3,5-latek wyszedł z domu i błąkał się po mieście. Szukała go pijana matka

22-latka poinformowała policjantów, że jej synek wyszedł niepostrzeżenie z domu
22-latka poinformowała policjantów, że 3,5 letni synek wyszedł niepostrzeżenie z domu
Źródło: Świętokrzyska policja
Błąkającego się po ulicy 3,5-letniego chłopca zauważyli policjanci. Dali mu jeść i pić, a później zaczęli szukać rodziców malucha. Okazało się, że chłopiec był pod opieką nietrzeźwej matki.

Dzielnicowi rutynowo patrolowali jedną z ulic w Starachowicach (woj. świętokrzyskie). Wtedy zauważyli przechodzącego przez ruchliwe skrzyżowanie małego chłopca.

Wzięli go do radiowozu i zaalarmowali o sytuacji dyżurnego. Na miejsce zostały wezwane pracownice opieki społecznej oraz psycholog.

W tym czasie inne policyjne patrole sprawdzały okolicę, a dzielnicowi opiekowali się chłopcem, zapewniając mu jedzenie i picie. Po jakimś czasie na pobliskim osiedlu patrol zauważył kobietę z wózkiem, która - jak się okazało - poszukiwała dziecka.

Matka pod wpływem alkoholu

22-latka poinformowała policjantów, że 3,5-letni synek wyszedł niepostrzeżenie z domu, gdy ona przebywała w drugim pokoju

Okazało się, że kobieta była nietrzeźwa, miała około 0,8 promila alkoholu w organizmie. Teraz sprawa tą zajmie się sąd rodzinny.

- Szybkie i zdecydowane działania funkcjonariuszy pozwoliły uniknąć tragedii. Na szczęście maluchowi nic się nie stało – dodają policjanci.

Autor: mmw/gp/jb / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: