W piątek około godziny 10.30 policja otrzymała zgłoszenie o strzałach w miejscowości Stara Wieś niedaleko Limanowej. Do tragedii doszło w jednym z domów jednorodzinnych. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, zastali trzy postrzelone osoby. Mimo udzielonej pomocy 26-letnia kobieta i 31-letni mężczyzna zmarli. Trzecia osoba - 72-latka - została przewieziona do szpitala, gdzie przeszła operację. Jej stan jest stabilny. Jak informowała prokuratora, w chwili zdarzenia w domu przebywała roczna córeczka zastrzelonego małżeństwa, której nic się nie stało.
Od piątku trwa obława na sprawcę, który uciekł z miejsca zdarzenia. Policja opublikowała wizerunek poszukiwanego 57-letniego Tadeusza Dudy, a prokuratura wszczęła śledztwo. - Tadeuszowi Dudzie zarzuca się podwójne zabójstwo córki i zięcia i usiłowanie zabójstwa teściowej. Prokurator wystąpił z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie na 14 dni do listu gończego. Po uzyskaniu takiego postanowienia wydaliśmy postanowienie o poszukiwaniu podejrzanego listem gończym - mówi Małgorzata Odziomek, Prokurator Rejonowy w Limanowej.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Dwa postępowania
Mężczyzna w przeszłości dwukrotnie usłyszał zarzuty znęcania się i kierowania gróźb karalnych wobec swoich bliskich - w 2022 i 2025 roku.
Dzień przed zbrodnią poszukiwany mężczyzna zapoznał się z aktami prowadzonego przeciwko niemu postępowania. Każdy, komu postawiony zostanie zarzut, ma zgodnie z Kodeksem postępowania karnego takie prawo. Śledztwo wykaże, czy mógł to być motyw jego postępowania.
W Prokuratorze Rejonowej w Limanowej dowiadujemy się o szczegółach obu postępowań.
W 2022 roku w sądzie doszło do porozumienia stron
Pierwsze - z 2022 roku - dotyczyło fizycznego i psychicznego znęcania się nad najbliższymi członkami rodziny.
- Pokrzywdzonymi w sprawie była żona Tadeusza Dudy i dzieci, w tym nieżyjąca dzisiaj Justyna. Postępowanie zostało zakończone skierowaniem aktu oskarżenia do miejscowego sądu rejonowego. Po kilku miesiącach na posiedzeniu strony się pojednały i sąd warunkowo umorzył postępowanie - mówi Odziomek.
W tym roku o groźbach informowali teściowie
W kwietniu tego roku zawiadomienie o przestępstwie złożyli teściowie Tadeusza Dudy. Zięć miał kierować groźby karalne pod ich adresem. Miał też przez dwa dni znęcać się nad żoną. - Takie zarzuty usłyszał, uzupełnione potem o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości - przekazała prokurator.
Wobec Tadeusza Dudy zastosowano wtedy dozór policji i zakaz kontaktowania się z osobami pokrzywdzonymi przez 14 dni. - Środek ten był skuteczny, ponieważ przez cały czas trwania tego postępowania nie mieliśmy sygnału, żeby w tej rodzinie coś złego się działo. Podejrzany systematycznie stawiał się na wyznaczone mu terminy dozorowania w policji - mówi Odziomek.
To właśnie akta tej sprawy mężczyzna czytał w przeddzień zabójstwa. - Były tam zeznania nieżyjącej córki i zeznania pokrzywdzonej w sprawie teściowej podejrzanego. Pokrzywdzoną w sprawie nie była córka podejrzanego - wyjaśnia Odziomek.
Wiadomo, że w momencie popełnienia zbrodni Tadeusz Duda miał zakaz zbliżania się do teściowej. - Takiego zakazu nie miał w stosunku do córki, która w postępowaniu nie była osobą pokrzywdzoną - tłumaczy prokurator.
Akt oskarżenia w tej sprawie dzisiaj trafił do sądu.
Autorka/Autor: FC/tok
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Limanowa.in, Policja Małopolska