Turysta spadł ze skalnej ściany. Tragedia w Tatrach

Szpiglasowa Przełęcz - zdj. ilustracyjne
Śmiertelny wypadek w Tatrach. Turysta spadł ze skalnej ściany
Źródło: TVN24
Nie żyje turysta, który poruszał się nieoznakowanym fragmentem Szpiglasowej Grani i spadł ze skalnej ściany w stumetrową przepaść. To pierwszy śmiertelny wypadek w Tatrach od początku wakacji.

Wypadek był widziany przez wielu turystów przemierzających popularny odcinek szlaku pomiędzy Morskim Okiem a Szpiglasową Przełęczą, potocznie nazywanym "cepostradą". To właśnie ci przypadkowi świadkowie zawiadomili służby ratunkowe.

"Spadł około 100 metrów stromą, skalną ścianą"

- Otrzymaliśmy całą serię zgłoszeń od turystów, którzy widzieli upadek mężczyzny. Poruszał się on nieoznakowanym odcinkiem pomiędzy Wrotami Chałubińskiego a Szpiglasową Przełęczą. Na miejsce zadysponowaliśmy śmigłowiec ratowniczy, jednak niestety turysta nie przeżył upadku. Spadł około 100 metrów stromą, skalną ścianą – przekazał ratownik dyżurny TOPR.

Ciało mężczyzny zostało przetransportowane śmigłowcem do Zakopanego.

Ratownik dodał, że użyty do akcji śmigłowiec TOPR, w którym dwa dni temu wykryto usterkę techniczną, powrócił już do pełnej służby na tatrzańskim niebie.

Będzie remont śmigłowca TOPR

Jak poinformowało tvn24.pl Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, w 2026 roku i kolejnych latach planowany jest "duży remont" śmigłowca TOPR. Tylko w przyszłym roku koszt inwestycji ma przekroczyć 14 milionów złotych.

Generalny remont Sokoła może wiązać się z uziemieniem śmigłowca na dłuższy czas. Na przełomie 2014 i 2015 roku maszyna przeszła podobne naprawy, które wówczas kosztowały resort siedem milionów złotych. Śmigłowiec nie mógł być jednak wykorzystywany przez dziewięć miesięcy - tyle trwały prace modernizacyjne w zakładach lotniczych PZL-Świdnik.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: