że na miejsce udali się ratownicy TOPR, którzy 40 metrów niżej znaleźli ciało mężczyzny w wieku około 35 lat. To najprawdopodobniej turysta spoza Zakopanego, jednak mundurowi weryfikują jeszcze jego tożsamość.
- Według wstępnych ustaleń przyczyną śmierci był upadek z wysokości. Ciało mężczyzny zostało zniesione w rejon zapory, gdzie wykonywaliśmy czynności pod nadzorem prokuratora - przekazał nam Wieczorek.
Nosal (1206 m n.p.m.) to jeden z najpopularniejszych wśród turystów szczytów tatrzańskich. Znajduje się bardzo blisko Zakopanego i uważany jest za stosunkowo łatwy cel wyprawy, jednak bywa niebezpieczny.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock